MIKOŁÓW - Stadion ul. Zawilców 8. Sobota 9:30!
- AvantaR
- Wyga
- Posty: 105
- Rejestracja: 08 lis 2012, 12:29
- Życiówka na 10k: 39m:54s
- Życiówka w maratonie: 3g:28m:16s
- Lokalizacja: Łaziska Górne
- Kontakt:
Gratuluję Maratończykom!
-
- Stary Wyga
- Posty: 153
- Rejestracja: 25 mar 2012, 16:53
- Życiówka na 10k: 44:14
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łaziska Górne
Poranne bieganie na Kopalnianej hołdzie.
Niestety nie było dzisiaj dane zobaczyć wschód słońca, ale za to w niedzielę napewno nam się uda.
P.s.
O jak dobrze że wziąłem czapeczkę i kurtkę od wiatru, na górze wiało że hej.
Niestety nie było dzisiaj dane zobaczyć wschód słońca, ale za to w niedzielę napewno nam się uda.
P.s.
O jak dobrze że wziąłem czapeczkę i kurtkę od wiatru, na górze wiało że hej.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- Lukas75
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 414
- Rejestracja: 29 maja 2012, 15:02
- Życiówka na 10k: 48:55
- Życiówka w maratonie: brak
Chciałem przypomnieć że jutro spotykamy się o 4:20 (parking koło stadionu w Mikołowie) rano i biegniemy na wschód słońca na "Hołda".
Jak dzisiaj podkreślał trener Piotr pobiegniemy w tempie ponad 6min na km tak więc zapraszamy wszystkich łącznie z tymi, którzy jeszcze mieli jakieś obawy.
Pogoda też zapowiada się całkiem sympatyczna:
http://new.meteo.pl/um/php/meteorogram_ ... =0u&id=796
tak więc do zobaczenia
Jak dzisiaj podkreślał trener Piotr pobiegniemy w tempie ponad 6min na km tak więc zapraszamy wszystkich łącznie z tymi, którzy jeszcze mieli jakieś obawy.
Pogoda też zapowiada się całkiem sympatyczna:
http://new.meteo.pl/um/php/meteorogram_ ... =0u&id=796
tak więc do zobaczenia
Ostatnio zmieniony 04 maja 2013, 14:26 przez Lukas75, łącznie zmieniany 1 raz.
"Świat łamie każdegoi potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania" Ernest Hemingway
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 390
- Rejestracja: 07 maja 2012, 14:32
- Życiówka na 10k: 50:20
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Mikołów
ooooo:) gdyby nie fakt, że dzisiaj zrobiłem mocny trening, a kontuzja nadal lekko trzyma to na taki lekki wybieg bym się skusił:) mam nadzieję, że pobiegniecie jeszcze nie raz o tej godzinie:) w zimę o tej porze czasem wychodziłem na trening, ale oczywiście wschodu słońca nie było;) planuję się przemęczyć z bólem nogi do 12 maja (półmaraton) a później lekko odpuścić aby nie zajechać jej do końca:) po 12 maja z pewnością się na taki wybieg wybiorę, tym bardziej ze często biegam z mikołowa do łazisk, później wierzysko itd:) więc fajnyteren do biegania:)
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 23 mar 2013, 11:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No i słonko już świeci wysoko
Ciężko było zwlec z łóżka swe zwłoki po1,5 h snu hehe. Ale jak już się to udało to nie było problemu z ubraniem się i wyruszeniem.. Co do samego biegu na hołdę - przyjemny - w miłym towarzystwie. Ostatnie podejście było strasznie wyczerpujące, mało brakowało a padłbym i sturlał się na sam dół a nazot na wierch to już bym nie dał rady się wkulać. Widok z hołdy - bezcenny (Pyjter, czekam na fotki ).
Dzięki wszystkim za to, że mogłem brać udział w tak pięknej inicjatywie
Pozdrawiam
Ciężko było zwlec z łóżka swe zwłoki po1,5 h snu hehe. Ale jak już się to udało to nie było problemu z ubraniem się i wyruszeniem.. Co do samego biegu na hołdę - przyjemny - w miłym towarzystwie. Ostatnie podejście było strasznie wyczerpujące, mało brakowało a padłbym i sturlał się na sam dół a nazot na wierch to już bym nie dał rady się wkulać. Widok z hołdy - bezcenny (Pyjter, czekam na fotki ).
