pękające naczynka na twarzy

Dziewczyny - to nasze miejsce.

Moderator: beata

schos
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 06 maja 2013, 09:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam,
Jestem nowa na tym forum i widze ze jest tutaj calkiem sporo doswiadczonych biegaczek i biegaczy.
Czy ktoras z was miala problem z pekajacymi na twarzy naczynkami? Biegam od miesiaca i ostatnio po bieganiu zauwazylam ze popekalo mi bardzo duzo naczynek na policzkach i na nosie. Jest to o tyle martwiace ze podobno takie naczyna juz zostana. Troche sie boje ze podczas nastepnego biegania wyjada nowe :ech:
Jesli chodzi i poczatki biegania to zaczelam od 5 min biegu 5 min marszu, teraz biegne ok 40 min bez zatrzymywanie (moglabym wiecej ale staram sie nie przeciazac zeby sie nie nabawic sie kontuzji- mialam 3 lata przerwy w bieganiu).
Serdecznie pozdrawiam
Poradzcie cos kobity :ojoj:
Obrazek
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
dont_ask
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 462
Rejestracja: 18 kwie 2011, 11:40
Życiówka na 10k: 1:01:00
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Konstantynów Łódzki

Nieprzeczytany post

Może być tak, że brak Ci jakiś witamin czy minerałów i dlatego masz kruche naczynka i Ci pękają. Można próbować suplementacji.
Zmiany hormonalne też mogą wpływać na pękanie.

Mam podobny problem (na twarzy i nad kolanami) i rozmawiałam o tym kiedyś z moim ginekologiem (tak jakoś wypadło). Wyraźnie dał mi do zrozumienia, że maści czy tabletki które kupuje się w aptece mogą mieć pozytywny wpływ na moje samopoczucie, ale raczej na naczynka nie pomogą. Jeśli skóra jest sfatygowana od mrozu lub słońca, to pomoże odpowiedni krem. Zasadniczo dowiedziałam się, że jak przestane robić większość rzeczy, które lubię, to może nie będą mi się robić nowe.

Mam swoje lata, do własnego wyglądu duży dystans i pier.... to wszystko. Wolę robić to co kocham i mieć siny nos :oczko: Lepiej grzeszyć a potem żałować, niż żałować, że się nie grzeszyło. :oczko:
schos
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 06 maja 2013, 09:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

wlasnie zakupilam tabletki Belissa Anti-Red . Mam nadzieje ze cos pomoga.
Zamowilam tez krem z filterm 50.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Obrazek
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Krem z dużym filtrem to podstawa na skórę naczynkową. Witamina C naczynka wzmacnia, a znowu kwas acetylosalicylowy (czyli popularna aspiryna) wręcz przeciwnie.
Tutaj jest ciekawy artykuł na ten temat: http://www.medigo.pl/twarz-uroda/16-fac ... aczynkowej
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
schos
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 06 maja 2013, 09:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kachita pisze:Krem z dużym filtrem to podstawa na skórę naczynkową. Witamina C naczynka wzmacnia, a znowu kwas acetylosalicylowy (czyli popularna aspiryna) wręcz przeciwnie.
Tutaj jest ciekawy artykuł na ten temat: http://www.medigo.pl/twarz-uroda/16-fac ... aczynkowej
Bardzo ciekawy artykuł.
Obrazek
Awatar użytkownika
Leemonca
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 290
Rejestracja: 22 lut 2013, 11:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie

Nieprzeczytany post

Mam cerę naczynkową, i początki trądziku różowatego - tak przynajmniej twierdzi dermatolog do którego chodzę. Właśnie poszukuję innego/lepszego :bum:
Odkąd zaczęłam biegać (a także pływać na basenie) objawy się nasiliły. Ja stosuję na codzień kosmetyki marki Bielenda "Kasztan" do cery naczynkowej. Poza tym kremy RUBORIL (http://www.isis-pharma.pl/Ruboril-skora ... owaty.html)
oraz RILASTIL (http://www.doz.pl/apteka/p22548-Rilasti ... wymi_50_ml)
Oba hamują rozwój choroby/zaczerwienienia. Oczywiście do biegania o tej porze roku krem z filtrem +50.
Na pewno należy odpowiednio długo schładzać się po treningu. Staram się ochłonąć na dworze, nie wchodzę od razu do domu (unikam uderzeń gorąca spowodowanych różnicą temperatur)
Mam nadzieję, że w Twoim przypadku wystarczy stosowanie ochronnych kremów. Czasem są serie specjalnie dla sportowców. Niestety nie pamiętam jakiej firmy...

Edit:
Tabletki przetestowałam i w moim przypadku...do.....d....!
Ból jest przejściowy. Duma trwa wiecznie.
Autor nieznany


Blog
Komentarze
Endomondo
schos
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 15
Rejestracja: 06 maja 2013, 09:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Leemonca dzieki za porady. Ja co prawda nie widze u siebie tradziku ale z naczynkami nie jest najlepiej. Ja zamowilam sobie kosmetyki do twarzy z firmy SVR z serii Rubialine. Jak przetestuje to napisze na forum.
Moja mama w wieku 50 lat zaczela miec problem z tradzikiem , wiem ze brala jakis antynbiotyk i przeszlo ale cere musi szczegolnie pielegnowac. Po kilku latach znowu jej cos wyszlo i ponownie brala antybiotyk. Powiem ci ze grunt to dobry dermatolog.

A wlasnie czym smarowac nogi bo tez mi naczynka pekaja? No masakra z tymi naczynkami.
Obrazek
ODPOWIEDZ