Problem z kolanem i ortopedami

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Gia
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 03 sie 2012, 17:00
Życiówka na 10k: 1.1h
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam ponownie, dokucza mi jeszcze jeden problem związany z bieganiem.
Otóż od kiedy biegam trochę dłuższe dystanse dokucza mi delikatny ból kolana.
Pojawia się około 8-10 kilometra biegu i przy 15km (a to mój jak dotąd najdłuższy dystans) sprawia mi już znaczny dyskomfort. Jak tylko przestaję biec ból mija i czasem tylko czuję go następnego dnia. Czasem też czuję bardzo lekki ból kiedy wchodzę i schodzę ze schodów, nagminnie "strzyka" mi kolano.

Byłam już u 4 ortopedów i jednej rehabilitantki z tym.
1) ortopeda nr 1 - robi mi USG, rentgen - wszystko jest OK
2) ortopeda nr 2 - jest gruby jak beczka i mówi mi, że bieganie jest niezdrowe (wtedy mu wierzę i przestaje biegać na ok rok). Zapisuje mi Structum 500.
3) ortopeda nr 3- najlepszy w moim mieście. Za 200 zł mówi mi tylko, że on nie widzi nieprawidłowości, mam ćwiczyć z rehabilitantem wzmocnienie mięśni i wrócić jeśli nie minie. Potem ewentualnie rezonans.
Na rehabilitacje nie chodziłam, bo była tam bardzo droga, ale kiedyś byłam u jednej , więc robiłam ćwiczenia stabilizacyjne, które mi wtedy zleciła przez długi czas + biegałam. Poprawy specjalnej nie było.
4) ortopeda nr 4 - ten też jest gruby jak beczka (a to nie ten sam :) )i mówi mi, że bieganie jest bardzo niezdrowe i robię sobie krzywdę biegając (ale bycie otyłym chyba jest OK). Znowu zapisuje mi Structum 500 (tym razem je wykupuję, wcześniej czytałam, że nieskuteczne, plus ten najlepszy nr 3 sam mi mówił,że nie ma dowodów że takie leki działają). Mam mniej biegać i jeździć na rowerze.
Mówi też, że mam lekkie zmiękczenie (czy coś takiego) rzepki, sztywne kolano i test dociskania kolana do kozetki na wyprostowanej nodze sprawia mi lekki ból. Mówi też, że nie jest źle, ale "coś się dzieje".

To wszystko jest jakimś zbiorem niewiadomo z czego wyjętych porad i zastanawiam się, czy może ktoś z was miał podobny problem? Nie wiem sama co powinnam zrobić. Czy naprawdę rehabilitacja to jest to czego mi potrzeba? Jeśli by to była kwestia niestabilnych mięśni, to nie odczuwałabym bólu w obydwu kolanach? Mnie tymczasem boli tylko prawe. Nikt nigdy mnie nie "obejrzał" pod kątem prawidłowości biegu. Może to by pomogło.
Czy leki typu Structum mogą faktycznie pomóc? No i przede wszystkim - skąd ci lekarze są aż tak przekonani, że bieganie to taka niezdrowa sprawa (sami obydwaj będąc otyłymi osobami, co czyni ich autorytet w takich kwestiach nieco mniejszym). Nie wiem już czy mam znowu wydawać masę kasy na lekarzy, na leki, czy mam nadal wzmacniać moim zdaniem całkiem mocne mięśnie, czy co.
Co byście poradzili w takiej sytuacji?
PKO
Crazyfly
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 481
Rejestracja: 01 paź 2008, 15:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Gia pisze:Witam ponownie, dokucza mi jeszcze jeden problem związany z bieganiem.
Otóż od kiedy biegam trochę dłuższe dystanse dokucza mi delikatny ból kolana.
Pojawia się około 8-10 kilometra biegu i przy 15km (a to mój jak dotąd najdłuższy dystans) sprawia mi już znaczny dyskomfort. Jak tylko przestaję biec ból mija i czasem tylko czuję go następnego dnia. Czasem też czuję bardzo lekki ból kiedy wchodzę i schodzę ze schodów, nagminnie "strzyka" mi kolano.


