grymasy z trasy
- f.lamer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2550
- Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
- Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
- Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia
czy też macie wrażenie że ostatnio wszyscy* na treningach robią tylko akcenty?
jak połączyć smashing pumkins w katowicach z maratonem karkonoskim?
czy jakaś firma w końcu zrobi mi porządne buty w których da się biegać?
tak, to pytania retoryczne
------------------
*minimum 3/4 biegających
jak połączyć smashing pumkins w katowicach z maratonem karkonoskim?
czy jakaś firma w końcu zrobi mi porządne buty w których da się biegać?
tak, to pytania retoryczne
------------------
*minimum 3/4 biegających
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Now, self-destruction…
- Adam Ko.
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 258
- Rejestracja: 21 lip 2010, 16:28
- Życiówka na 10k: 43:15
- Życiówka w maratonie: 3:58:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
retoryczne, nie retoryczne, wątek mi się podoba, więc po kolej
1. w mojej okolicy tych akcentów tak dużo nie ma, może po prostu wszyscy Cię wyprzedzają truchtem, stąd wrażenie
2. "smashing pumkins w katowicach" to jakiś maraton? jak tak to będzie ciężko 44 po górach + 42 po asfalcie w jeden weekend
3. złej baletnicy...
nawet nie próbuję mieć nadziei, że pomogłem
1. w mojej okolicy tych akcentów tak dużo nie ma, może po prostu wszyscy Cię wyprzedzają truchtem, stąd wrażenie
2. "smashing pumkins w katowicach" to jakiś maraton? jak tak to będzie ciężko 44 po górach + 42 po asfalcie w jeden weekend
3. złej baletnicy...
nawet nie próbuję mieć nadziei, że pomogłem
Gorąca prośba o pomoc w badaniu do pracy magisterskiej. Tematyka biegowa: viewtopic.php?f=1&t=37461
Blog treningowy
Blog treningowy
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 258
- Rejestracja: 26 wrz 2012, 21:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
hm....
ad1. "Wszyscy" ? Mam wrażenie, że teraz "wszyscy" biegają. Miesiąc temu jeszcze był luz, mogłem truchtać wzdłuż, w poprzek, a teraz tłum taki aż ręce bolą od machania
ad2. ja bym poleciał w Karkonosze....
ad3. Nie, nie da rady.
ad1. "Wszyscy" ? Mam wrażenie, że teraz "wszyscy" biegają. Miesiąc temu jeszcze był luz, mogłem truchtać wzdłuż, w poprzek, a teraz tłum taki aż ręce bolą od machania
ad2. ja bym poleciał w Karkonosze....
ad3. Nie, nie da rady.
- f.lamer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2550
- Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
- Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
- Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia
ad.ad.1
to że teraz trzeba na ścieżkach slalomem, a i zakwasy na podnoszonej ręce się pojawiają to jedno. ale to że wiele osób wali poniżej 5min/km to drugie. niezmiennie mnie to zadziwia ile utalentowanych osób rusza wiosną w trasę. niby może się to przydać, bo jak robię sobie 2 zakres to wystarczy się złapać jakiegoś takiego filutka. ale niestety oni szybko zbiegają gdzieś na boki i trzeba nowego szukać
ad.ad.2
ja też polecę w karkonosze, ale szkoda trochę miłości z czasów młodości. choć to już nie te dynie co wtedy. ale może jeśli będą w sobotę (to chyba jeszcze nie ustalone) to trzeba będzie spiąć się na trasie walić do katowic na wieczór
ad.ad.3
wiedziałem!
to że teraz trzeba na ścieżkach slalomem, a i zakwasy na podnoszonej ręce się pojawiają to jedno. ale to że wiele osób wali poniżej 5min/km to drugie. niezmiennie mnie to zadziwia ile utalentowanych osób rusza wiosną w trasę. niby może się to przydać, bo jak robię sobie 2 zakres to wystarczy się złapać jakiegoś takiego filutka. ale niestety oni szybko zbiegają gdzieś na boki i trzeba nowego szukać
ad.ad.2
ja też polecę w karkonosze, ale szkoda trochę miłości z czasów młodości. choć to już nie te dynie co wtedy. ale może jeśli będą w sobotę (to chyba jeszcze nie ustalone) to trzeba będzie spiąć się na trasie walić do katowic na wieczór
ad.ad.3
wiedziałem!
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Now, self-destruction…
-
- Stary Wyga
- Posty: 211
- Rejestracja: 29 wrz 2012, 07:11
- Życiówka na 10k: 48:33
- Życiówka w maratonie: 3:49:58
- Lokalizacja: Kraków
ad1. Trzeba biegać o 7 rano! W moim parku biegają wtedy praktycznie same panie w celu wiadomym. Suną 7min/km i ja z moim 5:30 czuję się jak demon szybkości
ad2. Nie mam pojęcia, ale już zazdroszczę, bo pewnie będę wtedy robić remont kuchni...
ad3. Mnie by wystarczyły takie, w których moje wszystkie paznokcie wrócą do normalnego koloru... ale cudów nie ma
ad2. Nie mam pojęcia, ale już zazdroszczę, bo pewnie będę wtedy robić remont kuchni...
ad3. Mnie by wystarczyły takie, w których moje wszystkie paznokcie wrócą do normalnego koloru... ale cudów nie ma
- f.lamer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2550
- Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
- Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
- Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia
ad.ad.ad.1
i to jest bardzo dobra koncepcja. zwłaszcza na lato. tylko że nie o siódmej a o czwartej. bo o 6 muszę już dzieci do przedszkola wyprawiać
i to jest bardzo dobra koncepcja. zwłaszcza na lato. tylko że nie o siódmej a o czwartej. bo o 6 muszę już dzieci do przedszkola wyprawiać
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Now, self-destruction…
-
- Stary Wyga
- Posty: 210
- Rejestracja: 02 kwie 2012, 11:08
- Życiówka na 10k: 50'31''
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: "WWL ..."
- f.lamer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2550
- Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
- Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
- Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia
ależ wspaniałą mamy pogodę!
bez pocenia, bez przegrzewania, bez potrzeby nawadniania
godzina biegania w jednym z najbardziej zapełnionych zwykle biegaczami warszawskim parku i tylko jedna okazja do machania
pierwszy raz od kilku tygodni ręce zgrabiały mi na treningu
jest zajedwabiście
bez pocenia, bez przegrzewania, bez potrzeby nawadniania
godzina biegania w jednym z najbardziej zapełnionych zwykle biegaczami warszawskim parku i tylko jedna okazja do machania
pierwszy raz od kilku tygodni ręce zgrabiały mi na treningu
jest zajedwabiście
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Now, self-destruction…