na trasie

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
gryczana
Wyga
Wyga
Posty: 92
Rejestracja: 10 maja 2013, 13:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Hej, Jestem z Poznania i biegam na terenach stawu Olszak, bardzo rzadko wbiegam na tererny Malty. Ale zauwałyłam, że jak biegam przy Olszaku to bardzo dużo ludzi się pozdrawia, kiwnie ręką powitalnie, uśmiechnie się. Bardzo to lubię, jest to coś miłego, szczególnie jak mnie zasapaną powita grupka "starych wyjadaczy".
Natomiast jak tylko wbiegam na tereny Malty wszystko się zmienia. Jak macham do ludzi to dziwnie się na mnie patrzą, mam wrażenie jakby każdy prawie tam biegał dla szpanu.
Czy Wy też tak macie, czy jestem przewrazliwona.
Dodam, że nad Olszakiem pozdrawiamy się z ludzmi zupełnie obcymi.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Malta jest miejscem lansu. To tam zobaczysz najnowsze buty i kolekcje ciuchów, sprzęt rowerowy, kajaki. Ale ja sie przyzwyczaiłem że są pozdrowiciele i unikający kontaktu wzrokowego itd. Mi to problemu nie robi, trening ważniejszy niż to, co wokół się dzieje :spoko:
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
gryczana
Wyga
Wyga
Posty: 92
Rejestracja: 10 maja 2013, 13:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

też jakoś się tym nie przejmuję, ale mnie to zastanawia.
Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Niektórzy mogą być wyczerpani treningiem i zwyczajnie nie mają sił podnieść ręki, uśmiechać się. Trudno to zrobić jeśli ledwo się nogami kręci, z treningu niezadowolonym się jest itd. Nie ma się zwyczajnie ochoty.
Inna sprawa, może trening ciągły, tempowy, interwałowy, przebieżki, które wymagają trochę siły, skupienia i poprawnego wykonania. Wtedy też się człowiek nie skupia na innych więc trudno o pozdrowienia.
Jest też wariant, że ktoś jest po prostu nieufny wobec innych, skryty itd więc nie pozdrawia bo zwyczajnie się boi reakcji, pogaduch itd. Nigdy też nie wiadomo, czy pod chatą Cie nie napadnie itd.
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
nemo_nikt
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 213
Rejestracja: 02 mar 2012, 20:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zima, ciemno, zimno, pełno śniegu. Każdy biegacz się przywita.

Lato, jasno, ciepło, zielona trawa. Jak do kogoś machniesz to się dziwnie patrzy :)

Takie rzeczy nie tylko w Poznaniu ;)
Awatar użytkownika
MikeWeidenbaum
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1132
Rejestracja: 23 mar 2013, 21:24
Życiówka na 10k: 36:27
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Na Malcie, w ładne weekendowe dni, jest tylu biegaczy, że czasami trzeba by biec cały czas z ręką uniesioną do pozdrowień :D. Sam wtedy odpuszczam "machanie" (w każdym razie nie macham jako pierwszy, jak ktoś pozdrawia to staram się odpowiedzieć) bo to po prostu rozprasza, szczególnie przy jakichś mocniejszych akcentach.

Co innego jak spotyka się biegacza w jakimś leśnym zaułku, w mroźny zimowy wieczór, wtedy nawet najwięksi lanserzy i sztywniaki "odmachują" :D.

Poza tym na Malcie jest sporo początkujących, podejrzewam że 90% osób z okolicznych rejonów Poznania na pierwszy bieg wybiera właśnie Maltę, mogą po prostu nie wiedzieć o co chodzi. Sam pierwszy raz biegłem na Malcie, ktoś mi machnął, nieśmiało odpowiedziałem i później przez kilka minut się zastanawiałem czy to taki zwyczaj wśród biegaczy, czy może to jakiś znajomy którego nie poznałem :D, moje wątpliwości rozwiała kolejna machająca osoba.
Awatar użytkownika
P@weł
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1587
Rejestracja: 27 gru 2011, 18:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Nad Rusałką masa ludzi i większość mało, że pozdrowi, to nawet usta otworzy :) Lubię to, choć przyznam, że przy takim zagęszczeniu biegajacych, to faktycznie i męczące, i rozpraszające...ostatnio już ręka bolala od pozdrowień :) Nad Olszakiem pięknie, dla mnie tam jest prawdziwe, przyjemne bieganie "nad Maltą", bo to można nazwać jej przedłużeniem
P@weł...

