Ja startuje. Co do godziny, to właśnie uważam, za zaletę. Ciekawa odmiana. A w przypadku wysokich temperatur zawsze trochę chłodniej niż w południe. O ile będą upały
W sumie nie ma co się dziwić godzinie osiemnastej - pewnie będzie chłodniej niż w samo południe. No i jeszcze jedna ważna sprawa - bieg jest organizowany w Dzień Dziecka, będzie mu towarzyszyć "Bieg Krasnali", więc się nie zdziwie jak na miejscu będzie po prostu festyn
Z resztą, w planie imprezy jest przewidziane wspólne biesiadowanie, więc może jakaś kiełbacha z grilla będzie
Dziś najprawdopodobniej wybiorę się po pakiet startowy.
Wyglądało to bardzo przyzwoicie. Trasa bardzo fajna (podbieg na pierwszym kilometrze oznaczał, że ostatni km do mety był z górki). Pogoda dopisała a ten deszczyk godzinę przed startem orzeźwił troszkę powietrze. Ogólnie impreza na plus i mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie kontynuacja bo takich piątek jest zdecydowanie za mało.
Impreza fajna tylko to zamieszanie ze startem było nieco stresujące Liczyłem na to ,że będzie bardziej płasko a były malutkie podbiegi. Myślę ,że to fajne przetarcie przed płaską piątką na Ursynowie. A no i koszulki bardzo ładne
Zgadza się. Delikatne zamieszanie było ale to przez ulewę. Co do podbiegu to pierwszy km pod górkę ale za to miałeś ostatni km do mety z górki. Zależy co kto lubi . Mnie trasa bardzo pasowała. Plany były na łamanie 20 minut ale ... okazało się, że jeszcze nie teraz.
Fakt. Imprezę śmiało można polecić, obawiam się tylko tłoku za rok, jeśli limit wzrośnie, a powinien. Dobra trasa, lekko pokręcona, lekko pofałdowana - ciekawa
Jedyny minus to kwestia startu, ale to już wiadomo i nie ma co wracać. reszta na 5!
Również uważam, że trasa bardzo fajna. Po deszczu bardzo dobrze mi się biegło. Miałem plan złamać 22minuty, a złamałem nawet 21. Jestem bardzo zadowolony i w przyszłym roku na pewno też wystartuję. Warto zwrócić uwagę, że obsada była dość mocna. Uzyskałem czas 20:24 i byłem na miejscu 72 na niewiele ponad 300 biegaczy (nieoficjalne wyniki).
To ja musiałem przybiec mniej więcej z wami bo miałem 20:07 i byłem 65 Ja podbiegi na początku bardzo lubię bo łatwiej wtedy wyprzedzać w razie dużego tłoku
Z "minusów" dorzuciłbym brak kibiców przy trasie.. Ale duży plus za ciepłą zupę i kawę w cenie pakietu.
Jak dla mnie impreza wyszła super (byłem zaangażowany w jej przygotowanie) cieszę się bardzo, że macie podobne zdanie co ja Dodatkowo udało mi się poprawić życiówkę i w końcu zszedłem poniżej 20 minut zrobiłem 19:44. Może uda się jeszcze poprawić wynik na Ursynowie?...
Odnośnie minusów to fakt, zamieszczanie ze startem było co odczułem osobiście (zostałem zepchnięty do tyłu choć na początek ustawiłem się w czubie), następnym razem będzie lepiej
Część ludzi poszła pod bramkę, a start był przy chorągiewkach.
Straszne tam było przepychanie.
Ale na inteligencję niektórych ludzi nie ma mocnych. Stoją sobie obok mnie dwie panie (jakiś 5-6 rząd). Pytam na jaki czas biegną. Odpowiedziały, że chcą łamać 30'. Zasugerowałem aby udały się w nieco dalsze rejony startu bo zablokują chcących biec szybciej. Odpowiedź mnie załamała: Chcemy chociaż przez moment być na początku stawki.
Ale jest jeden pozytyw. Jakiś Pan usłyszał tą naszą rozmowę i udał się w wolniejsze rejony zbierając ze sobą jeszcze 3 osoby.