trening dzień przed startem

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
skotar5
Wyga
Wyga
Posty: 75
Rejestracja: 22 kwie 2013, 19:59
Życiówka na 10k: 39:21
Życiówka w maratonie: 3:16:47

Nieprzeczytany post

jaki polecacie zrboic trening na dzień przed startem na 10 km ? czy moze lepiej odpoczac dzien przed biegiem?
3km-10:55, 5km- 19:25 ,10 km- 39:21, półmaraton - 1h 30.04, maraton- 3:16:47
PKO
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Lepiej odpocząć.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
Michal78
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 27 maja 2008, 09:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Próbowałem już różnych metod treningu (włącznie z jego brakiem) dzień przed startem. Na mnie dobrze działa taki schemat:
dwa dni przed odpoczynek (czasem nawet dwa dni odpoczynku), a dzień przed zawodami, rano ok 15-20' truchtu + rozciąganie + ok. 5 przebieżek + 5' truchtu.
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tylko czemu rozciąganie tylko po kilkunastu minutach truchtu, a przed przebieżkami? Z reguły po piętnastominutowym truchcie nie ma czego rozciągać.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
Michal78
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 21
Rejestracja: 27 maja 2008, 09:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Bylon pisze:Tylko czemu rozciąganie tylko po kilkunastu minutach truchtu, a przed przebieżkami? Z reguły po piętnastominutowym truchcie nie ma czego rozciągać.
Mój błąd. Oczywiście chodziło mi o rozgrzewkę, której elementem jest również rozciąganie.
thomekh
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1337
Rejestracja: 10 cze 2009, 16:59
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Potwierdzam. 2 dni przed wolne, dzień przed 3-4km z przebieżkami. Na każdego w sumie działa co innego. Musisz sam poeksperymentować.
Awatar użytkownika
wypass
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2077
Rejestracja: 20 kwie 2013, 07:02
Życiówka na 10k: 53min 56s
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: radom

Nieprzeczytany post

Ja też radzę odpocząć i zrelaksować się na dzień przed startem :taktak:
Runner11
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 928
Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
Życiówka na 10k: 34:29
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Michal78 pisze:Próbowałem już różnych metod treningu (włącznie z jego brakiem) dzień przed startem. Na mnie dobrze działa taki schemat:
dwa dni przed odpoczynek (czasem nawet dwa dni odpoczynku), a dzień przed zawodami, rano ok 15-20' truchtu + rozciąganie + ok. 5 przebieżek + 5' truchtu.
Na mnie to samo, tylko jeden dzień wolnego i w ten drugi dzień ten rozruch
Awatar użytkownika
barcel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1107
Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58

Nieprzeczytany post

Michal78 pisze:Próbowałem już różnych metod treningu (włącznie z jego brakiem) dzień przed startem. Na mnie dobrze działa taki schemat:
dwa dni przed odpoczynek (czasem nawet dwa dni odpoczynku), a dzień przed zawodami, rano ok 15-20' truchtu + rozciąganie + ok. 5 przebieżek + 5' truchtu.

taki schemat wg mnie też jest bardzo dobry ;-)
Adrian26
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1971
Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
Życiówka na 10k: 38:14
Życiówka w maratonie: 2:57:08
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja robię ostatnio odwrotnie, dzień przed startem laba, a dwa dni przed spokojne rozbieganie plus przebieżki :usmiech:
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Adrian26 pisze:Ja robię ostatnio odwrotnie, dzień przed startem laba, a dwa dni przed spokojne rozbieganie plus przebieżki :usmiech:
Wcześniej też tak robiłem. Teraz wolę 2 dni przed biegiem się poobijać (po 3 dniach treningu), a dzień przed biegiem lekki rozruch + ewentualnie przebieżki :)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