Co z tą owsianką?:)
- mariuszuk
- Stary Wyga
- Posty: 187
- Rejestracja: 05 wrz 2012, 13:11
- Życiówka na 10k: 37:29
- Życiówka w maratonie: 03:02
Maly jak sobie poradziles z mlekiem przed Maratonem w Krakowie wiem ze nocowales w Hotelu, pytam bo , Ja mam Maraton za tydzien i bede spal w Hotelu , a przygotowanie owsianki w domu to jest platki , mleko , rodzynki itp razem do mikrofali 2.5 minuty i gotowe, w tym Hotelu jest tylko czajnik itp bez mikrofali , probowalem owsianki na wodzie ale to jest tragedia, ewentualnie zostaje mi granola ktora moge przyjac na zimne mleko.
http://connect.garmin.com/profile/mariuszuk
Marathon 03:01:52
1/2 01:19:51
10k 37:29
5k 18:34
"Biegnę bo nie mogę się zatrzymać,
Moje ciało jak maszyna
Bez kontroli śmiało goni"
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Moja Pati zadbała o to, żeby pokój miał aneks kuchenny Zapytaj w recepcji czy będzie możliwość skorzystania u nich z kuchenki bądź kuchenki mikrofalowej. Może będzie taka możliwość.mariuszuk pisze:Maly jak sobie poradziles z mlekiem przed Maratonem w Krakowie wiem ze nocowales w Hotelu, pytam bo , Ja mam Maraton za tydzien i bede spal w Hotelu , a przygotowanie owsianki w domu to jest platki , mleko , rodzynki itp razem do mikrofali 2.5 minuty i gotowe, w tym Hotelu jest tylko czajnik itp bez mikrofali , probowalem owsianki na wodzie ale to jest tragedia, ewentualnie zostaje mi granola ktora moge przyjac na zimne mleko.
- mungo
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 576
- Rejestracja: 12 lip 2012, 22:21
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 3:23:50
- Lokalizacja: Jastarnia
- Kontakt:
Mariusz spróbuj zalać płatki wrzątkiem, odczekać chwilę i zalać je mlekiem. Mleko nagrzeje się od gorących płatków. Wg mnie lepsze w smaku niż gotowane na mleku.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Ja najczęściej na śniadanie 100g płatków wsypuję do kubeczka i zalewam wrzątkiem trochę powyżej poziomu.Wtedy przygotowuję sobie kawe i inne składniki(migdały,rodzynki,żurawine,pestki z dyni,na co mam ochotę).Po 5-8minutach płatki zmiękną i dodaję je do 300-400ml mleka odgrzanego w mikrofali lub do zimnego jogutu naturanego(wtedy potrzebuję troche miodu dla smaku).Inna wersja to omlet z 3-4 jaj z owsianymi(uprzednio zalanymi wrzątkiem)i owobiązkowo dżemem niskosłodzonym lub owocami.
U mnie śniadanie jest najbardziej kaloryczne ze wszystkich posiłków,więc wychodzi ze 700-850kcal.I tak to się spali na treningu.
U mnie śniadanie jest najbardziej kaloryczne ze wszystkich posiłków,więc wychodzi ze 700-850kcal.I tak to się spali na treningu.
-
- Stary Wyga
- Posty: 212
- Rejestracja: 29 gru 2012, 18:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja natomiast nie trzymam się kurczowo płatków owsianych. Rano jadam różne, różniste - orkiszowe, jęczmienne, żytnie. W zasadzie na zmianę. Zalewam mlekiem 0,5% i na minutę do mikrofali. Nie lubię jak zrobi się z nich papka. Dodaję zawsze parę migdałów, rodzynek, moreli suszonych czy np. jagód goi, które bardzo polecam. Są pyszne, aczkolwiek droższe od np. rodzynek. Ostatnio kupiłem kaszkę lniano-owsianą. Ciekawa sprawa, można dodać do zwykłych płatków np. orkiszowych czy żytnich.Krzychu M pisze:Ja najczęściej na śniadanie 100g płatków wsypuję do kubeczka i zalewam wrzątkiem trochę powyżej poziomu.Wtedy przygotowuję sobie kawe i inne składniki(migdały,rodzynki,żurawine,pestki z dyni,na co mam ochotę).Po 5-8minutach płatki zmiękną i dodaję je do 300-400ml mleka odgrzanego w mikrofali lub do zimnego jogutu naturanego(wtedy potrzebuję troche miodu dla smaku).Inna wersja to omlet z 3-4 jaj z owsianymi(uprzednio zalanymi wrzątkiem)i owobiązkowo dżemem niskosłodzonym lub owocami.
U mnie śniadanie jest najbardziej kaloryczne ze wszystkich posiłków,więc wychodzi ze 700-850kcal.I tak to się spali na treningu.
- Suunto
- Wyga
- Posty: 51
- Rejestracja: 28 kwie 2013, 16:28
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
W dni, w które biegam żeby mieć lekko na żołądku na śniadanie robię mieszankę płatków 5, 6 lub 7 zbóż zalewam mlekiem dodaję garść rodzynek, suszonej żurawiny i łuskanego słonecznika. Na pożywne śniadanie składają się dwa talerze takiego "musli" z 0,8l mleka 3,2%. Czasem jak mam - dodaje jeszcze orzechy, morele i inne bakalie. Przy okazji sprawdzę smak polecanych jagód goji.
