Trening po maratonie

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Klimer
Wyga
Wyga
Posty: 98
Rejestracja: 02 maja 2012, 12:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Nieprzeczytany post

Czołem,

gratuluję portalowi bieganie.pl perfekcyjne prowadzenie mnie (debiutanta) przez półmaraton warszawski ostatecznie do Orlen Warsaw Marathon. Pierwsze plany treningowe pojawiły się jeszcze przed ogłoszeniem samego maratonu, potem było coraz więcej artykułów, które prowadziły nas za rękę aż po 42 km. na mecie przy stadionie narodowym. Teraz jednak brakuje mi dobrego artykułu na czasie, pod tytułem "przebiegłeś maraton. teraz czas na..." i jakieś założenia treningowe. Próbowałem jakoś wyszukać czegoś podobnego, jednak jak wiecie zapewne wyszukiwarka na bieganie.pl pamięta jeszcze stare lata i nie jest zbyt efektywna :)

w związku z pozostawieniem samotnie "dziecka we mgle" chciałbym zapytać:
1) szukałem informacji o regeneracji i treningach po maratonie - znalazłem kilka tekstów które sugerowały że pierwsze biegi (i to kilkunastominutowe!) powinienem zaczynać dopiero po jakiś 2 tygodniach. Wydaje mi się to dziwne, skoro półmaratony były elementem w poprzednim planie treningowym, rozbieganie na 30 km też jakoś nie przeszkadzało a po maratonie mam nagle odpoczywać kilka tygodni? Owszem, bolą mnie jeszcze lekko nogi, ale dzisiaj już byłbym w stanie lekko, powoli potruchtać trochę. Cały maraton (poza punktami odżywiania) przebiegłem, dałem z siebie prawie wszystko i odczuwam jeszcze dzisiaj lekki ból nóg, ale nie przeszkadza mi on już w chodzeniu (tak jak wczoraj i przed wczoraj). Czy mam odstawić bieganie na jeszcze jakiś tydzień?

2) czy są jakieś gotowe plany treningowe zakładające przygotowania do następnego maratonu, po ukończeniu jednego, w odstępie kilku (5-6) miesięcy? Najpierw myślałem o bieganiu w tygodniu stałych wartości dla szybkości i długich rozbiegań w niedzielę, ale wiem że plan powinien co kilka tygodni zakładać jeden wolniejszy, żeby można było trochę odpocząć - czy mam rację? chętnie sięgnąłbym do literatury profesjonalnej, ale niestety w ciągu najbliższych kilku miesięcy będę miał z tym raczej problem z uwagi na brak czasu :/ Może realizować plany do maratonu od ich połowy, albo od któregoś momentu który uznam za wystarczająco zaawansowany i powtarzać go aż do startu?

wyszło lekko przydługawo, za co przepraszam, ale widać nocą poniosła mnie klawiatura :)

pozdrawiam
Klimer
PKO
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Klimer pisze: 1) szukałem informacji o regeneracji i treningach po maratonie - znalazłem kilka tekstów które sugerowały że pierwsze biegi (i to kilkunastominutowe!) powinienem zaczynać dopiero po jakiś 2 tygodniach. Wydaje mi się to dziwne, skoro półmaratony były elementem w poprzednim planie treningowym, rozbieganie na 30 km też jakoś nie przeszkadzało a po maratonie mam nagle odpoczywać kilka tygodni? Owszem, bolą mnie jeszcze lekko nogi, ale dzisiaj już byłbym w stanie lekko, powoli potruchtać trochę. Cały maraton (poza punktami odżywiania) przebiegłem, dałem z siebie prawie wszystko i odczuwam jeszcze dzisiaj lekki ból nóg, ale nie przeszkadza mi on już w chodzeniu (tak jak wczoraj i przed wczoraj). Czy mam odstawić bieganie na jeszcze jakiś tydzień?
Wg mnie po maratonie organizm potrzebuje czasu na regenerację - kiedyś wyczytałem, że po zawodach odpoczywa się X dni, gdzie X = Ilość kilometrów na zawodach / 2. Czyli po maratonie byłoby to 21 dni. Ale odpoczynek nie oznacza brak biegania. Ja w tym czasie proponuję spokojne biegi, bez interwałów, III zakresu itd. U mnie najlepiej się sprawdza po prostu wyjście z domu i zaliczenie kilka-kilkanaście kilometrów w I zakresie.
Klimer pisze:2) czy są jakieś gotowe plany treningowe zakładające przygotowania do następnego maratonu, po ukończeniu jednego, w odstępie kilku (5-6) miesięcy? Najpierw myślałem o bieganiu w tygodniu stałych wartości dla szybkości i długich rozbiegań w niedzielę, ale wiem że plan powinien co kilka tygodni zakładać jeden wolniejszy, żeby można było trochę odpocząć - czy mam rację? chętnie sięgnąłbym do literatury profesjonalnej, ale niestety w ciągu najbliższych kilku miesięcy będę miał z tym raczej problem z uwagi na brak czasu :/ Może realizować plany do maratonu od ich połowy, albo od któregoś momentu który uznam za wystarczająco zaawansowany i powtarzać go aż do startu?
W 5-6 miesięcy można już zrealizować pełny plan. Ale czy taki jest Ci potrzebny teraz kiedy właśnie ukończyłeś jeden? Może warto byłoby wykorzystać formę i pobiegać jeszcze jakieś zawody na krótszych dystansach?
Klimer
Wyga
Wyga
Posty: 98
Rejestracja: 02 maja 2012, 12:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Nieprzeczytany post

