Letnie treningowe buty dla pronatora
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 13 maja 2013, 14:46
- Życiówka na 10k: 45.30
- Życiówka w maratonie: brak
Witam, poszukuje letnich butów treningowych.
Jestem pronatorem 190cm 88kg wagi mam lekkie plaskostopie. Biegam od ponad roku. Treningi raczej nie przekraczaja 10km.
Do tej pory biegalem przez okres letni w jakich noname'ach, w ktorych biegalo mi sie niekomfortowo.
Jesienia zakupilem nike lunarglide z shieldem. Bardzo dobrze mi sie biegalo w tych butach przez jesien i zime.
Jednak przy wyzszych temperaturach poci mi sie w nich noga. Troche szkoda mi tych butów do biegania w lato. (przebiegalbym w nich jeszcze ze 2 sezony zimowe).
Poszukuje lekkich butow (jak najbardziej przewiewnych i niewodoodpornych) na lato. Glownie treningowych (moje starty sa sporadyczne i amatorskie max 2 w roku). Z preferowanych firm to nike, adidas. Cena w zasadzie nie gra roli, chociaz nie chcialbym przekroczyc 400zl.
Z gory dzieki za odpowiedzi i sugestie
Jestem pronatorem 190cm 88kg wagi mam lekkie plaskostopie. Biegam od ponad roku. Treningi raczej nie przekraczaja 10km.
Do tej pory biegalem przez okres letni w jakich noname'ach, w ktorych biegalo mi sie niekomfortowo.
Jesienia zakupilem nike lunarglide z shieldem. Bardzo dobrze mi sie biegalo w tych butach przez jesien i zime.
Jednak przy wyzszych temperaturach poci mi sie w nich noga. Troche szkoda mi tych butów do biegania w lato. (przebiegalbym w nich jeszcze ze 2 sezony zimowe).
Poszukuje lekkich butow (jak najbardziej przewiewnych i niewodoodpornych) na lato. Glownie treningowych (moje starty sa sporadyczne i amatorskie max 2 w roku). Z preferowanych firm to nike, adidas. Cena w zasadzie nie gra roli, chociaz nie chcialbym przekroczyc 400zl.
Z gory dzieki za odpowiedzi i sugestie
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 12 maja 2013, 14:42
- Życiówka na 10k: 54:52
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Olsztyn
- Kontakt:
http://www.runnersclub.pl/product-pol-1 ... ANA-3.html
http://www.runnersclub.pl/product-pol-1 ... HIELD.html
http://www.runnersclub.pl/product-pol-1 ... NCE-4.html
http://www.runnersclub.pl/product-pol-1 ... HIELD.html
http://www.runnersclub.pl/product-pol-1 ... NCE-4.html
Ostatnio zmieniony 15 maja 2013, 13:43 przez mkgga, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
na pewno nike free będą fajniejsze niż te czołgowe pumy.
- kejt7
- Stary Wyga
- Posty: 166
- Rejestracja: 16 lip 2012, 13:52
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
poszłabym jednak do sklepu dla biegaczy, będziesz miał pewność, że but będzie dobrze dobrany. według mnie nie jesteś kandydatem do naturalnego biegania. z reszta podobnie jak ja- za mały staż i tygodniowy kilometraż, by teraz skupiać się na technice i wzmacnianiu mięśni, które nagle zaczną inaczej pracować. przyjdzie na to czas pewnie kiedyś. radzę wybrać się do sklepu- przymierzysz kilka par i zrozumiesz różnicę. mówię z własnego doświadczenia, bo właśnie kupiłam swoje drugie buty do biegania:)
-
- Wyga
- Posty: 125
- Rejestracja: 12 sie 2011, 11:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Na chłody pasują Ci membranowe Lunary? To po co wymyslać na nowo proch, tudzież wyważać otwarte drzwi i kombinować na siłę, skoro można kupić "zwykłą" odmianę lubianych przez Ciebie butów jesienno-zimowych? Przymierz i jeśli będą Ci odpowiadać (mają chyba inną wkładkę, przez co "czucie" buta może być nieco odmienne), to będziesz mieć problem z głowy. Zwłaszcza że te "letnie" Lunarglide'y okazują się całkiem wytrzymałe - moje są ugniatane przez ponad 90-kilowego kloca już drugi sezon i nie czuć, żeby zbliżały się do końca swego biegowego żywota - więc zyskasz lojalnego towarzysza na co najmniej dwa lata.
Ewentualnych alternatyw poszukaj dopiero wtedy, kiedy się okaże, że te letnie Lunary Ci nie z jakichś względów nie leżą.
Ewentualnych alternatyw poszukaj dopiero wtedy, kiedy się okaże, że te letnie Lunary Ci nie z jakichś względów nie leżą.
Sent from my ENIAC
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
kejt7, jest dokładnie odwrotnie. bardzo wyzbywać się złych nawyków technicznych przy dużym kilometrażu i przyzwyczajeniu. jeśli wprowadzać bity minimalistyczne, to jak najwcześniej. niestety, nikt tobie nie powie czy nie zrobisz sobie krzywdy bo nikt nie wie jak u Ciebie z technika i siłą aparatu ruchu. nie dowiesz się póki nie spróbujesz.