Co byście poradzili w takiej sytuacji?
Trudno radzic - bo nie jestesmy lekarzami, ale jedno jest pewne trzeba zrobic rozpoznanie i isc do lekarza ktory zajmuje sie sportowcami, trzeba zrobic srodowiskowy wywiad i moze w koncu postawi dobra diagnoze,
Ja kiedys jak poszedlem i powiedzialem, ze boli mnie kolano ( nie jak biegalem ) ale wieczorem jak sie kladlem do lozka
byla jakas masakra- to on zadal pytanie a ile Pan biega ja na to ok 50 km tygodniowo; on na to Panie niektorzy przez caly rok tyle nie przejda, przestan Pan biegac to przejdzie. Zmienilem lekarza, drugi za bardzo tez nie pomógł ale sugerował dobrego fizjoterapete.
Ale tak naprawde pomogła mi zmiana butów przez co zmienil sie moj styl biegania. A fizjo tez pomogło ale moj fizjo
specjalizuje sie w narzadach ruchu i jest bylym sportowcem a obecnie tez biega wiec rozumie co do niego mowie
Wyszlo na to ze mam roznice w długosci nogi ( nieduzo ) przez co skrecam biodro co pwoduje ze jedna noge inaczej stawiam niz druga. Co powoduje ze w jedenej sa wieksze obciazenia co przenosiło sie na kolano.
pzdr
andrzej/gdy

1316km/2012 ( 400 km boso)
1420 km/2013( 350 km boso)
42,195 3H58' na bosaka po plazy ( 2014)
66 km B7D Krynica 9:58
65 km TUT ( Trójmiejski ULTRA Trail ) 8:41
65 km B7D Krynica 9:21
Run for Fun - Gdynia No.1
Awatar użytkownika
fotman
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Leki to placebo. Jak wierzysz, że działają, to będziesz zdrowieć. :lalala:
Ratunek w:
1. zmianie podłoża (raczej biegać po miękkim),
2. zmianie obuwia (czasem buty prowokują układ ruchu do takiej pracy, która przeciąża kolana),
3. zmianie techniki biegu (nie walić piętami).
Oprócz tego ćwiczenia wzmacniające mięśnie czwórgłowe uda i stabilizujące.
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
Gia
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 03 sie 2012, 17:00
Życiówka na 10k: 1.1h
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dziękuję za odpowiedzi. Skorzystam zatem z pomocy tym razem może nie ortopedy, ale rehabilitanta wyspecjalizowanego w sporcie. U lekarza, który specjalizuje się w sportowych dolegliwościach już byłam (ten najlepszy i najdroższy w moim mieście) i zbyt wiele poza rehabilitacją mi nie polecił.
Biegam niemal wyłącznie po miękkim podłożu, a buty mam "do biegania", ale takie z dużą amortyzacją, które wymuszają u mnie bieganie z pięty, a nie ze śródstopia. Może powinnam nauczyć się biegać ze śródstopia i nabyć odpowiednie do tego obuwie.
Zawsze też trochę krzywo chodzę, jakby stawiając stopę z bolącej nogi lekko do środka. To wszystko sprawia, że następny na mojej liście będzie taki specjalista.
No i spróbuję jakoś zdobyć skierowanie na rezonans kolana.
hassy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Prawie to co fotman (oprócz pkt. 1). Poprawa techniki biegu jest MSZ bardzo ważna. Jeśli biegasz w amortyzowanych (miękkich) butach po miękkim podłożu to masz nakładające się na siebie dwa miękkie i przez to niestabilne "media". Wykonujesz też więcej pracy (energia tracona przez amortyzację buta i podłoża). Dodając do tego usztywnienia w bucie możesz otrzymać w efekcie jakiś układ biomechaniczny przeciążający układ ruchu, co się akurat odzywa w kolanie (tam może być tylko objaw a nie przyczyna). Jeśli boli Cię jedno kolano to - jeśli nie ma ono za sobą historii urazu - może ew. oznaczać, że masz jakąś asymetrię: struktury (jedna noga krótsza druga dłuższa, wada postawy itp.) albo funkcji (układ nerwowy, mięśniowy), która to asymetria powoduje nierówne obciążenia w układzie ruchu. To może być nawet coś w ramionach/barkach - jeśli jedna ręka pracuje inaczej niż druga to efektem domina jedno biodro inaczej niż drugie, jedno kolano inaczej niż drugie, jedna stopa inaczej niż druga (krok jedną nogą dłuższy niż drugą, jedna stopa idzie prosto a druga na zewnątrz/do wewnątrz - tak, jak zresztą piszesz) itd. itp.

Z Twojego tekstu wynika, że biegasz od jakiegoś czasu, więc to chyba raczej nie typowe przeciążeniowe sprawy będące efektem podejścia "za dużo za szybko za wcześnie"?

