Woda gazowana.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 14
- Rejestracja: 04 maja 2013, 14:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ostatnio spotkałem się z twierdzeniem że woda gazowana zmniejsza wydolność naszych płuc. Słyszał ktoś taką tezę kiedyś? Ja myślę że to raczej nie ma żadnego wpływu, ale chcę was zapytać o zdanie
- adam1adam
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1754
- Rejestracja: 20 lis 2011, 09:59
- Życiówka na 10k: 33:10
- Życiówka w maratonie: 2:32:24
Woda gazowana to po prostu dodany kwas weglowy do wody pitnej
H2CO4 ktory rozklada sie po wypicio na CO2 -czyli dwutlenek wegla
"Palenie ,czy wdychanie dymu np z papierosa przez 1min powoduje
spadek zawartosci tlenu we krwi o 10%"-pamietam ze szkoly
sredniej. Wypicie wody gazowanej moze miec wplyw tylko na zawartosc
tlenu we krwi- z tego wynika. Poza dwutlenkiem wegla nic nie przedostaje
sie do pluc co by moglo na pluca oddzialowywac.
Drugi aspekt wody gazowanej jest taki, ze H2CO4 rozklada sie tez na jony
wodoru , ktore oddzialowuja z jonami kwasu mlekowego powstajacego
podczas wysilku neutralizujac je- czyli oddzialowuja pozytywnie na stopien
zakwaszenia organizmu.
Kazdy moze sobie z tego wybrac to co mu pasuje (uznac ze moje wywody to
bzdura - to jego sprawa) ja preferuje gazowana chociazby z tego wzgledu,
ze zwykla wode mam w kraniem a poco jeszcze ja targac ze sklepu
H2CO4 ktory rozklada sie po wypicio na CO2 -czyli dwutlenek wegla
"Palenie ,czy wdychanie dymu np z papierosa przez 1min powoduje
spadek zawartosci tlenu we krwi o 10%"-pamietam ze szkoly
sredniej. Wypicie wody gazowanej moze miec wplyw tylko na zawartosc
tlenu we krwi- z tego wynika. Poza dwutlenkiem wegla nic nie przedostaje
sie do pluc co by moglo na pluca oddzialowywac.
Drugi aspekt wody gazowanej jest taki, ze H2CO4 rozklada sie tez na jony
wodoru , ktore oddzialowuja z jonami kwasu mlekowego powstajacego
podczas wysilku neutralizujac je- czyli oddzialowuja pozytywnie na stopien
zakwaszenia organizmu.
Kazdy moze sobie z tego wybrac to co mu pasuje (uznac ze moje wywody to
bzdura - to jego sprawa) ja preferuje gazowana chociazby z tego wzgledu,
ze zwykla wode mam w kraniem a poco jeszcze ja targac ze sklepu
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6511
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Ja też piję gazowaną, bo ... lubię .
Myślę, że nie szkodzi mi bardziej, niż np. piwo, które też czasem piję.
Tyle, że nie kupuję gazowanych "kranówek" - tylko takie wody rzeczywiście mineralne, które mają mineralny smak, jak np. różne warianty Muszyn czy Muszynianek.
Myślę, że nie szkodzi mi bardziej, niż np. piwo, które też czasem piję.
Tyle, że nie kupuję gazowanych "kranówek" - tylko takie wody rzeczywiście mineralne, które mają mineralny smak, jak np. różne warianty Muszyn czy Muszynianek.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 763
- Rejestracja: 05 gru 2011, 14:38
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ależ ty bredzisz...adam1adam pisze:Woda gazowana to po prostu dodany kwas weglowy do wody pitnej
H2CO4 ktory rozklada sie po wypicio na CO2 -czyli dwutlenek wegla
"Palenie ,czy wdychanie dymu np z papierosa przez 1min powoduje
spadek zawartosci tlenu we krwi o 10%"-pamietam ze szkoly
sredniej. Wypicie wody gazowanej moze miec wplyw tylko na zawartosc
tlenu we krwi- z tego wynika.
