Ostatnio wpadl mi w rece (przywiozl go do nas do firmy pewien Czech, ktory z nami wspolpracuje) preparat czeskiej firmy BIORA. Czeski opis: lubrikant vaziva

Skład: m.in. kolagen i hyaluronan, wit. B
Podobno sie smaruje tym plynem stawy, np. kolana, preparat zmniejsza bol i poprawia ruchomosc stawu.
Istotne kwestie:
Skutecznosc: do zbadania. Po pierwsze nie mam bolow kolan, po drugie jeszcze nie probowalem (mam go od dzisiaj rana). Zacznę chyba smarować profilaktycznie.
Pytanie: czy SMAROWANIE reczne hyaluronanem ma sens? Wydawalo mi sie, ze musi on byc wstrzykiwany dostawowo.
Cena preparatu: 3 EUR za 150 ml. Spora roznica porownawszy z takim np. Hyalganem, ktory zawiera hyaluronan.
www.biora.cz
Szukac w sekcji angielskiej ligament lubricant. W sekcji 'produkty' znajduje się opis.
Moze ktos, kto ma problem ze stawami sprobuje tego wynalazku, moze okaze sie, ze zamiast wydawac full kasy na Hyalgany wystarczy smarowac tym czeskim pomyslem.
Pozdro!
P.S. Ja sie nadal zmagam z nerwem kulszowym. Udaje mi sie biegac coraz dalej (rekord w tym roku 18 km zanim mnie nerw nie powalil) ale nadal mam problem. Kluje mnie w tylku, czuje mrowienie i promieniowanie wzdluz nogi az do kolana. Lasery, magnesy, galwany, soluksy, magnez, pentohexal i masaz daja bardzo mierne rezultaty

(Edited by krzyszt0f at 9:19 am on July 22, 2004)