Gryzzelda - komentarze

[Gryzzelda]

Julia, myślałam dziś o Tobie ... a w zasadzie o klimacie w jakim mieszkasz ; jak tam młodzież daje odpocząc? moja młoda do domu ściąga po zmroku i to z wielką łaską

klimat to zupelnie ostatnio na okulatry przeciwsloneczne sie nie nadaje, chociaz moje dzieci robia uzytek z tych co ostatnio dostali i wczoraj sie nawet w nich kapali
no a prognoza pogody wyglada tak http://www.yr.no/place/Norway/Rogaland/ ... /long.html
pewnie znowu mi bedziecie zazdroscic, sadzac po ostatnich wpisach na forum no kto by pomyslal...

a dzieciaki spoko, coraz bardziej daja zyc, chociaz jeszcze sa za male zeby znikac na cale popoludnia z domu to chyba najfajniejszy okres teraz, jak maja 4 latka. I pobawic sie mozna, i poprzytulac...

[rubin]

dobrze, że dają życ; młoda stara się byc bardziej samodzielna niż pozwala na to jej wiek; wczoraj znowu na urazówce byliśmy /skakała na rolkach z takiego betonowego słupka i obiła rękę, szczęście, że tylko stłuczona/ co nie przeszkodziło jej dzisiaj na rowerze rozpędzac się po chodniku i wjeżdżac z hukiem do klatki schodowej /dobrze, że nie mojej / ; starsza zaś to kanapowiec, ale też przerąbane bo w przyszłym tygodniu ma egzamin gimnazjalny - a że jest ambitna i chce do najlepszego liceum to jest nerwowo

[Gryzzelda]

to tez masz dwa rozne charaktery w domu, a zajmuja sie troche soba nawzajem czy raczej olewka? Ja juz widze ze u mnie za jakis czas bedzie problem ze znalezieniem zajecia co by wszystkim pasowalo

[rubin]

taaa, zajmują się, nawet bardzo; ciężko rozdzielic, jak się zaczynają tłuc; młodsza cholera ma tyle siły, że nie daję rady jej utrzymac a przy tym jest tak odporna na ból i knąbrna, że aż się o nią boję; /znamy już wszystkie zmiany lekarzy i pielęgniarek na dziecięcej urazówce/

[strasb]

Fajny, optymistyczny wpis - bo złość na dzieci to Ci już na pewno przeszła po takim biegu.

[Kanas78]

Nie, no z tą robotą to już chyba przegięłaś chyba jesteś za dobra wiesz?
Czy aby ten Twój mąż Cię docenia, mam nadzieję, bo jak nie to...
Czy stwierdzasz większy ból piszczeli na podbiegach, czy zbiegach, czy też bez różnicy?

[Gryzzelda]

Kanas, co zrobic, robota nie zajac, nie ucieknie, niestety...
dzisiaj za to ide na seminarium organizowane prze zwiazki zawodowe, zeby sie troche odchamic

piszczele czuc bardziej na zbiegach, dlatego bardo uwazam i zbiegam bardzo wolno. Tylko ze to nie jest taki bol typowy, bardzije dyskomfort. Boli tylko przy ucisku.

[rubin]

Potem we wtorek i w srode zamiast Elixia Power szlifowanie wyszpachlowanego pokoju dzieciakow, bo moj maz jest taaaki zmeczony po pracy ze on nie ma sily. Dodatkowo jeszcze wczoraj sie dowiedzialam, ze moje szlifowanie jest mocno srednie i i tak bedzie musial poprawiac po mnie
a dzis mam zawasy w rekach i ramionach. O. A jutro malowanie.

no to masz Julia nauczkę ; facetowi nie można pokazać, że coś potrafisz, bo potem kaplica ; było nie było - trening zaliczony

[Gryzzelda]

a widzisz Rubin, z moim chlopem to nie ma letko, on uwaza ze wszystko jest proste i ze jesli tylko sie postaram to moge wszystko sama zrobic. Takze musialam sprobowac chyba podzialalo, bo jak wrocilam wczoraj o 22:30 z tego seminarium, to konczyl szlifowac to co ja tam wymeczylam i dzisiaj memy w planie malowanie zobaczymy jak pojdzie.

[Kanas78]

Ale czy to działa też w drugą stronę? Czyli że Ty mówisz do swojego chłopa, żeby zrobił coś nie ze swojej dziedziny i że jak się postara, to może wykonać wszystko?
Fajnie, że nie odpuszczasz tego treningu siłowego-warto jednak, nawet raz w tygodniu-ciało jest jakieś fajniejsze, nie?

[Gryzzelda]

Ale czy to działa też w drugą stronę? Czyli że Ty mówisz do swojego chłopa, żeby zrobił coś nie ze swojej dziedziny i że jak się postara, to może wykonać wszystko?

oczywiscie ze tak, przeciez to co nalezy do moich obowiazkow to przeciez wczasy

a terenig silowy bardzo dobrze mi robi na rozbudowanie ud, powoli zaczynam sie czuc z nimi nieswojo... i w niektorych spodniach wygladam dziwnie... ale psychicznie czuje sie bardzo dobrze po takim wycisku

[zoltar7]

Griźli podziwiam za to szlifowanie ścian, od szlifowania ścian gorsze jest tylko szlifowanie sufitu
W ogóle to cię mąż wystawił, bo na budowach to najgorsza robota, to jest ta w pyle i brudzie. A przy szlifowaniu to się pyli wszędzie
Ale ja najbardziej lubiłem z prac wykończeniowych to... przenosić gniazdka elektryczne. Uuuuu... o elektrykiem to mogę być. Taaaa...

O kurde... zapomniałem prania wstawić

[Gryzzelda]

Widzisz Zoltar, jak juz wspominalam, robota nie zajac, niestety... pranie z reszta tez nie
poczynilam rowniez nieco pokraczne proby szlifowania sufitu, na szczescie chlop po mnie poprawil, bo bym musiala chyba gwaizdji jakies dziecion na nim ponaklejac, czy co
teraz malujemy

[Kanas78]

Podziwiam Cie, ze w tym wszystkim mialas jednak dosc mocnej woli, by wyjsc pobiegac! Fajne te motory, bardzo lubie

[Gryzzelda]

Podziwiam Cie, ze w tym wszystkim mialas jednak dosc mocnej woli, by wyjsc pobiegac! Fajne te motory, bardzo lubie

Musialam sie odmu,ic troche, bo jak tylko wrocilam to czekalo na mnie malowanie
Ale tylko dwie sciany, wiec szybko poszlo, ja rogi i krawedzie a maz duzym walkiem i raz dwa bylo po sprawie