Sporo ludzi u nas biega nad morzem i ja pewnie biegalbym częściej gdyby nie konieczność dojazdu, a las mam tuż, tuż. Są z tym jednak problemy:
- nawierzchnia plażowa ciągle się zmienia i nie zawsze jest taki twardy trakt do biegania;
- bieganie po plażowej pochyłości podobno nie działa najlepiej na nasze stawy, stanowi pewne zagrożenie kontuzją.
Warto natomiast trochę potrenować na plaży choćby ze względu na Grand Prix Sopotu, nadmorskie pejzaże, ... no i te wzmiankowane biegaczki.