Relacje na moim foto-blogu Życie w biegu :)

Forumowy blog
Blogowe komentarze
Endo czyli moja aktywność
Fotki z życia wzięte

Cele 2016: 88kg i dobrze się bieganiem bawić...
Awatar użytkownika
MikeWeidenbaum
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1132
Rejestracja: 23 mar 2013, 21:24
Życiówka na 10k: 36:27
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja bardzo lubię połączyć asfaltową Maltę z terenami wokół Olszaka, np. robiąc takie kółko:

https://www.dropbox.com/s/q0p9pcx6mu3h4 ... JPG?v=0rw-

niecałe 13km, różne nawierzchnie, trochę podbiegów/zbiegów, sporo płaskiego, bardzo fajna trasa na spokojne wybiegania, ale bez nudy.
Awatar użytkownika
P@weł
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1587
Rejestracja: 27 gru 2011, 18:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

W sumie to głownie miałem na myśli bardziej stawki po drugiej stronie Browarnej (Borowik, Młyński, aż po Antoninek). Olszak można pod nie podpiąć, mimo, że odgradza go ruchliwa ulica - generalnie cały ten ciąg leśny jest bardzo fajny, ja nawet pociągnąłem jeszcze dalej kiedyś, przeciąłem tory, Żywiczną i pobiegłem w tzw. Wschodni Klin Zieleni.
P@weł...

Relacje na moim foto-blogu Życie w biegu :)

Forumowy blog
Blogowe komentarze
Endo czyli moja aktywność
Fotki z życia wzięte

Cele 2016: 88kg i dobrze się bieganiem bawić...
Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Temat się trochę rozmył, ale ja właśnie nigdy Browarnej nie przekroczyłem i myślę, że dużo tracę. Jest tam jakiś szlak, którym można się nie zgubić?
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
Awatar użytkownika
P@weł
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1587
Rejestracja: 27 gru 2011, 18:28
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Gife, trasa jest prosta...Szóstkę potruchtałem tam 11.05, możesz luknąć na moje endo..Oznaczeń nie ma, ja to kiedyś poeksplorowałem na dwóch kółkach, więc bez kłopotu się orientowałem..Potem biegałem tam zeszłym latem...Nie zgubisz się :)
P@weł...

Relacje na moim foto-blogu Życie w biegu :)

Forumowy blog
Blogowe komentarze
Endo czyli moja aktywność
Fotki z życia wzięte

Cele 2016: 88kg i dobrze się bieganiem bawić...
kony
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 213
Rejestracja: 23 lis 2012, 11:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Za Browarną jest całkiem sporo możliwości do tego, żeby się nie znudzić. Można trochę powywijać różnych pętelek łącznie z przeprawieniem się w Antoninku pod Warszawską i atakiem na jez. Swarzędzkie.
"Go Fast, Be Good, Have Fun"
Awatar użytkownika
Gife
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5842
Rejestracja: 27 lut 2010, 18:48
Życiówka na 10k: 34:04
Życiówka w maratonie: 2:42:10
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Nieprzeczytany post

W drodze na Szpota autem bładziłem w tym lasku za jeziorem. Na mapie zrobię rekonesans i może kiedyś pobiegnę :spoko: póki co, treningi za krótkie by tam dobiec :hahaha:
Early Hardcore 4 Life!
Lech Poznań Fanatic
PB: 5000m - 16'27" (nieof.); 10 km - 34'04"; 21,097 km - 1h15'55" 42,195 km - 2h42'10"
Komentarze,Blog
Garmin Connect
ODPOWIEDZ