Komentarz do artykułu Jak dojść do poziomu 2:47 w maratonie?

czyli o rywalizacji na najwyższym poziomie, zarówno na szosie jak i w gó®ach
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1739
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Maciek ma dosyć askuracyjne podejście i zawsze jego założenia są bardzo ostrożnie, tak jak teraz 2:45. Ale z drugiej strony może to dobrze. Ja w 2002 roku miałem założenie z 3:00 na 2:30 i jak niektórzy wiedza nic z tego nie wyszło. :)
Awatar użytkownika
kulawy pies
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
Życiówka na 10k: słaba
Życiówka w maratonie: megasłaba
Lokalizacja: hol fejmu

Nieprzeczytany post

po pierwsze: gratulacje.
nie ma to jak satysfakcja z porządnie wykonanej pracy.
--------
po drugie...yyy... skrzętnie policzyłem i przeanalizowałem sobie wszystkie wymienione punkty... pod czterema się podpiszę
ale pozostałe jedenaście? wtf? obozy? solanki? małe kroki? hala? systematyczność? (...)
jakbym to wszystko robił pewnie też bym biegał 2:47...

zdrówko
mastering the art of losing. even more.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

A ile masz lat?
Awatar użytkownika
kulawy pies
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1911
Rejestracja: 29 sie 2010, 11:38
Życiówka na 10k: słaba
Życiówka w maratonie: megasłaba
Lokalizacja: hol fejmu

Nieprzeczytany post

zegar bije już czwartą dekadę...

---------

chodzi mi o to, że amatorskie bieganie (tak na oko do 2:2x) można sprowadzić do wiedzy oraz fundamentalnego imperatywu: napierdalać! - czego absolutnie kultowy dowód jest tu
- każdy, oczywiście, idzie własną drogą, szuka własnych sposobów... ale tutaj ich ilość troszkę mnie przerasta.
wietrzę przerost fory nad treścią - choć oczywiście, w tym konkretnym przypadku - mogę się mylić.
(i nie chcę niczego Maćkowi ujmować, jeśli taka droga mu pasuje.)

zdrówko
mastering the art of losing. even more.
Awatar użytkownika
bartorz
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 413
Rejestracja: 25 lip 2010, 09:57
Życiówka na 10k: kiepska

Nieprzeczytany post

kulawy pies pisze:zegar bije już czwartą dekadę...

---------

chodzi mi o to, że amatorskie bieganie (tak na oko do 2:2x) można sprowadzić do wiedzy oraz fundamentalnego imperatywu: napierdalać! - czego absolutnie kultowy dowód jest tu
- każdy, oczywiście, idzie własną drogą, szuka własnych sposobów... ale tutaj ich ilość troszkę mnie przerasta.

zdrówko
no nie no, bez jaj, jest coś takiego jak aspekt talentu:) Nie można wsadzać do jednego worka osoby biegającej 2:59 i takiej, która chce robić to pół godziny szybciej. Nie wiesz też, jaki tryb życia bohater tekstu. Jeden zbiera hemoroidy od siedzenia 12 godzin na dupie pracując i bieganie jest dla niego jedynym wysiłkiem w ciągu dnia (np. ja tak mam), a inny mniej biega, ale ogólnie więcej sie rusza. Ten drugi zawsze będzie miał szybszy progess.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Jak dobrze wiesz, są niektórzy ludzie bardzo utalentowani do których na pewno należysz, ale nie wszyscy mogą posiąść taki progres i Twoje wytykanie że "ja Piotrek Karolczak jestem taki wyrąbiście super" jest trochę nie na miejscu, trudno mi sobie wyobrazić, żeby np Henio Szost krytykował jakiegoś zawodnika za obraną drogę (oczywiście, jestem beneficjentem obozów na które jeździ Maciek, więc powiesz, że mam w tym interes). .