Dzięki wszystkim za to, że mogłem brać udział w tak pięknej inicjatywie
Pozdrawiam
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 362
- Rejestracja: 09 mar 2012, 23:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Mikołów
- Kontakt:
Wielkie dzięki za wspólny poranek/noc. Super się biegało, jeszcze lepiej z Wami gadało po drodze. Jak to mawiają "w kupie siła" :P
Zdjęcia się dodają ale pozwolę sobie na dodanie próbek
Zdjęcia się dodają ale pozwolę sobie na dodanie próbek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 362
- Rejestracja: 09 mar 2012, 23:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Mikołów
- Kontakt:
-
- Stary Wyga
- Posty: 153
- Rejestracja: 25 mar 2012, 16:53
- Życiówka na 10k: 44:14
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Łaziska Górne
Również dziękuję wszystkim za dzisiejsze wspólne bieganie ku wschodzącemu słońcu. Każdy powinien wpisać sobie do kalendarza coroczny bieg na Hałdę w pierwszą niedzielę maja.
P.s.
Jak zobaczyłem na endomondo co zrobił Marcin - to sobie pomyślałem - "chłop ma kondyche - wczoraj wieczorem pił, rano bieg na wschód słońca a później jeszcze przebiegł 23.63 km"
Marcin jaki zakładasz sobie czas na półmaratonie za tydzień?
P.s.
Jak zobaczyłem na endomondo co zrobił Marcin - to sobie pomyślałem - "chłop ma kondyche - wczoraj wieczorem pił, rano bieg na wschód słońca a później jeszcze przebiegł 23.63 km"
Marcin jaki zakładasz sobie czas na półmaratonie za tydzień?
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Dzięki dla wszystkich za udział....fajnie ze coraz więcej takich popracańców jest u nasAdam_W pisze:Również dziękuję wszystkim za dzisiejsze wspólne bieganie ku wschodzącemu słońcu. Każdy powinien wpisać sobie do kalendarza coroczny bieg na Hałdę w pierwszą niedzielę maja.
P.s.
Jak zobaczyłem na endomondo co zrobił Marcin - to sobie pomyślałem - "chłop ma kondyche - wczoraj wieczorem pił, rano bieg na wschód słońca a później jeszcze przebiegł 23.63 km"
Marcin jaki zakładasz sobie czas na półmaratonie za tydzień?
Adam, nie biegnę w Silesii wiec mogę sobie pozwolić na odrobine szaleństwa, choć powiem szczerze te 23km w górach mnie mocno sponiewierały....ale nie ma przebacz, w sierpniu Chudy Wawrzyniec i trzeba się uczyć biegania po górach bo to zupełnie inna bajka...ale bardzo baardzo przyjemna
PS..w niedzielę będe Wam kibicował na trasie
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 362
- Rejestracja: 09 mar 2012, 23:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Mikołów
- Kontakt:
W tamtym roku obiecywaliśmy sobie że na pewno częściej będziemy takie imprezki powtarzać. Nikt wtedy jeszcze nie wiedział że "często" w tym przypadku będzie oznaczać co rok. :D
Ale czemu nie, można spróbować. Może "Hołda zimą"
Ale czemu nie, można spróbować. Może "Hołda zimą"
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 362
- Rejestracja: 09 mar 2012, 23:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Mikołów
- Kontakt:
PLANY NA NAJBLIŻSZE ZAJĘCIA
GRUPA BIEGAJĄCA W SILESIA MARATON/PÓŁMARATON
rozruch, ćwiczenia rozciągające i dużo gadania
GRUPA KTÓRA NIE BIEGA NASTĘPNEGO DNIA W ZAWODACH
starty z różnych pozycji, starty z bloków startowych, ćwiczenia z elementami sprinterskimi.
Miejmy nadzieję że będzie ładna pogoda. Jak na razie zapowiada się typowo polska - w tygodniu pięknie, słonecznie, ciepło a w weekend ma padać
Niech i to nas nie zrazi, kultywujmy cotygodniowe spotkania w naszym gronie!!! Pozdrawiamy
GRUPA BIEGAJĄCA W SILESIA MARATON/PÓŁMARATON
rozruch, ćwiczenia rozciągające i dużo gadania
GRUPA KTÓRA NIE BIEGA NASTĘPNEGO DNIA W ZAWODACH
starty z różnych pozycji, starty z bloków startowych, ćwiczenia z elementami sprinterskimi.
