jak mu rozwiewa czuprynęNajfajniejsze, to sobie wyobrazić tego krzyczącego ślimaka
też mam w lesie taka szybką pętelkę - dosłownie co chwila góra-dół, a nogi tak się tam kręcą jak nigdzie
Moderator: infernal
jak mu rozwiewa czuprynęNajfajniejsze, to sobie wyobrazić tego krzyczącego ślimaka
Łączę się w bólu. Muszę zakupić dziś kieckę na sobotnią imprezę rodzinną. Kiecka musi pasować do butów, które już mam (a wybór jest niewielki, bo w uniwesalnych czarnych szpilkach jeszcze nie umiem chodzić, aczkolwiek kostka już w nich nie boli ), oraz być w miarę uniwersalna, żebym ją mogła założyć więcej niż raz i na różne imprezy, masakraNo, może jeszcze dodam, że nie mam się w co ubrać i mam nadzieję dzisiaj temu zaradzić. Ale że Pan-Ania od jakiegoś czasu nie lubi zakupów i po przymierzeniu 3 ciuchów ma ochotę wiać z przymierzalni, to może być ciężko w temacie
O ja, jak ja tego nie znoszę... A jak mój były robił takie akcje, to już w ogóle dostawałam pianyAniad1312 pisze:a nie bawią się w jakieś pierdy od gerdy - mina jak sztylet, ale słodki głosik mówi, że wszystko w porządku.
Jakoś tak ponad dwa razy tyle co jaA w maju to jakoś mi się nabiegało 313km.
i jakoś tak 6X tyle co jakachita pisze:Cytuj:
A w maju to jakoś mi się nabiegało 313km.
Jakoś tak ponad dwa razy tyle co ja