- kejt7
- Stary Wyga
- Posty: 166
- Rejestracja: 16 lip 2012, 13:52
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
okej, masz rację, im wcześniej doskonali się technikę, tym lepiej i to dotyczy każdej dziedziny. ale czy dla ludzi biegających naprawdę rekreacyjnie, nawet jeśli biegają sporo ta technika i powrót do źródeł muszą być celem samym w sobie? mnie osobiście odstraszyło, że po wydaniu prawie czterech stów na buty miałabym się praktycznie od nowa uczyć biegać, skrócić treningi itd. zależy mi na samym bieganiu, poprawianiu swoich wyników i dobrym samopoczuciu. a dziś generalnie próbuje mi się wmówić, że właściwie to robię sobie krzywdę biegając w butach z amortyzacją i 8 mm dropem. hello! coś tu jest nie tak!Qba Krause pisze:kejt7, jest dokładnie odwrotnie. bardzo wyzbywać się złych nawyków technicznych przy dużym kilometrażu i przyzwyczajeniu. jeśli wprowadzać bity minimalistyczne, to jak najwcześniej. niestety, nikt tobie nie powie czy nie zrobisz sobie krzywdy bo nikt nie wie jak u Ciebie z technika i siłą aparatu ruchu. nie dowiesz się póki nie spróbujesz.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
bo bardzo możliwe, że robisz sobie krzywdę.
- kejt7
- Stary Wyga
- Posty: 166
- Rejestracja: 16 lip 2012, 13:52
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
bez przesady. nie jestem wyczynowcem. wierzę, że jak ktoś biega ponad 100 km tygodniowo i jest ukierunkowany na wyniki, to technika i buty mogą mieć kluczowe znaczenie. i tu przy odpowiedniej wiedzy można sobie zrobić "przejście", jeśli komuś się chce. choć pewnie i tu będą różne szkoły. uważam, że jako amator prędzej zrobię sobie krzywdę zakładając teraz buty naturalne.
gdyby nie marketing, moda i cały przemysł wart grube miliony pewnie byśmy teraz w ogóle na ten temat nie rozmawiali.
gdyby nie marketing, moda i cały przemysł wart grube miliony pewnie byśmy teraz w ogóle na ten temat nie rozmawiali.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
tu wiara niestety nie ma znaczenia. znam wiele historii - osobiście - osób początkujących, którzy wkręcając się w bieganie postanowili wybrać się do profesjonalnego sklepu biegowego i dobrać sobie właściwe buty. i zaczęły się ich problemy z dolegliwościami.
dupny but może zrobić tobie kuku nawet jeśli dwa razy w tygodniu truchtasz 45 minut.
a nie rozmawialibyśmy gdyby nie coraz więcej badań naukowych, które potwierdzają, że tradycyjne buty biegowe nie zmniejszają liczby kontuzji, że kontrola pronacji nie działa, że bieganie w butach mało amortyzowanych zmniejsza siły nacisku przy kontakcie z podłożem, itd., itp.
dupny but może zrobić tobie kuku nawet jeśli dwa razy w tygodniu truchtasz 45 minut.
a nie rozmawialibyśmy gdyby nie coraz więcej badań naukowych, które potwierdzają, że tradycyjne buty biegowe nie zmniejszają liczby kontuzji, że kontrola pronacji nie działa, że bieganie w butach mało amortyzowanych zmniejsza siły nacisku przy kontakcie z podłożem, itd., itp.
- WojtekM
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1991
- Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Radzionków
kejt, nad właściwym sposobem biegania warto jednak trochę popracować.
a w zakresie butów to każdy powinien biegać w tym, w czym mu lekko i przyjemnie i wygodnie (oczywiście w ramach zdrowego rozsądku). reszta to bełkot.
a w zakresie butów to każdy powinien biegać w tym, w czym mu lekko i przyjemnie i wygodnie (oczywiście w ramach zdrowego rozsądku). reszta to bełkot.
Go Hard Or Go Home
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
wojtek, pełna zgoda, pod warunkiem, że mocno amortyzowany i sztywny but nie powoduje niekorzystnych zmian wzorca biomechanicznego biegu, co skutkuje kontuzją. a tak, niestety, często bywa.
- Katarina
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 464
- Rejestracja: 13 mar 2006, 12:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
jakiego wzorca mam się trzymać? wykreślonego na podstawie średniej kilku osiągających najlepsze wyniki na świecie, czy jednak może wrażenia jakie pozostawia przetestowanie określonego modelu na moim bardzo indywidualnym organizmie?
bo praktyka może okazać się bardzo różna od teorii.
bo praktyka może okazać się bardzo różna od teorii.
cats do not go for a walk to get somewhere, but to explore
- WojtekM
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1991
- Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Radzionków
oczywiście, że należy słuchać siebie, a nie speców od bełkotu obojga znaków: mini lub maxi.Katarina pisze:jakiego wzorca mam się trzymać? wykreślonego na podstawie średniej kilku osiągających najlepsze wyniki na świecie, czy jednak może wrażenia jakie pozostawia przetestowanie określonego modelu na moim bardzo indywidualnym organizmie?
z drugiej strony nie należy sobie zbytnio ufać, jeżeli coś w środku będzie mówiło, że dobrym wyborem jest takie cudeńko:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Go Hard Or Go Home