Dziękuję za odpowiedź, właśnie o to mi chodziło :)

nie jestem jakimś biegowych napaleńcem i biegam głównie dla satysfakcji i dobrego samopoczucia. Oczywiście będę brał udział w biegach na 5 czy 10 km, bo to sprawia mi ogromną przyjemność. Jestem totalnym amatorem, narazie bez ambicji na awans na "zwykłego amatora", więc odp. dotycząca możliwości biegania oraz długości odpoczynku całkiem mnie satysfakcjonuje.

Pytałem o plan, bo posiadanie takiego, wydrukowanie go i bieganie wg. niego daje mi poczucie, że realizuję jakąś większą całość. Nigdy nie patrzę na zakresy, tempa itp. (patrzyłem na to przed samym maratonem) a realizuję po prostu kilometrarz (jak mam ochotę, to biegnę na maksa, jak mam gorszy dzień to trochę słabiej). Gdzie zacząć, żeby korzystać teraz z tego że zaczyna się sezon na 5 i 10 km., a zarazem nie tracić tego co uzyskałem w treningu do OWM?

Dzięki Maly!
Awatar użytkownika
klancyk3
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 539
Rejestracja: 27 wrz 2007, 21:29
Życiówka na 10k: 45,05
Życiówka w maratonie: 3,42,42
Lokalizacja: katowice

Nieprzeczytany post

po dwudniowej przerwie po maratonie zrobiłem sobie 11km.
spokojne tempo.
czuję i czułem zakwasy przed, po i w czasie treningu.
rok temu po dwóch maratonach miałem po 4 dni przerwy i generalnie lużniesze miesiące, (2 razy mniej treningów niż zwykle)

nie wiem czy nie zaczynam za szybko?
czy nie przeginam pały?

za ponad miesiąc chcę wziąśc udział w kolejnym maratonie, a potem to jeszcze chudywawrzyniec na którym zaczynam dopuszczać do siebie myśl o tym by spróbować jednak 80tkę - w końcu tam to będzie marszobieg :)
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

klancyk3 pisze:po dwudniowej przerwie po maratonie zrobiłem sobie 11km.
spokojne tempo.
czuję i czułem zakwasy przed, po i w czasie treningu.
rok temu po dwóch maratonach miałem po 4 dni przerwy i generalnie lużniesze miesiące, (2 razy mniej treningów niż zwykle)

nie wiem czy nie zaczynam za szybko?
czy nie przeginam pały?

za ponad miesiąc chcę wziąśc udział w kolejnym maratonie, a potem to jeszcze chudywawrzyniec na którym zaczynam dopuszczać do siebie myśl o tym by spróbować jednak 80tkę - w końcu tam to będzie marszobieg :)
Jeżeli czujesz się na siłach to niby czemu to ma być za szybko? Każdy organizm jest inny. Nie ma reguły na to ile się regenerować po maratonie. Ponadto regeneracja nie zawsze oznacza zaprzestanie biegania :)
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