Masz 31 lat, w pewnym wieku rozpoczęcie "napierdalania" musi być robione z pewnym dystansem. Ty napierdalać zacząłeś mając 25? 26 lat? kolega do którego podałeś link też ma 26.
Maciek rzeczywiście nigdy nie napierdalał.
rafaltuz
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 30 lip 2012, 11:31
Życiówka na 10k: 38,45
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

To mój pierwszy post na tym forum!
Pierwszy mój bieg jakieś 13 lat temu na 10 km około 42,30. Ważyłem wtedy 78-80 kg. Później próbowałem biegać, ale brakło mi motywacji. Następne 8 lat to zabawa w bieganie, najczęściej raz w tygodniu. W 2008 roku gdy zacząłem więcej biegać 2-3 razy w tygodniu, myślę iż, ze względu na błędy żywieniowe naderwałem mięsień łydki (chciałem pobiec trzeci raz na 10 km) i znowu miałem półroczną przerwę z bieganiem. Mój przełom nastąpił przed rokiem. Pobiegłem na 10 km 38:45. Chciałem się przygotować na Maraton Warszawski we wrześniu, ale kontuzja w wakacje i znowu trzy miesiące przerwy. Biegam systematycznie od listopada, 6-7 razy w tygodniu. Moje osiągnięcia marzec 10 km 36,40; Półmaraton Warszawski 1:19:29; a w tą niedzielę Orlen Marathon 2:46:18 zajmując 46 miejsce(półmaraton i maraton biegłem 1 raz w życiu). Mój wiek to 46 lat. Myślę, iż też mam powody do satysfakcji.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

No bez wątpienia masz. Znakomity wynik po tak krótkiej pracy. Napisz nam artykuł jak to osiągnąłeś, chętnie opublikujemy.
rafaltuz
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 30 lip 2012, 11:31
Życiówka na 10k: 38,45
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Myślę, iż w przeciągu tygodnia mogę napisać.
Awatar użytkownika
Buniek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2655
Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
Życiówka na 10k: 35:35
Życiówka w maratonie: 2:57:09
Lokalizacja: Toruń

Nieprzeczytany post

Gife z naszego forum w Łodzi 2:42 pobiegł po niecałych 4 latach biegania. Z tym, że on jest jeszcze w innej kategorii wiekowej (<30)
Krzysiek
Awatar użytkownika
WojtekM
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1991
Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Radzionków

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:No bez wątpienia masz. Znakomity wynik po tak krótkiej pracy.
nie czarujmy - i przy tym wieku!!!
Go Hard Or Go Home
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Buniek pisze:Gife z naszego forum w Łodzi 2:42 pobiegł po niecałych 4 latach biegania. Z tym, że on jest jeszcze w innej kategorii wiekowej (<30)
Gife nie jest człowiekiem, on pochodzi z planety Melmak... :ojoj:
Jest też hipoteza mówiąca, że jest dobrym cyborgiem. :spoko:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
brujeria
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1060
Rejestracja: 30 lis 2009, 11:32
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Buniek pisze:Gife z naszego forum w Łodzi 2:42 pobiegł po niecałych 4 latach biegania. Z tym, że on jest jeszcze w innej kategorii wiekowej (<30)
Też o nim pomyślałem czytając ten artykuł
gl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 522
Rejestracja: 19 lip 2009, 18:45
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Jak dobrze wiesz, są niektórzy ludzie bardzo utalentowani do których na pewno należysz, ale nie wszyscy mogą posiąść taki progres i Twoje wytykanie że "ja Piotrek Karolczak jestem taki wyrąbiście super" jest trochę nie na miejscu, trudno mi sobie wyobrazić, żeby np Henio Szost krytykował jakiegoś zawodnika za obraną drogę (oczywiście, jestem beneficjentem obozów na które jeździ Maciek, więc powiesz, że mam w tym interes). .

Masz 31 lat, w pewnym wieku rozpoczęcie "napierdalania" musi być robione z pewnym dystansem. Ty napierdalać zacząłeś mając 25? 26 lat? kolega do którego podałeś link też ma 26.
Maciek rzeczywiście nigdy nie napierdalał.
Klient z poniższego linku:
http://rankingi.byledobiec.pl/zaw.php?zaw=anmac

zaliczył 2:46 w maratonie mając 56 lat; rozmawiałem z nim kiedyś: zaczął biegać przed pięćdziesiątką, bo nie chciał mieć brzucha; z zawodu jest kierowcą w miejskiej komunikacji.
pzdr
gl
ODPOWIEDZ