Otoz boli mnie piszczel prawej nogi. Bol wystepuje w srodkowym odcinku kosci, z przodu. Po przeczytaniu wszystkich postow dot. tego tematu jakie udalo mi sie znalezc stwierdzielem, ze sytuacja jest dosc powszechna, i ze jest to raczej niegrozny bol okostnej (czymkolwiek to jest

- bol wystepuje tylko w momencie obciazenia nogi, dotykanie stukanie... nie powoduja reakcji,
- na kosci wystepuja drobne nierownosci, jednak sa chyba normalne, bo na drugiej nodze jest tak samo,
- bol pojawia sie od jakiegos czasu, wczesniej go ignorowalem poniewaz byl lekki, teraz troche sie przestraszylem,
- najwiekszy bol wystepuje na poczatku (np. po odpoczynku lub rano), pozniej w miare chodzenia slabnie lub ustepuje,
Czy bieganie lub uprawianie innego sportu w takim stanie jest bezpieczne?
Wiem, ze z takimi pytaniami najlepiej isc do lekarza, ale po pierwsze chwilowo nie moge a po drugie troche stracilem zaufanie odnosnie ich kompetencji.
pozdrawiam
mirek