Fajny ten zegarek, taki lifestylowy

Moderator: infernal
tutaj z tego co widze najwiecej startow jest zima czerwiec-sierpien. a na wiosne to juz troche mniej ale to nie dziwota bo nie tylko temperatura wysoka ale rowniez wilgotnosc. A latem nie do wytrzymania; latem juz o 6 rano jest spokojnie 25 stopni hehe .... takze w gaciach mozna sobie bieckapolo pisze:Widzę, że jesień (wiosna? czy to w ogóle ma znaczenie?) się szykuje startowa.
Spokojie dasz radę. Półmaraton to dystansowo, żadne wyzwanie. Ja rozpoczynając treningi (pseudo-treningi, bo tylko biegałem bez planu ale regularnie) 2 sierpnia 2012r., a pierwsza połówka 9 września 2012r. bez większych problemów (no parę pęcherzy), więc czemu Ty miałbyś nie dać rady.kris_brazylia pisze:Chcialbym oprocz dyszek wystartowac w polmaratonie juz we wrzesniu. Bo mysle ze powinienem dac rade. ....
Dzieki za cenne info. Narazie przygotowuje sie do 45/10. Troche eksperymentuje z treningiem i pewnie jeszcze nie wszystko robie tak jak trzeba. Pewnie masz racje z tym zajechaniem sie. Tempa dobralem na wyczucie. Dzieki za podpowiedz z tym treningiem interwaowym I progowym. Zmienie troche moj trening aby sie nie zajechac I wprowadze tak jak tu piszesz trening progowy z odpowiednimi odztepami czasu, oraz skroce interwaly. Dziekimihumor pisze:Dziwny ten twój trening, co chcesz w ten sposób uzyskać? Jak na interwał to bieg nieco za długi a przerwa nieco za krótka czyli zajezdnia, jak na bieg progowy to z kolei przerwy za długie a tempo za wysokie jeśli nie dałeś rady tego utrzymać. No i jak dobrałeś te tempa? Na wyczucie czy biegasz je na jakiejś podstawie. Jeśli coś mogę podpowiedzieć to aby pobiec 10 km w 40 minut musisz taki trening jak dziś robić z pewnym luzem ale z 6 powtórzeń i na przerwach 1 minuta - i dokładnie te tempa czyli koło 4,10. Jeśli będziesz dalej przyspieszać i skracać te przerwy to się zajedziesz jako żywo. Albo biegaj kilometrówki w tempie 4 min na przerwach 3 minuty - powiedzmy po 5-6, albo te progi ale wtedy takie po 1,5km po 4,20-4,25 ale na przerwie 1 minuta lub po 2 km na przerwie 2 minuty. Tak mi się wydaje - a podnosisz te tempa nie co trening tylko przynajmniej po 4-6 tygodniach takiego latania - ale to będziesz czuć kiedy podnieść.
41min...hmmm mysle ze ok 43 na zawodach (podczas rywalizacji) jestem teraz w Stanie przebiec I nie umrzec po biegumihumor pisze:Nie ma się czego czepiać, jeśli pobiegłeś to i ostatni odcinek interwałowy dałeś radę pobiec w tempie pierwszego, na godziwej przerwie to znaczy, że cały trening był bardzo dobry. Tak nawiasem z takich interwałów w tym tempie to 10km powinieneś koło 41 minut nabiegać. Bardzo fajny trening