Krzychu M- komentarze

[rubin]

co to jest "recovery" - juz parę razy się natknęłam na to pojęcie; słownikowe tłumaczenie jakoś nic mi nie wyjaśnia ...
a przy okazji - cieszę się, że kontuzja ustepuje

[siena_driver]

To chyba wolniej niż BS/easy, albo raczej w granicach tętna poniżej 70% na treningu następującym bezpośrednio po akcencie (?)

[już tu byłam]

co to jest "recovery" - juz parę razy się natknęłam na to pojęcie; słownikowe tłumaczenie jakoś nic mi nie wyjaśnia ...
a przy okazji - cieszę się, że kontuzja ustepuje

bieg w tempie regeneracyjnym/ bieg regeneracyjny

[Krzychu M]

co to jest "recovery" - juz parę razy się natknęłam na to pojęcie; słownikowe tłumaczenie jakoś nic mi nie wyjaśnia ...
a przy okazji - cieszę się, że kontuzja ustepuje

bieg w tempie regeneracyjnym/ bieg regeneracyjny

Wszystko wyjaśnione powyżej.Fakt,że jestem w opisach niekonsekwentny.Raz po polsku,a raz Danielsowskie nazewnictwo stosuję.Obiecuje poprawe.

a przy okazji - cieszę się, że kontuzja ustepuje

Dzięki.Do póki to cholerstwo się nie przyplątało nie wiedziałem jak ważne jest dla mnie bieganie.
Na razie mam obsesje i lekki strach przed każdym treningiem,że to może powrócić.
Dlatego wspólne wybiegania są teraz na "wagę złota",bo nie mam czasu myśleć o kontuzjach.

[siena_driver]

Jutro kontynuacja biegania z przebieżkami.

Krzychu, nie za dużo akcentów na raz

[panucci10]

Ładnie Ci to wszystko zaczyna trybić ! Oby tak dalej i oczywiście bezkontuzyjnie! Mam nadzieje że problemy zdrowotne mamy juz za sobą w tym roku ! Powodzenia!

[pulchniak]

Co Michał na takie bieganie?

[Krzychu M]

Jutro kontynuacja biegania z przebieżkami.

Krzychu, nie za dużo akcentów na raz

Jeszcze nie było żadnego akcentu!Przebieżki to nie akcent.

Ładnie Ci to wszystko zaczyna trybić ! Oby tak dalej i oczywiście bezkontuzyjnie! Mam nadzieje że problemy zdrowotne mamy juz za sobą w tym roku ! Powodzenia!

Też mam taką nadzieję!Kontuzje WON!!!!

Co Michał na takie bieganie?

Ostatni raz z nim rozmawiałem tydzień temu.Stosuje się do jego rad w 100%.3x dziennie ćwiczenia na łyde/achillesa,2x obdowówka i zwiekszanie co tydzień tylko jednego z trzech obciążeń(intensywność,częstotliwość,dystans).Oczywiście jak nic nie boli.Na razie wszystkie biegi to tempo konwersacyjne i ok.10 km od jakiegoś czasu.Teraz próbuje zwiększać częstotliwość do 6 w tyg.O przebieżkach jakoś nie było tematu. Ale lepiej tak to sprawdzić zanim wejde w jakieś akcenty.Po 4 tyg. mam zezwolenie na delikatne rozpoczynanie akcentów,nie większy kilometraż jak 70 i co ważne tylko jeden trening w tygodniu w startówkach(a ja biegałem nawet trzy).
Mój przypadek był chyba dość "lajtowy" bo po tygodniu nie biegania(oczywiście były ćwiczenia i okłady wg.zaleceń Michała) jak byłem u niego to już nic nie bolało,a pojechał po tej nodze równo.
Jak się wczuł w masaż to się prawie zwijałem na leżance.Dwa dni miałem łydke obolałą.

[siena_driver]

Krzychu, dobrze jest, myślę, że Rybnik świetnie Ci pójdzie, wcale już chyba nie czujesz, że miałeś kontuzję

[panucci10]

Krzychu, czy TY startujesz tego 8czerwca w tym Lublinie???

[Krzychu M]

Krzychu, czy TY startujesz tego 8czerwca w tym Lublinie???

Nie startuje,choć mam opłacone. Nic długiego w tym roku nie biegam.
Pewnie i tak bym nie pobiegł.Jestem chrzestnym dzień po maratonie.

[cichy70]

W dalszej perspektywie,w listopadzie spodziewam się po raz drugi zostać szczęśliwym tatą

no proszę, od razu widać, że nie tylko do biegania się przykładałeś
GRATULACJE !!!!

[rubin]

również gratuluję oj, czasu to Ci teraz ubędzie, ale poradzisz sobie! trzymcie się zdrowo

[mihumor]

Gratulacje, nieźle kurka nieźle

[Krzychu M]

Dzieki! I znowu powrót do pieluch. Będe się starał to wszystko ogarnąć i pogodzić.
Jednak do września/października trza zawalczyć o poprawę życiówek.