zapalenie ścięgien prostowników stopy
-
- Dyskutant
- Posty: 36
- Rejestracja: 17 cze 2012, 21:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dopadło mnie takie paskudztwo. Stopa opuchnięta jak balon. Ledwo da radę chodzić z bólu. Ile powinna trwać pauza przy takim urazie. Czy jest szansa by wystartować w Cracovia Maraton? Co może być przyczyną: zbyt mocno opinające stopy buty? za mocne sznurowanie? zbyt duży kilometraż(ostatnie 7 dni-110 km, przy BMI 28). Cała zima przepracowana, a teraz taki zonk:(.
- akatasz
- Stary Wyga
- Posty: 153
- Rejestracja: 04 lut 2011, 13:03
Pytanie z mojej strony - byłeś u lekarza, który zdiagnozował, że jest to zapalenie? Jeżeli byłeś to powinien Ci coś na ten temat powiedzieć - między innymi to jak długo powinieneś pauzować.
Miałem kiedyś zapalenie prostownika palucha w stopie, to w dwa tygodnie udało mi się uporać z problemem - chociaż w moim przypadku nie było opuchlizny tylko ból i "trzeszczenie" ścięgna.
Przerwa od biegania powinna trwać do całkowitego ustania bólu i zejścia opuchlizny + dodatkowe dwa trzy dni (przynajmniej ja zawsze tak robię).
Przyczyną może być wszystko - od przeciążenia zbyt dużym kilometrażem po zbyt mocne wiązanie butów, które powodują ucisk na ścięgno.
Teraz bujam się z zapaleniem więzadła w stopie (ból i opuchlizna po zewnętrznej stronie stopy pod kostką) i od 4 miesięcy nie mogę dojść do siebie. Także ciężko coś wyrokować.
Miałem kiedyś zapalenie prostownika palucha w stopie, to w dwa tygodnie udało mi się uporać z problemem - chociaż w moim przypadku nie było opuchlizny tylko ból i "trzeszczenie" ścięgna.
Przerwa od biegania powinna trwać do całkowitego ustania bólu i zejścia opuchlizny + dodatkowe dwa trzy dni (przynajmniej ja zawsze tak robię).
Przyczyną może być wszystko - od przeciążenia zbyt dużym kilometrażem po zbyt mocne wiązanie butów, które powodują ucisk na ścięgno.
Teraz bujam się z zapaleniem więzadła w stopie (ból i opuchlizna po zewnętrznej stronie stopy pod kostką) i od 4 miesięcy nie mogę dojść do siebie. Także ciężko coś wyrokować.
-
- Dyskutant
- Posty: 36
- Rejestracja: 17 cze 2012, 21:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Fizjo. stwierdził, że jeśli zejdzie opuchlizna, to mogę potruchtać gdzieś tak za tydzień i być może da radę wykurować się na Cracovia Maraton, ale nie wiem czy mu wierzyć.akatasz pisze:Pytanie z mojej strony - byłeś u lekarza, który zdiagnozował, że jest to zapalenie? Jeżeli byłeś to powinien Ci coś na ten temat powiedzieć - między innymi to jak długo powinieneś pauzować.
Miałem kiedyś zapalenie prostownika palucha w stopie, to w dwa tygodnie udało mi się uporać z problemem - chociaż w moim przypadku nie było opuchlizny tylko ból i "trzeszczenie" ścięgna.
Przerwa od biegania powinna trwać do całkowitego ustania bólu i zejścia opuchlizny + dodatkowe dwa trzy dni (przynajmniej ja zawsze tak robię).
Przyczyną może być wszystko - od przeciążenia zbyt dużym kilometrażem po zbyt mocne wiązanie butów, które powodują ucisk na ścięgno.
Teraz bujam się z zapaleniem więzadła w stopie (ból i opuchlizna po zewnętrznej stronie stopy pod kostką) i od 4 miesięcy nie mogę dojść do siebie. Także ciężko coś wyrokować.
-
- Dyskutant
- Posty: 36
- Rejestracja: 17 cze 2012, 21:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
I jakoś się udało ukończyć niedzielny bieg na 10 km z czasem tylko o 4 sekundy gorszym od rekordu życiowego, mimo, że jeszcze trzy dni przed biegiem za bardzo nie mogłem chodzić. Oczywiście po biegu bolało jak diabli, ale opuchlizna mniejsza niż wcześniej. Do zobaczenia na XII Cracovia Maraton, mam nadzieję, że nie będzie bolało na tyle, bym musiał zejść z trasy. I tu pytanie, czy wzięcie Ketanolu przed biegiem wpłynie na formę? Są jakieś skutki uboczne takiego postępowania, czy raczej nic nie grozi?
- akatasz
- Stary Wyga
- Posty: 153
- Rejestracja: 04 lut 2011, 13:03
Moim zdaniem dałeś d* tym biegiem. Jest różnica w tym jak to napisałeś "stwierdził, że jeśli zejdzie opuchlizna, to mogę potruchtać gdzieś tak za tydzień" a ciśnięciu na maxa. Tymi 10 km mogłeś sprawę tylko pogorszyć i może się okazać, że Maraton w Krakowie obejrzysz tylko jako kibic. Ale to już Twoje zdrowie i Twoja stopa. Mimo wszystko powodzenia w leczeniu i na Cracovia Maraton 

-
- Dyskutant
- Posty: 36
- Rejestracja: 17 cze 2012, 21:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki.akatasz pisze:Moim zdaniem dałeś d* tym biegiem. Jest różnica w tym jak to napisałeś "stwierdził, że jeśli zejdzie opuchlizna, to mogę potruchtać gdzieś tak za tydzień" a ciśnięciu na maxa. Tymi 10 km mogłeś sprawę tylko pogorszyć i może się okazać, że Maraton w Krakowie obejrzysz tylko jako kibic. Ale to już Twoje zdrowie i Twoja stopa. Mimo wszystko powodzenia w leczeniu i na Cracovia Maraton
-
- Dyskutant
- Posty: 36
- Rejestracja: 17 cze 2012, 21:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wracam do tematu. Byłem dziś u lekarza medycyny sportowej, obejrzał zepsute miejsce. Obrzęk prawie zniknął, jest ledwie wyczuwalny. Dla niego wygląda to bardziej na zapalenie okostnej. Powiedział, że da radę pobiec, ale zalecił profilaktycznie zażyć ketonal przed startem. I tutaj rodzi się pytanie do Was-Drodzy Forumowicze: Czy to jest bezpieczne, wpłynie w jakiś sposób na formę, osłabi organizm? Na ulotce nic o bieganiu nie piszą, biegł ktoś z Was na takim "dopingu"?