I po kiego Ci ta dieta, jak wystarczy się porządnie odżywiać? Nie żebym była w tym ekspertem, o nie, co to to nie...
Kachita - komentarze.
Moderator: infernal
-
Aniad1312
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4291
- Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03
- Kanas78
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2460
- Rejestracja: 25 cze 2011, 11:48
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Knurów>Łódź Teofilów
Matko, zaczęłam czytać etap pierwszy i odechciało mi się po paru zdaniach-ile to kombinowania z żarciem!
No ale tak czy siak, życzę powodzenia i wytrwania w postanowieniach. Jak pójdziesz na sztangi spalisz wszystko w trymiga
No ale tak czy siak, życzę powodzenia i wytrwania w postanowieniach. Jak pójdziesz na sztangi spalisz wszystko w trymiga
- kachita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Aniu, jest mnóstwo kosmetyczek we Wro, ale akurat w tej wiosce jest polecana przez koleżankę i z rabatem
Poza tym to tylko 15 minut na rowerku, do pracy mam dalej.
I wiesz jak to jest z porządnym odżywianiem się
Najpierw muszę zrobić detoks cukrowy 
Kanas, no właśnie bardzo mało kombinowania jest w porównaniu do innych diet i nawet da się to pogodzić z jedzeniem na mieście, czyli nie będę musiała nosić jedzenia ze sobą do pracy. Chociaż wczoraj w Tchibo kupiłam w tym celu fajowe nosidełka
I wiesz jak to jest z porządnym odżywianiem się
Kanas, no właśnie bardzo mało kombinowania jest w porównaniu do innych diet i nawet da się to pogodzić z jedzeniem na mieście, czyli nie będę musiała nosić jedzenia ze sobą do pracy. Chociaż wczoraj w Tchibo kupiłam w tym celu fajowe nosidełka
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- kachita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Nie muszę chyba wspominać, że w związku z dietą jem teraz na zapas to wszystko, czego nie będę mogła jeść przez te kilka dni pierwszej fazyAniad1312 pisze:Ja to jak słyszę słowo "dieta" to mi się wszystkiego odechciewa....wszystkiego, oprócz jedzenia
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Tak, tak trzeba przecież oczyścić lodówkę z tego wszystkiego, co może zaburzyć harmonijny przebieg diety.kachita pisze:Nie muszę chyba wspominać, że w związku z dietą jem teraz na zapas to wszystko, czego nie będę mogła jeść przez te kilka dni pierwszej fazyAniad1312 pisze:Ja to jak słyszę słowo "dieta" to mi się wszystkiego odechciewa....wszystkiego, oprócz jedzenia
Ja też kiedyś się wezmę...
...to znaczy za dietę, bo... oczyszczanie lodówki i bez diety wychodzi mi całkiem nieźle
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- wolf1971
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1815
- Rejestracja: 18 sty 2011, 09:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Piastów>Łódź>Płońsk
Dieta...
Jak słysze to słowo to właśnie tak mam. Przepraszam. Nie lepiej pocisnąć więcej na rowerze, popływać, iśc na sztangi i biegać? Nawet na jodze chyba się chudnie 
- kachita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Wolf, biegam, jeżdżę na rowerze, łażę na insze fitnessy i niestety jest to za mało. Poza tym wiem, że się źle odżywiam i że muszę to zmienić.
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
-
Aniad1312
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 4291
- Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03
That's my girl! That's the spirit!kachita pisze:Nie muszę chyba wspominać, że w związku z dietą jem teraz na zapas to wszystko, czego nie będę mogła jeść przez te kilka dni pierwszej fazyAniad1312 pisze:Ja to jak słyszę słowo "dieta" to mi się wszystkiego odechciewa....wszystkiego, oprócz jedzenia
- kachita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Od poniedziałku. Mam już zrobione zakupy i moim pierwszym oficjalnym posiłkiem na diecie będzie omlet z bekonem 
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
O fak !??kachita pisze:Od poniedziałku. Mam już zrobione zakupy i moim pierwszym oficjalnym posiłkiem na diecie będzie omlet z bekonem
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- kachita
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Dlatego między innymi podoba mi się ta dieta
Trochę będzie mi brakowało lodów i ciast, no ale zamierzam mieć również "dni dziecka", czyli raz na tydzień-dwa wcinam co chcę. To ważne, bo dostałam cynka, że w marksie & spencerze są lody o smaku solonego karmelu oraz taki sam sos. A wiadomo, że karmel + kachita = wszm 
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]




