odziez na lato.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 617
- Rejestracja: 11 sty 2012, 19:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: mazowsze
Ja z tych najtanszych koszulek z decathlonu za 30-40zl nie za bardzo jestem zadowolony, za to juz te za okolo 50zl sa naprawde bardzo dobre i bardzo sobie chwale. Niektore modele za okolo 50zl sa na poziomie znacznie drozszej konkurencji.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 20
- Rejestracja: 14 mar 2013, 19:16
- Życiówka na 10k: 1:04
- Życiówka w maratonie: brak
Nie chce zakładać nowego tematu, mógł by mi ktoś podpowiedzieć jakiej marki bieliznę wybrać (koszulka + bokserki/spodenki)? W podobnych cenach jest Brubeck, Attiq, Stoor, NordCamp i kilka innych polskich firm... które z nich zachowuje świeżość na chociaż 3-4 treningi? które dobrze odprowadza pot ze skóry? każdy producent pisze słodko na stronie a jaka jest prawda? w necie opinie są różne, ale czytając większość z nich mam wrażenie to to tylko marketingowe chwyty sprzedawców/producentów
- herson
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1681
- Rejestracja: 19 cze 2001, 10:04
- Lokalizacja: już tylko okolice Krk i góry :)
Bielizna marek które wymieniłeś, spełnia swoje zadanie tak samo, ale nie odważyłbym się stosować jej na 3-4 treningi, szczególnie mając na uwadze, że to bielizna. Jedynym elementem jakiego nie piorę po każdym użyciu na treningu, jest kurtka zimowa. Wszystko inne ląduje w pralce, zwłaszcza latem.
Możesz spróbować czegoś stricte z merino ( nie tylko z jego niewielkim składem procentowym ), ponoć nie wchłania zapachów i można jej uzywac przez kilka treningów....
Jeżeli już piszemy o lecie, kiedy biegam w szortach które maja wew. siateczkę w postaci slipów, logicznym jest że nie zakładam już nic pod spód. Na górę koszulka w dowolnej formie z krótkim rekawem, bez rękawa lub na szerokich ramiączkach.
Kiedy biegam w spodenkach 3/4 ( do -5 ), zakładam bokserki jednej z marek którą wymieniłeś, szczególnie w zimie i przy dużych mrozach, kiedy nie odważyłbym się założyć bawełny.
Możesz spróbować czegoś stricte z merino ( nie tylko z jego niewielkim składem procentowym ), ponoć nie wchłania zapachów i można jej uzywac przez kilka treningów....
Jeżeli już piszemy o lecie, kiedy biegam w szortach które maja wew. siateczkę w postaci slipów, logicznym jest że nie zakładam już nic pod spód. Na górę koszulka w dowolnej formie z krótkim rekawem, bez rękawa lub na szerokich ramiączkach.
Kiedy biegam w spodenkach 3/4 ( do -5 ), zakładam bokserki jednej z marek którą wymieniłeś, szczególnie w zimie i przy dużych mrozach, kiedy nie odważyłbym się założyć bawełny.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 20
- Rejestracja: 14 mar 2013, 19:16
- Życiówka na 10k: 1:04
- Życiówka w maratonie: brak
napisz jaka marka tej bielizny i jak sie sprawdza:) bo o to mi chodzi...
-
- Stary Wyga
- Posty: 162
- Rejestracja: 07 lis 2012, 18:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
jak juz wiadomo zaczyna sie robic parno na dworze i mam zamiar kupic podkoszulek do biegania przeznaczone na polmaratony..
jaki polecacie?!?!?

jaki polecacie?!?!?
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Wygodny! Ostatnio kupiłem Adidasa z serii Response, mi pasuje. Czy Tobie będzie pasować? Nie wiem.