Leśne 5k - 19:16 (GPS: wznios: 55m; spadek: 59m).
Leśne 10k - 38:48 (GPS: wznios: 102m; spadek: 109m).
Leśne 10k - 38:48 (GPS: wznios: 102m; spadek: 109m).
- kejt7
- Stary Wyga
- Posty: 166
- Rejestracja: 16 lip 2012, 13:52
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
a ja jestem zwolenniczką omleta owsianego: 2 jajka, 1/3 szklanki mleka, 4 łyżki płatków owsianych górskich- wszystko zblendować i na posmarowana olejem patelnię, smażymy z dwóch stron. jem z łyżeczką dżemu i jakimś mniej słodkim owocem (kiwi, borówki, truskawki, maliny itp.) plus kawa. to jest rewelacja- syci na długo, zapewnia sporą dawkę białka.
zimą czasem zamieniam to na kaszę jaglaną z tartym jabłkiem, ale to nie to samo:)
zimą czasem zamieniam to na kaszę jaglaną z tartym jabłkiem, ale to nie to samo:)
- Hael
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 581
- Rejestracja: 15 gru 2011, 21:31
- Życiówka na 10k: 38:03
- Życiówka w maratonie: 02:57:54
- Lokalizacja: Łódź
Ooo, ja robię to samo (tylko preferuję na ostro), tyle,że polecam primo nie mielić tylko kilka minut namoczyć w mieszance jaj i mleka, secundo płatki zwyczajne, a nie górskie. Dobry jest też omlet z manną (surową) zamiast płatków, wówczas omlet jest elastyczny i można go zwinąć w rulon jak tortillę i do środka napchać cokolwiek - tak robię gdy muszę zjeść obiad na zimno w biegu.
- kejt7
- Stary Wyga
- Posty: 166
- Rejestracja: 16 lip 2012, 13:52
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
o manna spoko, tylko ma gorszy Ig niestety:/
- Hael
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 581
- Rejestracja: 15 gru 2011, 21:31
- Życiówka na 10k: 38:03
- Życiówka w maratonie: 02:57:54
- Lokalizacja: Łódź
Niewiele gorszy, poza tym liczy się ig całego posiłku, białko i tłuszcze go obniżają. Więc może się okazać, że omlet z kaszy z łososiem wędzonym i warzywami może mieć niższy ig od płatków, nawet zwykłych, a nie górskich z dżemem i owocami. Zresztą ig nie ma co sobie za bardzo głowy zawracać, szczególnie jak się biega
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja preferuje platki zytnie, jakos lepiej mi podchodza niz owsiane. Robie je na wodzie, 1szklanka platkow na 1szklanke wody (glownie z lenistwa bo nie przypala sie tak jak na mleku) jak woda odparuje to dolewam zimnego mleka troche i wrzucam mieszanke studencka i zazeram. Nie wiem tylko czy nie przesadzam z iloscia platkow bo wychodzi mi z tego dosc spora miska, ale fakt syci, jem to o 6, ok 10 zarzucam marchewe i spokojnie do 13/14 do obiadu wytrzymuje
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Zainwestuj w garnek do mleka. Dostałem ostatnio takowy i teraz wstaję rano wlewam doń mleko i idę spokojnie na poranną toaletę bez obaw, że coś wykipi albo się przypali. Naprawdę polecam. A co do ilości to wiesz - jak Ci to odpowiada, najadasz się i nie tyjesz to znaczy chyba, że jest ok, co nie?
- Skoor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 9663
- Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No po takiej ilosci jestem najedzony, ale nie tak, ze nie moge sie ruszac, poprostu nie czuje glodu i jakbym sie uparl to bym druga taka miche zmiescil , ale co do tycia to nie wiem bo stosuje takie sniadania nie za dlugo, poza tym musze w jakas wage zainwestowac bo nawet nie wiem ile teraz waze dokladnie
Generalnie pasuje mi takie jedzenie na sniadanie bo robi sie samo i mam mniej kanapek do robienia bo tylko 2 male dla zony
Generalnie pasuje mi takie jedzenie na sniadanie bo robi sie samo i mam mniej kanapek do robienia bo tylko 2 male dla zony
- kejt7
- Stary Wyga
- Posty: 166
- Rejestracja: 16 lip 2012, 13:52
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
co racja to racja, dżem i owoc zawyża, więc w sumie możesz mieć rację, że taka toritilla może mieć niższy Ig. A napiszesz dokładnie jak to robisz? Wsypujesz mannę do jajek i mleka, czekasz, a potem smażysz? i takie wystudzone się zwija? Jakie proporcje ( w łyżkach please:))Hael pisze:Niewiele gorszy, poza tym liczy się ig całego posiłku, białko i tłuszcze go obniżają. Więc może się okazać, że omlet z kaszy z łososiem wędzonym i warzywami może mieć niższy ig od płatków, nawet zwykłych, a nie górskich z dżemem i owocami. Zresztą ig nie ma co sobie za bardzo głowy zawracać, szczególnie jak się biega
ja to bym ciągle jajka jadła:D hehe