Jak pogodzić rower z bieganiem?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
tatusiek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 19
Rejestracja: 29 sty 2013, 13:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jestem początkowym biegaczem, ale już na tyle mnie to wciągnęło, że tak łatwo nie zrezygnuję :sss: jeżdżę też codziennie na rowerze do pracy (19 km w jedną stronę) i szczerze mówiąc, to po powrocie do domu już nie mam tyle siły i czasu, żeby przebiec np. 10 km :bum: Czy ma ktoś pomysł jak to pogodzić? Pozdrawiam!
PKO
przepior
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 168
Rejestracja: 20 wrz 2010, 14:58

Nieprzeczytany post

A przebiec 5 km?
Adrian26
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1971
Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
Życiówka na 10k: 38:14
Życiówka w maratonie: 2:57:08
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ewentualnie dojeżdżać autobusem/tramwajem/metrem czy innym środkiem transportu :usmiech: ?
A może dałbyś rade znaleźć kogoś zmotoryzowanego z okolicy, ewentualnie zebrać się w kilka osób i wspólnie dojeżdżać do pracy?
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
erzurum
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 11
Rejestracja: 05 wrz 2012, 19:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Katowice

Nieprzeczytany post

Adrian26 pisze:Ewentualnie dojeżdżać autobusem/tramwajem/metrem czy innym środkiem transportu :usmiech: ?
A może dałbyś rade znaleźć kogoś zmotoryzowanego z okolicy, ewentualnie zebrać się w kilka osób i wspólnie dojeżdżać do pracy?
żeby na forum sportowym zachęcać do tego aby dojazdy do pracy rowerem porzucić na rzecz auta.....dziwne, bez sensu.

biegaj tyle ile dasz rady w ciągu tygodnia, dłuższe biegi poćwiczysz w weekendy.
Awatar użytkownika
Księżna
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3089
Rejestracja: 01 lis 2011, 23:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: ...karocą po drogach mknę

Nieprzeczytany post

Tatusiek, jeśli do pracy 19km (co w obie strony czyni 38km) to nie porzucaj tego.
Polecam to, o czym piszą niektórzy przedmówcy - biegaj krótsze odcinki niż 10km, dłuższe biegi zostaw sobie na weekend (gdy nie masz rowerowania). Z czasem pewnie dasz radę przebiec ponad 10km, nawet po rowerowych 40km:-)
Powodzenia.
przepior
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 168
Rejestracja: 20 wrz 2010, 14:58

Nieprzeczytany post

Można jeszcze zacząć od samych marszów lub co lepsze od mieszania biegu z marszem. Taką techniką można wiele kilometrów robić. :-)

Księżna, ileż to Cię nie było, prawie tak długo jak mnie. ;-) Pochwalę się, że znowu zaczynam biegać. :-)
Adrian26
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1971
Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
Życiówka na 10k: 38:14
Życiówka w maratonie: 2:57:08
Kontakt:

Nieprzeczytany post

erzurum pisze: żeby na forum sportowym zachęcać do tego aby dojazdy do pracy rowerem porzucić na rzecz auta.....dziwne, bez sensu.
Jeżeli nie ma siły pogodzić obydwu rzeczy, a zależy mu na kontynuowaniu treningów biegowych, to nie widze w tym sprzeczności :usmiech:
Ważne, że kolega wykazuje inicjatywe do jakiegokolwiek ruchu. Nie musi przecież aplikować sobie ilości takich, które są dla niego "niekomfortowe" :usmiech:
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
tatusiek
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 19
Rejestracja: 29 sty 2013, 13:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Samochodu nie mam, a bilet miesięczny "skończył się" wraz z nadejściem wiosny :bleble:

tak będę robił, krótsze dystanse w tygodniu, a dłuższe biegi w weekendy :) nie nadążę prać rzeczy na rower/do biegania!

Jutro zrobię 10 km na Orlenie :)
kuba9999
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 39
Rejestracja: 14 kwie 2013, 22:32
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Polish
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jasne by pogodzić rower z bieganiem,wiadomo,dystans jaki masz do pokonania rowerem nie jest mały.Ustal sobie najlepiej jakiś grafik, bieganie i rower,np jutro jedziesz do pracy rowerem,wracasz rowerem,kolejny dzień jedziesz od pracy autobusem,wracasz autobusem,biegasz,kolejny dzień rower,potem bieganie,bo jak mieszasz te dwie czynności w ciągu dajmy na to dnia to nie masz siły by pokonać nawet 5km swojej biegowej trasy a co wiecęj przemęczasz się.

Oczywiście środek transportu obojętny ;) byle w danym dniu nie jechać rowerem czy jechać na rolkach :oczko:
''Biegacz to nie ten, kto szybko biega. To ten, który nie ustaje w walce.''
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