poprawna technika
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 27 maja 2013, 13:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam wszystkich! Jestem tu nowa, wpis na tym forum został spowodowany złą techniką biegu jaką reprezentuję dłuższy już czas. Mianowicie biegając zataczam okręgi prawą i lewą stopą! Czy ktoś mógłby pomóc mi w zlikwidowaniu tego 'defektu'? Bieganie coraz bardziej mnie kręci, marzą mi się życiówki, maratony w różnych krajach, z tym, że jak to osiągnąć popełniając podstawowy błąd?! POMOCY!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1971
- Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
- Życiówka na 10k: 38:14
- Życiówka w maratonie: 2:57:08
- Kontakt:
Ten temat już w zasadzie był dość często poruszany - najczęstszą przyczyną wywijania stopami, robienia kółek itp są po prostu słabe mięśnie nóg, miednicy itp
Najlepszym rozwiązaniem dla Ciebie byłyby jakieś ćwiczenia siłowe na nogi - np gimnastyka siłowa proponowana w książkach Jerzego Skarżyńskiego, ewentualnie inne ćwiczenia wzmacniające wyżej wymienione partie mięśni

Najlepszym rozwiązaniem dla Ciebie byłyby jakieś ćwiczenia siłowe na nogi - np gimnastyka siłowa proponowana w książkach Jerzego Skarżyńskiego, ewentualnie inne ćwiczenia wzmacniające wyżej wymienione partie mięśni

Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1971
- Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
- Życiówka na 10k: 38:14
- Życiówka w maratonie: 2:57:08
- Kontakt:
Oczywiście, że tak, ale widziałeś kiedyś, żeby czołowe biegaczki wywijały stopami w trakcie biegu
?
Wiadomo, że kobiety z natury są słabsze fizycznie od mężczyzn i mają mniejszą ilość tkanki mięśniowej, ale ten problem widać czasami też u facetów.

Wiadomo, że kobiety z natury są słabsze fizycznie od mężczyzn i mają mniejszą ilość tkanki mięśniowej, ale ten problem widać czasami też u facetów.
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
-
- Wyga
- Posty: 123
- Rejestracja: 05 mar 2013, 13:47
- Życiówka na 10k: 40m00s
- Życiówka w maratonie: 2h59min09s.
- Kontakt:
Tak jak Adrian pisze - najczęściej winne są słabsze mięśnie (ćwiczenia wzmacniające to dobry pomysł). Trzeba korygować złe nawyki żeby kontuzją się nie skończyło. Ja na technikę robię np. skipy i wieloskoki - uczą m. in. wybicia.
pozdr
pozdr
www.runtheworld.pl - bloguję
- apaczo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1565
- Rejestracja: 09 lut 2012, 12:07
- Życiówka na 10k: 34:54
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Kobiety często tak mają, ale jest to do korekty szczególnie u młodych dziewczyn, u dojrzałych kobiet już sprawa gorsza.Adrian26 pisze:Ten temat już w zasadzie był dość często poruszany - najczęstszą przyczyną wywijania stopami, robienia kółek itp są po prostu słabe mięśnie nóg, miednicy itp![]()
Najlepszym rozwiązaniem dla Ciebie byłyby jakieś ćwiczenia siłowe na nogi - np gimnastyka siłowa proponowana w książkach Jerzego Skarżyńskiego, ewentualnie inne ćwiczenia wzmacniające wyżej wymienione partie mięśni
Troszeczkę się znam na sporcie i jestem praktykiem. Wszystkie moje rady opieram na swoim wieloletnim doświadczeniu, ale przyznaję, że nie jestem nieomylny, gdyż człowiek uczy się całe życie i ma prawo zmienić swoje poglądy, przekonania.
-
- Stary Wyga
- Posty: 247
- Rejestracja: 16 lip 2011, 20:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
no ja widziałemAdrian26 pisze:Oczywiście, że tak, ale widziałeś kiedyś, żeby czołowe biegaczki wywijały stopami w trakcie biegu?

temat poruszony tu: http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... 76&start=0
PB: 10 km - 39:50; 21,097m -01:29:39; 42,195m- 3:22:12
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1971
- Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
- Życiówka na 10k: 38:14
- Życiówka w maratonie: 2:57:08
- Kontakt:
O matko
Nie wiem jak ona jest w stanie tak biegać
W każdym razie tego typu ruchy to widze u co drugiej kobiety biegającej mniej więcej, ale nie u wszystkich, więc raczej nie jest to wyłącznie wpływ budowy ciała


W każdym razie tego typu ruchy to widze u co drugiej kobiety biegającej mniej więcej, ale nie u wszystkich, więc raczej nie jest to wyłącznie wpływ budowy ciała

Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
-
- Wyga
- Posty: 123
- Rejestracja: 05 mar 2013, 13:47
- Życiówka na 10k: 40m00s
- Życiówka w maratonie: 2h59min09s.
- Kontakt:
hmmm może to jest przepis na szybkość :D Ona cała płynie!
www.runtheworld.pl - bloguję
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1219
- Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Droga Aleno, nie wiem w jaki sposób biegniesz i jak wygląda Twoje zataczanie stopami. Być może wynika to z budowy ciała, ale może z czegoś, czemu łatwo zaradzić? Niejednokrotnie obserwuję u części biegnących dam, że dziwne rzeczy, które wyczyniają ich stopy mogą mieć swój początek znacznie wyżej. A konkretnie w pracy rąk. Przejawia się to w tym, że ręce te:
- są ciasno przykurczone przy ciele;
- wymachują na boki, sięgając po przekątnej do przeciwległej piersi (dłońmi przekraczając mostek) ;
- nie machają swobodnie w stawie barkowym tylko staw ten jest kurczowo zakleszczony i ramiona gibają się zdrowo na boki w ślad za rękami.
W konsekwencji takiego machania rękami i ramionami, na zasadzie boskiego prawa kompensacji i równowagi, we wzajemnie przeciwległe strony malowniczo i adekwatnie rozbujuje się cała reszta: tułów, biodra i w końcu dolne części kończyn, w tym stopy. Jest sporo zdjęć (także osób znanych, autorek stron biegowych itp.), które to obrazują.
Na podobną możliwą przyczynę łaskawie zwrócił też uwagę w linkowanym wyżej wątku sam Sz. Naczelny:
http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... =0#p562679
Jeśli brzmi znajomo to może spróbuj poustawiać ciało troszkę na nowo idąc od góry w dół?
- są ciasno przykurczone przy ciele;
- wymachują na boki, sięgając po przekątnej do przeciwległej piersi (dłońmi przekraczając mostek) ;
- nie machają swobodnie w stawie barkowym tylko staw ten jest kurczowo zakleszczony i ramiona gibają się zdrowo na boki w ślad za rękami.
W konsekwencji takiego machania rękami i ramionami, na zasadzie boskiego prawa kompensacji i równowagi, we wzajemnie przeciwległe strony malowniczo i adekwatnie rozbujuje się cała reszta: tułów, biodra i w końcu dolne części kończyn, w tym stopy. Jest sporo zdjęć (także osób znanych, autorek stron biegowych itp.), które to obrazują.
Na podobną możliwą przyczynę łaskawie zwrócił też uwagę w linkowanym wyżej wątku sam Sz. Naczelny:
http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... =0#p562679
Jeśli brzmi znajomo to może spróbuj poustawiać ciało troszkę na nowo idąc od góry w dół?