Miejmy nadzieję że będzie ładna pogoda. Jak na razie zapowiada się typowo polska - w tygodniu pięknie, słonecznie, ciepło a w weekend ma padać
Niech i to nas nie zrazi, kultywujmy cotygodniowe spotkania w naszym gronie!!! Pozdrawiamy
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 362
- Rejestracja: 09 mar 2012, 23:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Mikołów
- Kontakt:
Pozwolę sobie wkleić artykuł naszego kolegi Krzysztof Szala ale tylko w wersji po śląsku. Przesłałem sprawozdanie do Warszawy więc może uda nam się znaleźć w jakimś artykule na stronie. Co do tłumaczenia to ja jestem "czysty gorol" więc nie pomogę :P
HOŁDA PO ŚLONSKU
Na zakończynie majówki BBL Mikołów wybroł sie zoboczyć wschód słońca na naszo lokalno "góra" czyli hołda "Skalny" we Łaziskach Górnych. Mimo iście pogańskie pory (ruszylimy o czwortej trzydzieści, spod stadionu we Mikołowie) frekwencja była fest wysoko i z pewnością zaskoczyła prowodyrów cołkiego zamieszania. Ostatecznie stawiło się ponad 20 osób, w tym silno delegacyjo zarówno frelek jak i karlusów. Pierwy droga wiedła ulicami Mikołowa, nastypnie w okolicach wieży ciśnień wlecieliśmy do Łazisk Dolnych, co by na som koniec przebiyc wśród kimających chałp w okolicy łaziskiej gruby, kole kierej położony był nosz cel - Hołda "Skalny". Tukej czekała na nos odrobina crossu z richtig solidnym, kilometrowym podbiegiym, na som wiyrzchołek hołdy. Mimo wczesnyj pory, wszyscy stawili się na wierchu z uśmiechniętymi pyskami, tym bardziyj, że pogoda dopisywała. Położone furt pod nami Łaziska skąpane były w morzu mgieł, a pora minut po naszym przybyciu, zza chmur zaczęły wyłaniać się piyrwsze promyki słońca. Pora fotek, głymboki wdech niyzbyt czystego luftu i lecimy nazod. Tym razym trasa lezie furt przez najwyżyj położony punkt w Łaziskach - góra św. Wawrzyńca i tzw. "Wierzysko". Słońce już na dobre wstało, rześki luft dodawoł nom sił i po kilkudziesięciu minutach meldujymy się nazod pod stadionem. Krótko godka na koniec i kożdy rozjeżdżo się w swoja strona - jedni mają arbajt, inni bydą dalyj fajrować majówka, jeszcze inksi bydą dalyj trenować.
HOŁDA PO ŚLONSKU
Na zakończynie majówki BBL Mikołów wybroł sie zoboczyć wschód słońca na naszo lokalno "góra" czyli hołda "Skalny" we Łaziskach Górnych. Mimo iście pogańskie pory (ruszylimy o czwortej trzydzieści, spod stadionu we Mikołowie) frekwencja była fest wysoko i z pewnością zaskoczyła prowodyrów cołkiego zamieszania. Ostatecznie stawiło się ponad 20 osób, w tym silno delegacyjo zarówno frelek jak i karlusów. Pierwy droga wiedła ulicami Mikołowa, nastypnie w okolicach wieży ciśnień wlecieliśmy do Łazisk Dolnych, co by na som koniec przebiyc wśród kimających chałp w okolicy łaziskiej gruby, kole kierej położony był nosz cel - Hołda "Skalny". Tukej czekała na nos odrobina crossu z richtig solidnym, kilometrowym podbiegiym, na som wiyrzchołek hołdy. Mimo wczesnyj pory, wszyscy stawili się na wierchu z uśmiechniętymi pyskami, tym bardziyj, że pogoda dopisywała. Położone furt pod nami Łaziska skąpane były w morzu mgieł, a pora minut po naszym przybyciu, zza chmur zaczęły wyłaniać się piyrwsze promyki słońca. Pora fotek, głymboki wdech niyzbyt czystego luftu i lecimy nazod. Tym razym trasa lezie furt przez najwyżyj położony punkt w Łaziskach - góra św. Wawrzyńca i tzw. "Wierzysko". Słońce już na dobre wstało, rześki luft dodawoł nom sił i po kilkudziesięciu minutach meldujymy się nazod pod stadionem. Krótko godka na koniec i kożdy rozjeżdżo się w swoja strona - jedni mają arbajt, inni bydą dalyj fajrować majówka, jeszcze inksi bydą dalyj trenować.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 390
- Rejestracja: 07 maja 2012, 14:32
- Życiówka na 10k: 50:20
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Mikołów
Jakech to przecytoł, to mi sie sam płacki do łoczów naleciały bo to je richtich zacno koryspondyncyjo ze tego nocnego lotanio. Jak żech już pisoł, fest mi gupio, i fest mi przikro, żech niy boł z wami, ale łobiecuja, iżli na nastympny roz, byda i szlus:)
pyrsk ludkowie;)
pyrsk ludkowie;)