proszę o pomoc - chcę schudnąć

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
anusiag89
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 24 maja 2013, 09:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

witam proszę mi pomóc. Mam 24 lata i 174 cm ważę 102 kg (tragedia) Od 3 dni zaczęłam biegać korzystając z planu treningowego umieszczonego na stronie może troszkę zmodyfikowanego. Biegam 30 min z tym że 3 min biegu wolnego i 1 min marszu. Jakoś daję rade z tym że gdy kończę biegać po tych 30 min i stanę strasznie kręci mi sie w głowie czy to normalne... ?? Proszę powiedzieć czy takie trening przy takiej wadze jest odpowiedni ?
PKO
Awatar użytkownika
już tu byłam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 692
Rejestracja: 04 sty 2012, 17:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Moim zdaniem zaczynasz zdecydowanie za mocno.
Nadwaga jest niemała, więc obciążenie dla serca i nóg duże.
Jeśli naprawdę chcesz zmiany, to zaczynaj bardzo spokojnie i miej cierpliwość. Wtedy się uda.
Polecam ten plan BEZ MODYFIKACJI:
http://bieganie.pl/?show=1&cat=19&id=547
Rób go po bożemu, ponad wszystko zadbaj o dietę (stara śpiewka: czyli 5-6 regularnych posiłków, zero cukru i białego pieczywa, makaronów i fast foodu. Pij full wody, dodaj czerwoną herbatę, zieloną. Jedz dużo warzyw, trochę owoców, pij maślankę, do obiadu dodawaj kasze, ryż ciemny...) i przede wszystkim wykaż się cierpliwością.
Daj sobie rok. Powodzenia...
I may not be there yet, but I'm closer than I was yesterday.
nie piszę, ale biegam ;)
Awatar użytkownika
Buniek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2655
Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
Życiówka na 10k: 35:35
Życiówka w maratonie: 2:57:09
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

Odnośnie kręcenia sie w głowie to podejrzewam, że biegasz, na czczo, lub bardzo mało jedząć lub stosujesz jakaś dietę niskoweglowodanową. przy każdym z tych przypadków kręcenie się w głowie wynikałoby z zbyt małej ilości gilkogenu zgromadzonnej w wątrobie. To najbardziej podstawowe paliwo podczas biegu zostaje zużyte przez Twoje mięśnie i zaczyna brakować bgo dla mózgu.

Przed bieganiem warto zjeść jednak trochę węgli to będziesz się lepiej czuć. Będzie Ci się lepiej biegać i będziesz miała siły by biegać więcej.

3min/1min to może być. Pamiętaj żeby biegać bardzo powoli, tak żeby nie zipać jak lokomotywa. Jeżeli wydaje Ci się to niemożliwe to zwolnij jeszcze trochę. Możesz za to przyspieszać marsz w czasie przerwy.
Krzysiek
anusiag89
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 24 maja 2013, 09:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

dziękuję bardzo za podpowiedzi. mam jeszcze jedno pytanie czy powinnam biegać 7 dni w tygodniu czy raczej robić sobie jakieś przerwy i czy pulsometr to jakas podstawa która powinnam mieć czy obejdzie się bez niego. Dodam że biegam sama.
Awatar użytkownika
już tu byłam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 692
Rejestracja: 04 sty 2012, 17:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

olej pulsometr.
patrz na plan. co w nim jest? bieg codziennie? nie. 4 razy w tygodniu. na kombinowanie przyjdzie czas. na razie rób według planu. inaczej będziesz się miotać od planu do planu bez efektów. nie popełniaj błędów, których prosto możesz uniknąć..
dodam tylko, że bieganiem codziennym nie przyśpieszysz odchudzania. A na pewno dorobisz się kontuzji kolan albo bioder, albo kręgosłupa, przy Twojej wadze może nawet poważnej.
Poza tym nie ma co się łudzić, samym bieganiem nie schudniesz. dieta to podstawa niestety...
Ostatnio zmieniony 24 maja 2013, 10:27 przez już tu byłam, łącznie zmieniany 1 raz.
I may not be there yet, but I'm closer than I was yesterday.
nie piszę, ale biegam ;)
Awatar użytkownika
cava
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1701
Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A ja zapraszam dodatkowo na zajęcia aquaaerobiku, jeśli tylko masz taką szansę. Zapisz się na zajęcia 2-3 razy w tygodniu.
To nie tylko zwiększy dawkę ruchu ogólnie, ale przede wszystkim pomoże odciążyć kręgosłup i stawy, oraz bardzo dobrze wpłynie na stan skóry która będzie musiała się teraz obkurczyć podczas chudnięcia.

Naprawdę polecam, i nie ma co się bać że na basenie trzeba się rozebrać do kostiumu. Chodzę na aquaaerobik i większość pań w grupie to kobiety w wieku często 40-70 lat i wadze słusznej więc nikt na nikogo się nie gapi, nie dziwuje i nie komentuje.
anusiag89
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 24 maja 2013, 09:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

ok. naprawę bardzo dziękuje. mam nadzieje że dam radę. proszę trzymać kciuki.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