Tak sobie przejrzałam te plany, interesujące, szok, że te treningi takie krótkie są

I że tylko to jedno wybieganie 25 km dwa tygodnie przed startem jest... Z drugiej strony jeśli chcesz biec na zaliczenie (cel typu "byle do mety w limicie"

- mam taki sam

), to w sumie można zaryzykować

Zresztą zrobiłaś raz już taki dystans, więc mniej więcej kojarzysz jak to jest i w sumie powinnaś wiedzieć, czy Ci to wystarczy, może nie tyle fizycznie, ale psychicznie. Mnie osobiście po przebiegnięciu 25 km dopadły wątpliwości, ale to głównie przez przypadłości kardiologiczne - ale dzięki temu wiem, że może zamęczę nogi, ale jednak moje serce potrzebuje przyzwyczaić się do tak długiego wysiłku, więc będę musiała tych długich wybiegań zrobić więcej.
Konkluzję mam taką - rób, co Twój organizm Ci podpowiada i co Ty uznasz za konieczne, bo w sumie to jest najważniejsze
