
bol po wewnetrznej stronie kolana
-
- Wyga
- Posty: 82
- Rejestracja: 13 maja 2013, 21:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kolobrzeg
Hej,chcialabym poradzic sie kogos...zaczelam biegac po dluzszej przerwie,moze zbyt intensywnie,bo co drugi dzien ok.8 km dziennie i po 6 tygodniach gdy zbiegalam z gorki zaczelo dokuczac mi kolano,a wlasciwie okolica pod kolanem po wewnetrznej stronie.To trwa juz 2 tygodnie,lekarz rodzinny twierdzi,ze to przeciazenie,do ortopedy mam sie dostac dopiero na 3 czerwca.Jestem zalamana,jutro mam odebrac przeswiwtlenie.Boje sie,ze juz moga byc nici z biegania 

- herson
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1681
- Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
- Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)
Bez przesady, może faktycznie zbyt ambitnie podeszłaś do tematu ( początkującym i powracającym zdarza się to za często ) i to zwykłe przeciążenie. Od razu powinnaś schładzać bolące miejsce, w domu mieć podstawową maść przeciwbólowo-przeciwzapalną i smarować 3-4 razy dziennie.
Na początek poczytaj http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=2&t=11109
Na początek poczytaj http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=2&t=11109
- herson
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1681
- Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
- Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)
Rozumiem, że krioterapia to własny pomysł? Na pewno nie zaszkodzi, ale też nie na wszystko pomoże.
Na RTG mogą wyjść uszkodzenia w przypadku np pękniętej łąkotki i jej kawałków, choć nie zawsze wszystko widać. Podobnie jak na USG, które jest mocno przeceniane. Najdroższy, ale chyba najbardziej miarodajny, jest rezonans.
Nic jednak nie zastąpi konsultacji z ortopedą, który ma pojęcie o urazach sportowych, bo ten zwykłym testem łąkotkowym i dobrym wywiadem, potrafi postawić równie dobrą diagnozę.
Na RTG mogą wyjść uszkodzenia w przypadku np pękniętej łąkotki i jej kawałków, choć nie zawsze wszystko widać. Podobnie jak na USG, które jest mocno przeceniane. Najdroższy, ale chyba najbardziej miarodajny, jest rezonans.
Nic jednak nie zastąpi konsultacji z ortopedą, który ma pojęcie o urazach sportowych, bo ten zwykłym testem łąkotkowym i dobrym wywiadem, potrafi postawić równie dobrą diagnozę.
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Poczytaj ten temat:
viewtopic.php?f=2&t=34064
Mialem to samo i mija teraz drugi tydzien i powoli przechodzi, ale zero biegania i oszczedzanie nogi.
viewtopic.php?f=2&t=34064
Mialem to samo i mija teraz drugi tydzien i powoli przechodzi, ale zero biegania i oszczedzanie nogi.
-
- Wyga
- Posty: 82
- Rejestracja: 13 maja 2013, 21:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kolobrzeg
Mozliwe,ze masz racje,u mnie dzisiaj juz 16 dzien :chlip:jak malo chodze,to jakos moge to zniesc,ale zeby zwykly spacer byl dla mnie meka
Zdjecie oczywiscie nic nie wykazalo.

- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Poczekaj, az przejdzie calkiem, ja zignorowalem lekko dokuczajaca kostke i teraz musze czekac kolejne 2 tygodnie bo ja nadwyrezylem, a pewnie wystarczylo poczekac tydzien dluzej i byloby ok... :-/
-
- Wyga
- Posty: 82
- Rejestracja: 13 maja 2013, 21:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kolobrzeg
Spoko,jakos dam rade,aczkolwiek bedzie ciezko...a orientujesz sie moze,czy bieganie na tzw.piete,moze byc przyczyna kontuzji?Mam buty Runtone+ i tak sie wlasnie zastanawiam czy to nie przez technike biegania.
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
wiesz, ja jakims specem nie jestem, ale biegajac na piete nie amortyzujesz wstrzasow ktore powstaja w czasie biegu. Sciagnij buty i przebiegnij sie, moge sie zalozyc, ze bedziesz biegla na srodstopiu co jest naturalne. Bieganie na piecie wymuszaja chyba buty, a przynajmniej mi sie tak wydaje bo strasznieciezko jest mi biec na srodstopiu w butach (musze o tym ciagle myslec), a na boso przychodzi mi to naturalnie.
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Eeeee, ja tylko powtarzam co przeczytalem i co sam zaobserwowalem u siebie w mojej niedlugiej i pelnej kontuzji karierze biegacza 

-
- Wyga
- Posty: 82
- Rejestracja: 13 maja 2013, 21:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kolobrzeg
Nie to zebym marudzila....nie dosc,ze bol lewego kolana po miesiacu nie mija,dalej kuleje,to jeszcze dzisiaj rano wstaje i zaczelo bolec mnie drugie kolano,tyle ze po zewnetrznej stronie.Od czego?Przeciez nic nie robilam.Moglam je ot tak po prostu przeciazyc tym,ze jak do tej pory oszczedzalam lewa noge?
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Utykajac obciazasz bardziej zdrowa noge, po miesiacu zdrowa noga moze miec dosc. Jesli bol nie zmalal przez ten czas to mysle, ze warto skonsultowac sie z lekarzem lub farmaceuta... yyy znaczy fizjoterapeuta 
