mam maly,malutki problem...pare lat temu blokowalo mi sie kolano, po roku jakos samo przestalo, a teraz znow sie zaczyna... nawet taka banalne czynnosc jak zawiazywanie butow, czy robienie motylkow na treningach rozciagajacych konczy sie czasem ( nie zawsze!) tym samym - cos chrupie, przesuwa sie, przeskakuje i koniec - noga pozostaje zgieta, przy wyprostowaniu znow przeskakuje - jakby tak od wewnetrznej, spodniej strony kolana... i jest jakby troche naciagnieta... nie mam pojecia co z tym zrobic, wolalabym omijac lekarzy, poniewaz ich jedynym rozwiazaniem jest po prostu nienadwyrezanie nogi i zaprzestanie treningow, nie rozumieja, ze dla mnie priorytetem jest nie jak najszybciej zdrowa noga tylko powrot do treningow.. naprawde nie mam pojecia o co chodzi z tym kolanem, tym bardziej, ze nie za kazdym zgieciem przeciez przeskakuje.. prosze o pomoc

slicznie prosze