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A ja sie pytam co mozna wybrac z tego steku bzdur ktory wypisales? Az nie chce mi sie wypisywac wszystkich glupot ktore zawarles w tym tekscie...adam1adam pisze:Woda gazowana to po prostu dodany kwas weglowy do wody pitnej
H2CO4 ktory rozklada sie po wypicio na CO2 -czyli dwutlenek wegla
"Palenie ,czy wdychanie dymu np z papierosa przez 1min powoduje
spadek zawartosci tlenu we krwi o 10%"-pamietam ze szkoly
sredniej. Wypicie wody gazowanej moze miec wplyw tylko na zawartosc
tlenu we krwi- z tego wynika. Poza dwutlenkiem wegla nic nie przedostaje
sie do pluc co by moglo na pluca oddzialowywac.
Drugi aspekt wody gazowanej jest taki, ze H2CO4 rozklada sie tez na jony
wodoru , ktore oddzialowuja z jonami kwasu mlekowego powstajacego
podczas wysilku neutralizujac je- czyli oddzialowuja pozytywnie na stopien
zakwaszenia organizmu.
Kazdy moze sobie z tego wybrac to co mu pasuje (uznac ze moje wywody to
bzdura - to jego sprawa) ja preferuje gazowana chociazby z tego wzgledu,
ze zwykla wode mam w kraniem a poco jeszcze ja targac ze sklepu
-
- Stary Wyga
- Posty: 199
- Rejestracja: 12 kwie 2012, 00:28
- Życiówka na 10k: 44:03
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
A to nie jest tak, że wodę nasyca się dwutlenkiem węgla i dopiero w momencie wygazowywania powstaje na chwilę, jako że jest bardzo nietrwały, kwas węglowy?
- mclakiewicz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1616
- Rejestracja: 24 lut 2013, 09:19
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bytom
Ja do wody dodaję drożdży i cukru,i gaz się sam wytwarza... Ale biegać po takiej wodzie się nie da
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Rozpuszczalnosc gazow w cieczach rosnie ze wzrostem cisnienia. Otwierajac butelke z woda gazowana cisnienie wyrownuje sie i rozpuszczalnosc gwaltownie spada co powoduje uwalnianie sie babelkow co2 z wody. Latwym sposobem zrobienia wody gazowanej jest zakup suchego lodu i wrzucenie go do wodyomarr pisze:A to nie jest tak, że wodę nasyca się dwutlenkiem węgla i dopiero w momencie wygazowywania powstaje na chwilę, jako że jest bardzo nietrwały, kwas węglowy?
-
- Stary Wyga
- Posty: 199
- Rejestracja: 12 kwie 2012, 00:28
- Życiówka na 10k: 44:03
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Tak, to chyba każdy wie z liceum, ale nie o tym pisałem, tylko o tym, że nie dodaje się do wody kwasu węglowego, tylko dwutlenek węgla, a kwas węglowy powstaje wskutek reakcji H2O z CO2, w wodzie powstaje mała ilość kwasu węglowego, który szybko rozpada się z powrotem na wodę i dwutlenek węgla i tak aż do całkowitego ubytku CO2 z wody, kiedy już nie ma się z czego robić ten kwas węglowy.Skoor pisze:Rozpuszczalnosc gazow w cieczach rosnie ze wzrostem cisnienia. Otwierajac butelke z woda gazowana cisnienie wyrownuje sie i rozpuszczalnosc gwaltownie spada co powoduje uwalnianie sie babelkow co2 z wody. Latwym sposobem zrobienia wody gazowanej jest zakup suchego lodu i wrzucenie go do wodyomarr pisze:A to nie jest tak, że wodę nasyca się dwutlenkiem węgla i dopiero w momencie wygazowywania powstaje na chwilę, jako że jest bardzo nietrwały, kwas węglowy?
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jesli przeczytales drugi post w tym temacie to wiesz, ze nie kazdy po szkole posiadl ta tajna wiedze
Co do samego wydzielania babelkow to napewno nie z calej ilosci co2 tworzy sie kwas lecz tylko w jakims minimalnym procencie i jest on obecny w gazowanej wodzie w postaci jonow H+ i HCO3-, zreszta na kazdej wodzie gazowanej jest podana zawartosc tych jonow. Same babelki powstaja w sposob opisany wyzej przezemnie mysle, ze 99%
Co do samego wydzielania babelkow to napewno nie z calej ilosci co2 tworzy sie kwas lecz tylko w jakims minimalnym procencie i jest on obecny w gazowanej wodzie w postaci jonow H+ i HCO3-, zreszta na kazdej wodzie gazowanej jest podana zawartosc tych jonow. Same babelki powstaja w sposob opisany wyzej przezemnie mysle, ze 99%