Nie jestem typowym gadzeciarzem (no moze troche

)ale ceny tego typu produktow wprawily mnie w zaklopotanie i postanowilem zrobic osobisty 'research'. Dlugo bilem sie z myslami co kupic, czytalem wszystkie recenzje az wkoncu wybralem garmin 410 i to byl bardzo trafny wybor w moim odczuciu
Za:
-podlacznie ant+ wireless z komputerem (by zrzucic dane do kompa nie musisz jednoczesnie doladowywac akumulatora ktory wtedy traci na jakosci, akumulator jest niewymienialny)
-male gabaryty i sportowy wyglad, lepszy od 210, 310 itp. ale to tylko moje subiektywne odczucie
-mozliwosc uploadu planow treningowych z komputera i funkcja workout advanced (sygnalizuje ci interwaly i przekraczanie hrmax jednoczesnie w tym samym czasie, dla tych co maja ustabilizowany puls super opcja)
-stosunkowo niska cena, obecnie cena na amazonie uk to 132 funty, wysylka do polski gratis
-bezel nie jest straszny i skomplikowany jak to ludzie pisza a prawda jest taka ze mozesz go zablokowac latwo podczas biegu i wchodzenie do menu nie jest ci potrzebne gdy biegniesz
-dobry nowy soft hr strap
-calkowita konfigurowalnosc ekranow co uwazam za bardzo wazne (np. bierzace elevation dla biegow gorskich super sprawa dla ciekawskich, lub namierzanie lokacji gps dla tych co biegaja po lasach) ktos moze napisac ze to niepotrzebne ale przeciez w bieganiu chodzi o fun wiec dlaczego zegarek ma nie sprawiac fun (ja sobie sprawdzam na jakiej wysokosci leci samolot np.)
-gps pracuje jak trzeba, akceptowalna reakcja i pomiar tempa chwilowego
-brak teleskopow na pasku na reke (to jest takie cos dzieki czemu ludzie gubia zegarki nawet te warte milion dolarow) pasek wyglada na mocny i podejrzewam ze jezeli nie zmienisz go na soft strapy to nie bedzie zadnego problemu
-mapy binga na aplikacji komputerowej (nie wiem jak w polsce ale w uk sa o wiele dokladniejsze, maja wiecej szczegolow i lokacji na terenach niezurbanizowanych od tych z google maps)
-szybka bez tendencji do stluczenia (okragla, mala i rant bezela chroni ja przed uderzeniami)
Przeciw:
-brak wymienialnej baterii (jak umiesz poslugiwac sie lutownica to da rade na upartego), niestety polityka garmin mnie zadziwia w tym wzgledzie zwlaszcza ze ich zegarki nie sa w pelni wodoodporne wiec nie zatapiaja ich w zywicy tak jak to bywa w tanich digitalach nurkowych
-brak wibracji (jak sluchasz muzyki podczas biegu to lipa)
-brak pelnej wodoodpornosci (mimo tego mozesz go zanurzyc w wodzie do 1m na 30 min, deszcz prysznic nie jest straszny jednak jezli pojdziesz plywac to zalejesz elektronike), lipa straszna bo musisz zostawic na plazy zegarek przed wykapaniem sie, zegarek ktory nie kosztuje 5pln
-usb dongle jest za duzy, jezeli uzywasz laptopa prowadzi to czesto do uszkodzenia gniazda komputera w trakcie upadku/uderzenia lub samego connectora (mozna go wymienic na suunto i bedzie pasowal niestety droga sprawa)
-slaba jakosc produktow garmin, wadliwe serie egzemplarzy (parowanie szybki, wadliwe baterie, niewlasciwe pomiary hr), to jest obiegowa opinia o produktach garmin w UK gdzie wiekszosc wybiera nawigacje samochodowa tomtoma a sprzedawcy dwoja sie i troja by wcisnac produkty garmina. Dlatego masz tylko rok gwarancji na ich produkty w UK i innych krajach poza Polska, zawsze mozesz doplacic i kupic go w polsce miec gwarancje na dluzej ale co ci po zegarku ktory masz w naprawie?
-upierdliwosc serwisu gwarancyjnego, trzeba odpowiedziec na milion pytan zanim sie wysle zegarek do naprawy (poczytaj komentarze na amazonie) Serwis pracuje ok ale np. cena za wymiane baterii, kosztuje ponad 50funtow!!!
-czas pracy moglby byc dluzszy ale nie odbiega od standartowej innych urzadzen (wyjatek 310/910 itp.)
-ograniczone pole ekranu poprzez czesciowe zakrycie napisem garmin (jest to martwe pole w zasadzie ale mysle ze mozna bylo zaaranzowac inaczej wyswietlacz by byl bardziej czytelny) nie jest to cos co przeszkadza mi w uzytkowaniu bo w bieganiu skupiam sie na sygnalach dzwiekowych i biegu a nie spogladaniu co 10 sekund na wyswietlacz)
Suma sumarum nic lepszego nie kupisz jezeli zalezy ci na gabarytach, funkcjonalnosci, cenie. Produkty konkurencji sa jeszcze gorsze jezeli wezmiemy pod uwage jakosc/cena
U mnie wybor sklanial sie miedzy 210, 310, 410, 610. Kasa nie byla problemem ALE: Sciagnalem instrukcje obslugi wszystkich modeli i przeczytalem. 210 ma za bardzo okrojone funkcje i jest prosty az do bolu, brak uploadu planow treningowych zdyskwalifikowal go absolutnie ja podrozuje duzo i nie zawsze biore komputer ze soba nie jestem w stanie spamietac wszystkich planow treningowych, notatek nie lubie sporzadzac i nie poto place tyle kasy zeby nosic pozniej zapiski, 310 to zegarek idealny za ta cene ale wyglad i wielkosc wprawiaja w zaklopotanie, 910 za drogi ale gdyby byl troche mniejszy i mial wymienialna baterie gwarancje na 5 lat bylby to idealny wybor nawet za taka kase ktora za takie mozliwosci nie jest wygorowana, 610 to taki 410 tylko za podwojna cene a zyskujemy tutaj przedewszystkim wibracje, ekranowi nie ufam za bardzo po artykule na tej stronie, gdyby mial wymienialna baterie i kosztowal polowe ceny bylby to wybor najlepszy jak dla mnie bo wibracje powinny byc standartem w tego typu urzadzeniach. Ciekawa alternatywa sa zegarki Timex ale to juz inna historia, w UK sa ciezko dostepne bo nie ciesza sie popularnoscia (marketingowcy chyba spia), Polar uwazam za drogi do swoich mozliwosci. Suunto slynie z komputerow nurkowych wiec super jakosc produktow, niestety ceny i ograniczone funkcje dla biegaczy tragedia Bierz 410 jezeli ma opcje ktorych potrzebujesz, bazel nie jest taki straszny jak go maluja (opanowanie zajelo mi jakies 5 minut 410 ma ulepszona wersje bazela w stosunku do 405) a jezeli bedzie dla ciebie za skomplikowany zawsze mozesz zwrocic zegarek bardzo szybko do sklepu i tyle(o ile sie nie myle okolo miesiaca ale lepiej sprawdz). Mniej tez sie slyszy o wadliwych egzemplarzach. Za reszte kup sobie dobre buty. Swoja droga to skandal ze tego typu proste urzadzenia sa w takich cenach.
O rany ale wyszedl tasiemiec gratulacje dla tych co wytrwali do konca
