Gadasz, 70km na progres z twojego poziomu jeszcze w zupełności wystarczy - do tego to może być średnio 70km i to wcale wtedy nie jest tak mało, podnosisz, opuszczasz, męczysz- odpoczywasz i powoli ale do przodu - musisz być cierpliwy.Krzychu M pisze:Tak.Delikatnie i do przodu!
Tylko już sto kilometrów biegać nie będe...najwyżej 70.Więc progresu może nie być,albo nieznaczny.
Krzychu M- komentarze
Moderator: infernal
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Oczywiście,że 70km to nie mało...tylko moja srednia od listopada to 87km/tydz.Po prostu ostro przeginałem z kilometrażem i intensywnością(jak fizjo opisywałem mój trening,to na takie obciążenia powinienem mieć 4 lata stażu biegowego)i teraz mój organizm obniżoną intensywność może różnie zareagować.Ale wyjścia nie ma...zdrowie najważniejsze.mihumor pisze:Gadasz, 70km na progres z twojego poziomu jeszcze w zupełności wystarczy - do tego to może być średnio 70km i to wcale wtedy nie jest tak mało, podnosisz, opuszczasz, męczysz- odpoczywasz i powoli ale do przodu - musisz być cierpliwy.Krzychu M pisze:Tak.Delikatnie i do przodu!
Tylko już sto kilometrów biegać nie będe...najwyżej 70.Więc progresu może nie być,albo nieznaczny.

Jedynym planem jak na razie to cieszyć się bieganiem bez kontuzji.Nawet jak nie będzie progresu...bo ta 12 dniowa przerwa była nie do zniesienia.

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4809
- Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
- Życiówka na 10k: 00:40:08
- Życiówka w maratonie: 03:15:19
- Lokalizacja: Niepołomice
- Kontakt:
No nareszcie jakaś dobra wiadomość
! mam nadzieje że bedziesz biegał bez kontuzyjnie i ze stałym progresem, a jak progresu nie bedzie to te 38:xx na jesieni też Ci wystarczą 


Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Za dużo wrzuciłeś na warsztat - to pewne, ale nie ma obaw, że jak mniej będziesz latał to będzie słabiej. Nie wiem co tam masz w planach ale do dychy to 70km to aż nadto, do M czy połówki średnia 70km to też spoko - mi tyle wychodziło teraz i wcale to nie było mało czy łatwo. A jak będziesz miał mało to dołożysz jeden trening rowerowy na odciążenie i to tez jest rozwiązanie dobre. No i jesli Danielsa chcesz latać to tam jest dużo treningów symulacyjnych gdzie biegasz niby mniejsze objętości ale te treningi symulją większe bieganie i wydaje mi się, że to fajne rozwiązanie bo daje jakość i daje przeżyć w jednym kawalku
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Jedno pewne,po 3-4 tygodniach spokojnego biegania będzie plan Danielsowy.Niebieski lub pod 5-10km z pewnymi modyfikacjami,żeby nie było więcej jak 2 akcenty w tygodniu.Maraton na razie odstawiam,aż... będe kiedyś biegał połówke w 1:25.Wtedy jest szansa na zacny wynik w maratonie.



- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
A Daniels podaje jakieś konkretne plany pod przewidywane czasy maratonu / połówki, czy takie bardziej ogólne zarysy treningowe?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Właśnie ogólnie i mnie to odpowiada.Niemieckie plany były ścisłe,a tu sam decydujesz w jaki dni biegasz akcenty,kiedy easy.Kilometraż też ustalasz sam.Niemniej jest troche wskazówek i pewnych zasad do przestrzegania.Trzeba łyknąć tą lekturke i wtedy się człowiekowi rozjaśnia,o co chodzi w tym bieganiu?grim80 pisze:A Daniels podaje jakieś konkretne plany pod przewidywane czasy maratonu / połówki, czy takie bardziej ogólne zarysy treningowe?

- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4197
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
trzymam kciuki, za szybki powrót, w końcu, trzeba te 40 minut rozmienić no nie ? 

komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Dzięki.Powrót do formy trochę potrwa.A do rozmiany tych 40-stu to jest nas kilku,choć u niektórych to czysta formalność.cichy70 pisze:trzymam kciuki, za szybki powrót, w końcu, trzeba te 40 minut rozmienić no nie ?

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4809
- Rejestracja: 07 lip 2011, 20:51
- Życiówka na 10k: 00:40:08
- Życiówka w maratonie: 03:15:19
- Lokalizacja: Niepołomice
- Kontakt:
mam nadzieje że w tym zdaniu miałeś też na myśli siebie!Krzychu M pisze:A do rozmiany tych 40-stu to jest nas kilku,choć u niektórych to czysta formalność.

Blog
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
Komentarze
Dzienniczek run-log
5km - 18:28 --> ParkRun - Kraków - 08.03.2014
10km - 40:08 --> Bieg Sylwestrowy - Kraków 31.12.2013
półmaraton - 01:26:20 --> XII Marzanna - Kraków 22.03.2015
maraton - 03:10:04 --> Kraków 19.04.2015
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 528
- Rejestracja: 18 maja 2012, 16:37
- Życiówka w maratonie: to dla dziadków :P
- Lokalizacja: Bochnia
Panucci planujesz polecieć poniżej 40? Cichy chyba też podobny czas...panucci10 pisze:mam nadzieje że w tym zdaniu miałeś też na myśli siebie!Krzychu M pisze:A do rozmiany tych 40-stu to jest nas kilku,choć u niektórych to czysta formalność.

( :
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Formlność,to Marjasa,Mihumora,u Chichego też nie powinno być problemu.Natomiast u mnie po powrocie może być różnie.panucci10 pisze:mam nadzieje że w tym zdaniu miałeś też na myśli siebie!Krzychu M pisze:A do rozmiany tych 40-stu to jest nas kilku,choć u niektórych to czysta formalność.
Co prawda podczas dni bezbiegowych się nie obijałem,wage jako tako też utrzymałem,więc myślę pozytywnie

Ale dyszka najwcześniej na jesieni....nie znoszę szybko biegać podczas upałów.
Jeśli z achillesem będzie oki i forma wróci,to jedynym startem w tym półroczu to będzie próba poprawy wyniku z Marzanny o 3 sekudny na nocnej połówce w Rybniku 29 czerwca.
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
W sobotę chciałem odfajkować te 40 minut i wydawało mi się to zadaniem do załatwienia, ale nic z tego nie będzie bo jestem zupełnie rozmontowany, poobijany a próby biegania wypadają żałośnie, a ból żeber nie mija - wręcz przeciwnie, po próbach biegowych jest nawet gorzej. Cóż - wypadki chodzą po ludziach. Następną dychę to nie wiem kiedy pobiegnę - może na treningu jak się wyliżę
|Czyli nie jest tak łatwo a człowiek może dostać ze strony, z jakiej się nawet nie spodziewa

Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5220
- Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Coś o tym wiem...choć ja sobie zrobiłem sobie "kuku" przez pazerność na życiówki.Gdybym po Marzannie zrobił 2-3 tyg przerwy jak pierwotnie miałem w planie to może obyłoby się bez kontuzji.A ja chciałem jeszcze pocisnąć wynik na dyche i w maratonie.mihumor pisze: Następną dychę to nie wiem kiedy pobiegnę - może na treningu jak się wyliżę|Czyli nie jest tak łatwo a człowiek może dostać ze strony, z jakiej się nawet nie spodziewa