-
- Wyga
- Posty: 62
- Rejestracja: 14 kwie 2013, 20:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Koszulka na półmaraton nie musi różnić się od tej zakładanej na treningi. Zawody zawsze warto pobiec w czymś wypróbowanym, nawet jeśli jest to tylko koszulka - nowa może okazać się gryząca (jak dla mnie adidas ma w sobie coś gryzącego), nie bez znaczenia są też szwy.jarekwronki pisze:jak juz wiadomo zaczyna sie robic parno na dworze i mam zamiar kupic podkoszulek do biegania przeznaczone na polmaratony.
jaki polecacie?!?!?
Czy koszulka, którą wybrałeś nie jest damska? Może to kwestia zdjęcia, ale krój (wcięcie w talii) wydaje się być damski...
Podsumowując: zawsze warto wcześniej przymierzyć, zwłaszcza jeśli chcesz w czymś nowym biec zawody.
- cava
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1701
- Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jest męska na 100%
Męskie ciuchy z nurtu "slim", kierowane do mężczyzn szczupłych są taliowane.
Mężczyźni wygladają w nich... bosko! (to znaczy... szczupli mężczyźni)
Wątek męski, ale wrzucę swoje 3 grosze.
na poczatku, obkupiłam się w ciuchy z Deca -> Kalenji.
Nie jestem z nich zadowolona.
legginsy długie, uzywane od grudnia rozwlekły się skandalicznie. Wiszą mi na tyłku i kolanach, nogawki się wydłużyły tak, że wiosną musiałam je sobie zawijać. A zapłąciłam koło 100zł juz po przecenie.
Wiatrówka ma nieobrębiony materiał przy szwach- wyłażą z niego nici, podejrzewam że długo już nie pociągnie bo szwy puszczą w tych wysiepanych miejscach i na zimę będę musiała kupić nową.
Koszulka letnia, fakt że śliczna i z fajnym bajerem- kieszonka i dziurki na zamontowanie Ipoda - w ogóle nie przepuszcza powietrza!!!! Biegłam w niej raz, było koło 18 stopni i bardzo silny wiatr. Zapociłm się jak szczur, wiatru w ogóle nie poczułam. Masakra jakaś, ciuch kompletnie nie do użytku, chyba że w roli ochraniacza przed wiatrem albo kompresu do mega wytopu poprzez ugotowanie się. Do wywalenia, a tania nie była wcale mimo że też po przecenie. :/
Skarpetki, takie po 14 zł było OK jak było zimno- teraz palą w stopy.
Dużo lepiej, pójść do outletu, sklepu fabrycznego czy poczekać na przeceny i kupić coś Adidasa, Nike, Pumy, Reeboka.
jakość wykonania i funkcjonalność oraz odporność na użykowanie jest nieporównywalna a ceny w takich miejscach lub na promocjach wcale nie większe.
Ja juz nic nie kupię kalenji, zraziłam się bardzo.
Tym bardziej, ze np koszulka o której pisałam kosztowała koło 50 zł w przecenie i nie nadaje się do niczego.
za 60 zł kupiłam w cenie regularnej koszulkę NB i jest na ciepłe dni super!!!
Skarpetko to samo- kalenji koło 14 zł i palą w stopy jak jest cieplej, a 4F tez 14 zł i nie palą w stopy jak jest gorąco.
Męskie ciuchy z nurtu "slim", kierowane do mężczyzn szczupłych są taliowane.
Mężczyźni wygladają w nich... bosko! (to znaczy... szczupli mężczyźni)
Wątek męski, ale wrzucę swoje 3 grosze.
na poczatku, obkupiłam się w ciuchy z Deca -> Kalenji.
Nie jestem z nich zadowolona.
legginsy długie, uzywane od grudnia rozwlekły się skandalicznie. Wiszą mi na tyłku i kolanach, nogawki się wydłużyły tak, że wiosną musiałam je sobie zawijać. A zapłąciłam koło 100zł juz po przecenie.
Wiatrówka ma nieobrębiony materiał przy szwach- wyłażą z niego nici, podejrzewam że długo już nie pociągnie bo szwy puszczą w tych wysiepanych miejscach i na zimę będę musiała kupić nową.
