5km w 26:xx - ogólnie się poprawić ;)

Moderator: infernal

danio25
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie

Nieprzeczytany post

12.03.2013 - Wtorek

Dystans - 8,38km
Czas trwania - 00:48:13
Tempo - 05:45/km

Średnie Tętno - 155
Maksymalne Tętno - 179


Wtorkowy bieg dość fajny, choć zrezygnowałem z podbiegów, pod koniec już byłem trochę zmęczony, do 19 w szkole siedziałem, a przed 20 dopiero w domu byłem..

Miałem wczoraj biegać ale się jakoś przez tą pogodę zdemotywowałem, przeciągałem, przeciągałem, że dopiero jak mnie naszła chęć, to już za późno było ;) dziś nie mam wyjścia i trzeba wyjść pobiegać :)) w planie ok. 10-12km
New Balance but biegowy
danio25
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie

Nieprzeczytany post

15.03.2013 - Piątek

Dystans - 13,59km
Czas trwania - 01:21:30
Tempo - 06:00/km

Średnie Tętno - 164
Maksymalne Tętno - 193


Dzisiaj była zabawa biegowa ;) dość fajny trening mi wyszedł, zadowolony jestem, wróciłem z kursów przed 20, i jako, że nie chciałem przeciągać to wszedłem do domu, przebrałem się i wyszedłem pobiegać.. ledwo co wybiegłem to coś z kolanem prawym, ale zrobiłem kilka przebieżek i przeszło ;)) pierwsze 15' w formie truchtu, a następnie 4'szybsze tempo, 4'truchtu.

Jutro też lekko zwalony dzionek, dopiero po 16 z kursów i ehh.. lekturę na poniedziałek poczytać trzeba 200 stron "Przedwiośnia", chyba tym razem streszczenie poczytam, dosyć mało czasu by się ogarnąć z tą lekturą..
danio25
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie

Nieprzeczytany post

26.03.2013 - Wtorek

Dystans - 8,36km + 6x100m PG
Czas trwania - 00:50:08
Tempo - 05:58/km

Średnie Tętno - 166
Maksymalne Tętno - 187



Witam po przerwie ;) dostałem lekkiej kontuzji, która nie umożliwiała mi normalnie biegać, coś z mięśniami powyżej kolana :( widzę, że bieganie po asfalcie jest asdasasdda ;d
Wczoraj wróciłem jako tako do biegania, bo nie było innego wyjścia za półtorej miesiąca Silesia, a ja leżę ;d
Sam bieg taki sobie, muszę znowu się wbić w rytm treningowy itp. tylko oby już się pogoda zmieniła, ten wiatr to jakaś masakra..
danio25
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie

Nieprzeczytany post

27.03.2013 - Środa

Dystans - 8,35
Czas trwania - 00:48:39
Tempo - 05:48/km



1km 05:35/km | 00:05:43
2km 06:29/km | 00:12:12
3km 06:13/km | 00:18:25
4km 05:55/km | 00:24:21
5km 05:37/km | 00:29:58
6km 05:41/km | 00:35:40
7km 05:26/km | 00:41:07
8km 05:30/km | 00:46:37
8,4km 02:01/km | 00:48:39

Dorwałem się, w końcu do fona z gps'em i sobie testnołem jak leci ;p ale pulsumetru już mi się nie chciało zakładać ;p
Sam bieg nie ma co narzekać, dość ładnie wyszło jak na moje możliwości ;) ale i niestety z mojej winy się kontuzjowałem, za mocno sobie zawiązałem sznurowadło w lewym bucie i stopa dość bolała, a ja jak jakiś debil zamiast sobie to poluźnić to biegłem dalej :D

High Road - Fort Minor
http://www.youtube.com/watch?v=Au88hbUwL18
danio25
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie

Nieprzeczytany post

29.03.2013 - Piątek

Kontuzja :(


Ehh.. co tu dużo gadać ;( miałem dzień przerwy, myślałem wczoraj, że to chwilowe, ale jak to się mówi u mnie "Marzenie ściętej głowy" rozgrzałem się itp. wyszedłem, przebiegłem nie cały kilometr i się wróciłem do domu ;( stopa nadal bolała w górnej części. Spróbuję dziś jakąś maścią i może ulży do jutra by przynajmniej z godzinkę wolno pobiegać, kurde nie dawno tydzień nie biegałem i teraz znów, robi się nie za ciekawie..
danio25
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie

Nieprzeczytany post

31.03.2013 - Niedziela

Dystans - 12,9km
Czas trwania - 01:29:52
Tempo - 06:55/km

Średnie Tętno - 152
Maksymalne Tętno - 193



Najważniejsze to kontuzja odpuściła! Maść pomogła ;)
Sam bieg dość trudny choć do końca to nie był bieg bo czasem wieloskok ;) bieganie w takich warunkach to dość spory fun, kilka razy na ziemi leżałem, raz dzięki pługowi, który przejeżdżał dość szybko i ten odgarnięty śnieg mi pod nogi z tyłu, jak by jakaś ścina ;d na dodatek jeszcze sporo przyszło mi odśnieżać ale to już mniejsza, kto wczoraj biegał to wie jakie były warunki do biegania..