Odwiedzenie rehabilitanta sportowego jest wg mnie b. dobrym pomysłem.
gryczana
Wyga
Wyga
Posty: 92
Rejestracja: 10 maja 2013, 13:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

mam "strzeajce" kolana i generalnie pobolewają, ale mimo prób nie trafiłam na lekarza, który by mi pomógł. Albo mnie opierdzielaja, że "po co się pani tyle rusza, lepiej sobie tramwajem do miasta dojechac, a nie na piechotę", albo "nic tu nie widzę, ale będzie boleć do końca życia".... Generalnie w ortopedów nie wierzę. wydałam kasę na badania i na lekarzy, a pomocy nie otrzymałam.
Jak zaczęłam biegać moje problemy z kolanami się pogłębiły - tzn. bardzo bolały. Wszystko się zmieniło jak zmieniłam technikę biegu - staram się nie biegać "na piętę", biegam tylko po miękkim. Ale najbardziej uważam, że mi pomogło dobre rozciąganie - traktuję to jak świętość. I rekreacyjnie na rowerze - też odczuwam ulgę - chociąż to może efekt placebo.
Gia
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 03 sie 2012, 17:00
Życiówka na 10k: 1.1h
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

hassy pisze:
Z Twojego tekstu wynika, że biegasz od jakiegoś czasu, więc to chyba raczej nie typowe przeciążeniowe sprawy będące efektem podejścia "za dużo za szybko za wcześnie"?

Odwiedzenie rehabilitanta sportowego jest wg mnie b. dobrym pomysłem.
Za dużo i za szybko moim zdaniem nie - biegam co 2-3 dzień, zwykle 7-8 km, raz w tygodniu 10-15 (zwykle bliżej 10). Rok temu też tak biegałam, potem zimą przerwa, ale jak powróciłam do biegania, to w miarę stopniowo. Chciałam intensywniej trenować do maratonu, ale i tak będę miała operację wycięcia migdałków (więc i maratonu miesiąc po niej nie pobiegnę), więc obciążenia nie planuję zwiększać - za to do rehabilitanta, który zna się na bieganiu na 100% się wybiorę.
No i po miękkim biegać w butach z małą amortyzacją, ale za to ze śródstopia.

Czy myślicie, że rezonans jest mi w ogóle potrzebny? kosztuje masę pieniędzy, a nie chcę ich wyrzucić w błoto.
Awatar użytkownika
fotman
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 25 wrz 2008, 15:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdańsk

Nieprzeczytany post

Rezonans przy typowych objawach zwykle nie jest konieczny.
Jeżeli z diagnozą jest kłopot, wtedy trzeba zrobić.
Decyzję podejmuje lekarz i sponsor. :oczko:
Nie lubię człapać kilometrów. Wystarczy 400m.
'anything over 400m, I take a taxi' Jimson Lee www.speedendurance.com
O MOIM TRENINGU
KOMENTARZE NA TEMAT MOJEGO TRENINGU
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

W sumie to nie przypadek, że najlepszy ortopeda wysłał Cię do rehabilitanta. Zanim zaczniesz rehabilitację rozeznaj się, z kim warto ją przeprowadzić. Miałem w swojej karierze kilka rehabilitantek i rehabilitantów. Od takiej, która zdawała się mieć do mnie pretensje, że jej metody nie przynoszą rezultatu po taką, która próbowała prawie wszystkiego, przekazała mi przy okazji sporą wiedzę a na koniec stwierdziła, że bez sensu żebym dalej do niej przychodził bo z moją wiedzą sam już dam sobie radę :hahaha:
Miała rację :taktak:
"Odbywający się przez skórę recykling energii poprawia obieg krwi, dostarczając więcej sił w życiu codziennym i sporcie." - Reebok
Buty "inspirowane są samochodowym systemem zawieszenia, który siłę uderzenia zamienia w napęd." - Adidas
hassy
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1219
Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Gia pisze: No i po miękkim biegać w butach z małą amortyzacją, ale za to ze śródstopia.
Trochę odwrócę akcenty: biegać ze śródstopia (zapewne wiesz, że to zbiorcze określenie na poprawną technikę, której jednym - choć ważnym - elementem jest sposób lądowania/stawiania stopy) - wtedy amortyzację masz we własnych nogach i nie musisz mieć jej dużej w bucie (i wtedy mniej służy ona amortyzowaniu), a także skuteczniej można biegać po różnych podłożach.

Co do rezonansu i rehabu uważam to samo co moi Sz. Przedmówcy (opinia fotmana co do rezonansu spójna z tym, co usłyszałem od dobrego ortopedy sportowego).
Gia
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 03 sie 2012, 17:00
Życiówka na 10k: 1.1h
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

W takim razie pójdę do rehablitanta, z kliniki sportowej, z której był tamten ortopeda. Oni mają tam takich, którzy dobrze znają tematykę biegania.
A z rezonansem wstrzymam się, mam nadzieję, że na zawsze ;)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