Koszulka letnia, fakt że śliczna i z fajnym bajerem- kieszonka i dziurki na zamontowanie Ipoda - w ogóle nie przepuszcza powietrza!!!! Biegłam w niej raz, było koło 18 stopni i bardzo silny wiatr. Zapociłm się jak szczur, wiatru w ogóle nie poczułam. Masakra jakaś, ciuch kompletnie nie do użytku, chyba że w roli ochraniacza przed wiatrem albo kompresu do mega wytopu poprzez ugotowanie się. Do wywalenia, a tania nie była wcale mimo że też po przecenie. :/
Skarpetki, takie po 14 zł było OK jak było zimno- teraz palą w stopy.
Dużo lepiej, pójść do outletu, sklepu fabrycznego czy poczekać na przeceny i kupić coś Adidasa, Nike, Pumy, Reeboka.
jakość wykonania i funkcjonalność oraz odporność na użykowanie jest nieporównywalna a ceny w takich miejscach lub na promocjach wcale nie większe.
Ja juz nic nie kupię kalenji, zraziłam się bardzo.
Tym bardziej, ze np koszulka o której pisałam kosztowała koło 50 zł w przecenie i nie nadaje się do niczego.
za 60 zł kupiłam w cenie regularnej koszulkę NB i jest na ciepłe dni super!!!
Skarpetko to samo- kalenji koło 14 zł i palą w stopy jak jest cieplej, a 4F tez 14 zł i nie palą w stopy jak jest gorąco.
- Adam Ko.
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 258
- Rejestracja: 21 lip 2010, 16:28
- Życiówka na 10k: 43:15
- Życiówka w maratonie: 3:58:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Mam trochę sprzętu z Decatrhlonu i nie mogę narzekać.
Leginsy grubsze wytrzymały 3 zimy i trzymają się ok. Nie rozciągają się, leżą tak jak leżały. Będą na następny sezon.
Leginsy cienkie wytrzymały 1,5 sezonu, dokładnie tyle samo co model od Asicsa - obydwa przetarły się w tym samym miejscu.
Bluza termiczna i koszuli z długim rękawem wytrzymały 2,5 roku. Bluza jest użytkowana intensywnie przez 3 zimy i nic jej nie jest.
Drobiazgi typu czapka, rękawiczki, opaska też spełniają swoją rolę.
Koszulek mam trochę technicznych z różnych biegów różnych marek + najtańsze z GoSport + wg mnie komfort użytkowania jest dobry, ale na treningi w gorące dni wolę koszulki droższe, z bardziej zróżnicowaną strukturą materiału.
Leginsy grubsze wytrzymały 3 zimy i trzymają się ok. Nie rozciągają się, leżą tak jak leżały. Będą na następny sezon.
Leginsy cienkie wytrzymały 1,5 sezonu, dokładnie tyle samo co model od Asicsa - obydwa przetarły się w tym samym miejscu.
Bluza termiczna i koszuli z długim rękawem wytrzymały 2,5 roku. Bluza jest użytkowana intensywnie przez 3 zimy i nic jej nie jest.
Drobiazgi typu czapka, rękawiczki, opaska też spełniają swoją rolę.
Koszulek mam trochę technicznych z różnych biegów różnych marek + najtańsze z GoSport + wg mnie komfort użytkowania jest dobry, ale na treningi w gorące dni wolę koszulki droższe, z bardziej zróżnicowaną strukturą materiału.
Gorąca prośba o pomoc w badaniu do pracy magisterskiej. Tematyka biegowa: viewtopic.php?f=1&t=37461
Blog treningowy

Blog treningowy

-
- Wyga
- Posty: 62
- Rejestracja: 14 kwie 2013, 20:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
[quote="cava"]Jest męska na 100%
Męskie ciuchy z nurtu "slim", kierowane do mężczyzn szczupłych są taliowane.
Mężczyźni wygladają w nich... bosko! (to znaczy... szczupli mężczyźni)..