I kawałek, który chodzi za mną od wczoraj:

Pitbull Feat. Christina Aguilera - Feel This Moment ( Dj Sequence Remix )
http://www.youtube.com/watch?v=8um7tYblkwE
danio25
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie

Nieprzeczytany post

Obrazek

Podsumowanie miesiąca marzec:
Czas: 10:59:17
Dystans: 111km 028m
Śr. Tempo: 00:06:08/km
Śr. prędkość: 9.76 km/h



Biegowo w marcu źle nie było, były te złe chwile jak i te dobre ;)) 110km przebiegnięte, to najważniejsze, że podstawowy cel osiągnięty, trochę zły jestem bo mogło by być 140km ale źle nie jest, liczy się, że biegałem i nie odpuściłem.. technika biegu, kondycja, mogę zauważyć, że na pewno idą do góry, a lepiej, że się poprawiają. Teraz ten miesiąc jest decydujący, w maju Silesia i nie można sobie odpuszczać treningów, a bynajmniej nie chcę kontuzji dostać bo to już by była katastrofa. Za 3tyg. w mojej miejscowości jest cross na 6km, nie jest to długi dystans, zobaczę, może wystartuję, a chyba na pewno bo to rzadkość by tu jakieś zawody były.

Cele na kwiecień:

-Przebiec w kwietniu 145km najmniej ;)


CEL GŁÓWNY:

Silesia półmaraton, 2013-05-12 (41 dni)
danio25
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie

Nieprzeczytany post

02.04.2013 - Wtorek

Dystans - 10,7km + 4x100m PG
Czas trwania - 01:02:07
Tempo - 05:49/km



1km 05:46/km | 00:05:53
2km 05:58/km | 00:11:52
3km 05:53/km | 00:17:45
4km 06:01/km | 00:23:46
5km 05:45/km | 00:29:31
6km 05:34/km | 00:35:06
7km 05:42/km | 00:40:48
8km 06:01/km | 00:46:49
9km 06:06/km | 00:52:55
10km 05:18/km | 00:58:13
10,7km 03:53/km | 01:02:07


Miał to być, poniedziałkowy bieg ale łydki bolały i dość późno do domu jeszcze wróciłem, więc odpuściłem sobie. Biegło się dość okej, jeszcze trochę łydki bolały i ten śnieg mokry, buty miałem mokre, a zresztą zacząłem biegać w mokrych, znaczy nie mokre tylko dość wilgotne były.. i raczej dzięki temu się nabawiłem odcisków :( Może dziś wieczorkiem co pobiegam, ale nie wiem.. coś luźnego, chciałem wbić na bieżnie ale nie wiem czy przy takiej pogodzie ma to jakiś sens :( i też pierwszy raz jakiś biegacz mi kiwnął, właśnie wtedy chyba przy 10km, dostałem jakieś energii i z tego co widzę, był to mój najszybszy km ;d
danio25
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie

Nieprzeczytany post

14.04.2013 - Niedziela

Dystans - 10,8km
Czas trwania - 00:57:27
Tempo - 05:19/km

Średnie Tętno - 157
Maksymalne Tętno - 192




Jakiś czas nic nie pisałem ale trochę za mało czasu było.. ubiegły tydzień dość marnie przepracowany, moje nogi miały tzw. "ścianę" przez cały tydzień, po rozpotrzęciu biegu od razu nogi ciężkie i bieg wyglądał jak by jakaś największa katorga. Dopiero w sobotę udało mi się to jakoś przezwyciężyć.
Wczoraj jako, że miesiąc przed zawodami docelowymi zrobiłem sobie taki mini. sprawdzian na 10km i jakoś wyszedł, moja najszybsza dziesiątka w karierze ;d
Jutro coś pobiegam, liczę że tydzień nie zacznie się od takiego samego dołka z nogami. Nie no, trochę mnie to irytuje bo tak już nie mam pierwszy raz, gdy przez cały tydzień mnie nogi bolą, może jakieś maści czy ćwiczonka..
Ostatnio zmieniony 18 kwie 2013, 00:15 przez danio25, łącznie zmieniany 1 raz.
danio25
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie

Nieprzeczytany post

17.04.2013 - Środa

Dystans - 9,6km + 6x100m PG
Czas trwania - 00:54:12
Tempo - 05:39/km

Średnie Tętno - 155
Maksymalne Tętno - 191



Miałem wczoraj pobiegać ale byłem wykończony i do tego trzeba było się jeszcze uczyć.
Dziś był na prawdę udany bieg wieczorem, ciepłe powietrze i wiejący zimny wietrzyk, chyba najlepsza pogoda do biegania jak dla mnie ;)
danio25
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie

Nieprzeczytany post

19.04.2013 - Piątek

Dystans - 10,8
Czas trwania - 01:03:39
Tempo - 05:53/km

Średnie Tętno - 157
Maksymalne Tętno - 189



Wieczorny piątkowy bieg, trochę się słabo czułem bo alergia na pyłki, dość mocno zaatakowała na początku wiosny(nie tej kalendarzowej), ale jednak na trening trzeba było wyjść ;) w sumie z jakiś pozytywów to tylko spotkałem stado sarenek i to tyle jak na dziś ;)
danio25
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie

Nieprzeczytany post

21.04.2013 - Niedziela

Dystans - 16,6km
Czas trwania - 01:36:15
Tempo - 05:57/km

Średnie Tętno - 162
Maksymalne Tętno - 194



Dość fajnie wyszedł bieg, choć początek to masakra, kolka mnie wzieła, ale to chyba po nie strawionym jeszcze jedzeniu ;) w sumie nieźle się biegło tylko tempo takie "wybujałe" raz szybciej, raz wolniej ;p ważne, że ostatnie 5km było najszybsze podczas całego biegu.
danio25
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie

Nieprzeczytany post

23.04.2013 - Wtorek

Dystans - 8,4km + 4x100m PG
Czas trwania - 00:48:34
Tempo - 05:46/km

Średnie Tętno - 159
Maksymalne Tętno - 191



Zrobiłem błąd, że wczoraj biegałem, mogłem sobie przerwę zrobić do dziś ;p właściwie nie wiem czy wczoraj było tak słabo po niedzielnym długim biegu, czy po poniedziałkowej siłowni?
Bieg jakoś przeżyłem, pod koniec podbiegi, porozciągać się i do domu ;)

Dość starsza piosenka ale wpada w ucho świetnie, zresztą jak multum innych starszych piosenek.. ;d
ALWAYS I WANT TO BE WITH YOU
http://www.youtube.com/watch?v=8MC0G-Lbuuk
danio25
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie

Nieprzeczytany post

26.04.2013 - Wtorek

Dystans - 11,98km + 4x60 P
Czas trwania - 01:09:12
Tempo - 05:47/km

Średnie Tętno - 161
Maksymalne Tętno - 193



Piątkowy wieczorny bieg, trochę duszno było ale jakoś się biegło. Jeśli w Katowicach o tej 11 będzie taki upał jak teraz jest o tej godzinie, to chyba po 10 kilometrze padnę na pysk ;d Wczoraj jeszcze spotkałem biegaczkę, a co się nie rzadko zdarza i to dość szybką w sumie szybszą niż ja :hahaha:
danio25
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 358
Rejestracja: 10 paź 2010, 20:38
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rydułtowy woj.Śląskie

Nieprzeczytany post

28.04.2013 - Niedziela

Dystans - 21,2km
Czas trwania - 02:12:37
Tempo - 06:15/km

Średnie Tętno - n/A
Maksymalne Tętno - n/A



Dzięki maksio za radę by pobiec wczoraj +20km, tak pewnie bym tylko przeleciał z 16km lub inny podobny dystans.
Biegło mi się nieźle, tempo szału nie robi ale też nie było potrzeby by biegać szybciej, w sumie się cieszę bo pokonałem taki dystans pierwszy raz w życiu, a to już jest sukces ;d gdzieś po 16km zaczęły się problemy z kolanami, widać że błędem było to, że moje niby długie wybiegania były zbyt krótkie i za mało ich było, ale tak czy siak aż tak źle nie jest ;p w Katowicach mam przeczucie, że czas będzie o wiele gorszy przy 2:20, wiem że na zawodach biega się szybciej ale jakoś tak przeczuwam ;)
ODPOWIEDZ