Zgadzam się w 100%
Natomiast, jeśli chodzi o koszulki dla panów na lato, to bardziej podobają mi się te z rękawkami. Bokserki, koszulki na ramiączkach, nie przykuwają zbyt mocno mojej uwagi. Choć z pewnością są idealne na lato.
Męskie ciuchy z nurtu "slim", kierowane do mężczyzn szczupłych są taliowane.
Mężczyźni wygladają w nich... bosko! (to znaczy... szczupli mężczyźni)..
Zgadzam się w 100%

Natomiast, jeśli chodzi o koszulki dla panów na lato, to bardziej podobają mi się te z rękawkami. Bokserki, koszulki na ramiączkach, nie przykuwają zbyt mocno mojej uwagi. Choć z pewnością są idealne na lato.
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Wy tak na poważnie myślicie, że ktoś kupując koszulkę zastanawia się czy będzie przyciągał wzrok płci pięknej? Nie mówię, że nie aczkolwiek nigdy osobiście nie słyszałem o czymś takimmartaszc pisze:Zgadzam się w 100%cava pisze:Jest męska na 100%
Męskie ciuchy z nurtu "slim", kierowane do mężczyzn szczupłych są taliowane.
Mężczyźni wygladają w nich... bosko! (to znaczy... szczupli mężczyźni)..
Natomiast, jeśli chodzi o koszulki dla panów na lato, to bardziej podobają mi się te z rękawkami. Bokserki, koszulki na ramiączkach, nie przykuwają zbyt mocno mojej uwagi. Choć z pewnością są idealne na lato.

-
- Wyga
- Posty: 62
- Rejestracja: 14 kwie 2013, 20:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wy tak na poważnie myślicie, że ktoś kupując koszulkę zastanawia się czy będzie przyciągał wzrok płci pięknej? Nie mówię, że nie aczkolwiek nigdy osobiście nie słyszałem o czymś takim
[/quote]
O losie, oczywiście, że nie na poważnie. Kolega wrzucił zdjęcie koszulki, poprosił o opinię, co prawda nie na temat tego, czy się podoba, czy nie, ale czy wygodna i funkcjonalna, a kwestia estetyki to wątek zupełnie poboczny.

O losie, oczywiście, że nie na poważnie. Kolega wrzucił zdjęcie koszulki, poprosił o opinię, co prawda nie na temat tego, czy się podoba, czy nie, ale czy wygodna i funkcjonalna, a kwestia estetyki to wątek zupełnie poboczny.
- WojtekM
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1991
- Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Radzionków
ja tam wolę dobrze wyglądać niż źle - chociaż drugie też się zdarza.maly89 pisze: Wy tak na poważnie myślicie, że ktoś kupując koszulkę zastanawia się czy będzie przyciągał wzrok płci pięknej? Nie mówię, że nie aczkolwiek nigdy osobiście nie słyszałem o czymś takim
Go Hard Or Go Home
-
- Wyga
- Posty: 62
- Rejestracja: 14 kwie 2013, 20:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
WojtekM pisze:ja tam wolę dobrze wyglądać niż źle - chociaż drugie też się zdarza.maly89 pisze: Wy tak na poważnie myślicie, że ktoś kupując koszulkę zastanawia się czy będzie przyciągał wzrok płci pięknej? Nie mówię, że nie aczkolwiek nigdy osobiście nie słyszałem o czymś takim
Wiadomo.
Koledze chodziło zdaje się o to, że kupując ciucha do biegania, patrzy na to, co jemu się podoba, a nie na to, czy podoba się innym. Jednego zadowoli jakikolwiek kolor czy fason, inny zestawi kolory, zapyta o opinie, poszuka w necie. Bieganie samo w sobie jest najważniejsze, to pewnik, aczkolwiek milo jest trenować w czymś i wygodnym i ładnym. Tym samym, miło jest na takiego - nazwijmy to fajnie dobranego ubraniowo - biegacza/biegaczkę popatrzeć
