Kachita - komentarze.

Komentarze do blogów treningowych, komentujcie w tym dziale w nie w blogach

Moderator: infernal

Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Trzeba się powoli przyzwyczajać do takich temperatur, zwłaszcza jak się zaplanowało atak na życiówkę w czerwcu :lalala: :bum:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
PKO
Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Kachita, tam podbiegów jest więcej niż tylko Agrykola. Całe Powiśle to jeden wielki podbieg, i jeszcze w taką głupią stronę zorganizowali ten bieg, że tylko pod górę :ble: :hejhej: Ale jako że to wokół mojej pracy, to zamierzam się jakoś zorganizować i potrenować tam, bo wstyd by było nie.
PS. też się zapisałam.
Obrazek
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Ma_tika, osłabiasz mnie :trup: Cóż, to będzie mój pierwszy wynik na 5 km, łatwo będzie potem pobić taką życiówkę na czymś płaskim :bum:
PS Fajnie :)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Ma_tika
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1427
Rejestracja: 29 paź 2012, 22:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

o to to :) grunt to pozytywne nastawienie. ja też nie biegłam na 5-kę i zupełnie nie wiem jakiego czasu spodziewać się na takiej trasie. na pewno nie jest ona szybka. w związku z tym zamierzam potraktować ten bieg treningowo, a co! ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Mi się zdarzało biec na jakieś dziwne dystanse typu 4.5 km, 6 km, 6.5 km, takie tam. I niestety wiem, że kurczę, trzeba biec szybko i że będzie bolało :jatylko:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

troloblog
Jutro dzień próby :hahaha:
Powiem wam, że na ten 10k to zapisałem się z pazerności... no bo centrum Warszawy, a cena niewygórowana, no i chciałem brać w tym udział. Z drugiej jednak strony, to powiem wam, że jakoś ciężko mi się biega przy tych 12-13 st. C. Widać człowiek czym starszy i słabszy tym wolniej się aklimatyzuje do zmiany pogody.
Rekapitulując. Mocy brak, "letko" nie będzie. :trup:


ps. widziałem dzisiaj zalogowaną Księżnę... pamiętacie taką zawodniczkę... Ta to potrafiła lecieć maraton... w trupa :tonieja:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Zoltar, powodzenia jutro! :) Kciuki będą :taktak:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kachita pisze:Zoltar, powodzenia jutro! :) Kciuki będą :taktak:
Dzięki Kachita, ale wprowadzasz mnie w zakłopotanie :jatylko:
bo wiesz, ja to tak raczej towarzysko traktuję, to znaczy jakoś specjalnie się na jakiś wynik nie nastawiam. A jak ty tak z tymi kciukami to będę się czuł zobowiązany :jatylko:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Kciuki będą za to, żeby dobrze Ci się biegło - może być? :)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Może być :taktak: :usmiech:

Edit: (kilkanaście godzin później)
No dobra Kachita należy ci się czekolada z okienkiem lub 0,5 litra perlistego płynu lub ew. mały pucharek lodów :bum: Dobrze trzymałaś te kciuki (no teraz możesz już puścić). Tak jak obiecałem, życiówki nie było, ale mogło być gorzej :oczko: A tak w ogóle taki bieg to nie miejsce na życiówkę.
Ostatnio zmieniony 21 kwie 2013, 13:34 przez zoltar7, łącznie zmieniany 2 razy.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Wynik całkiem fajny, zoltar, a przyjemnie się biegło?
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Bardzo przyjemnie... bo pogoda REWELACYJNA.

trollorelacja/troloblog

Ustawiłem się, karnie przy słupku na którym było napisane 0:55. No później minęło prawie 8 min. zanim udało się przekroczyć linię ostrego startu, bo start był wąski a biegaczy mnóstwo. No i było jak zwykle, przez całą trasę wymijałem biegaczy, niewielu wyminęło mnie. Świadczy to o tym, że w tych strefach przeznaczonych dla szybszych biegaczy musiało się ustawić mnóstwo słabszych biegaczy... bez sensu. Ale tak to już jest i nie ma co narzekać...
Miał być lajtowy bieg... ale coś mnie podkusiło po 5km aby trochę przyspieszyć (w miarę moich przecież skromnych możliwości :jatylko: ), no i wyszło z tego jakieś 53,10. Czyli może być. W sumie jakby uwzględniając, że był podbieg pod ulicę Tamkę... :tonieja: to nawet poszło mi bardzo dobrze... no to po co trenować regularnie :bum: :hahaha:
A pogoda była REWELACYJNA... i wiadomo miasteczko biegaczy z efektem WOW. Ponadto skorzystałem z okazji, i już jako widz ustawiłem się przy mecie Maratonu i pierwszy raz w życiu kibicowałem prawdziwej elicie!!


Sprzęt: Puma Faas 400 (nówki sztuki, prawie nieśmigane) :spoczko:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Udana niedziela, jednym słowem.
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

No, to dobrze, że Ci się dobrze biegło :) Jakbyś trochę potrenował (albo schudł :sss: ), to życiówkę byś zrobił, no ale to wtedy jest stres, odpowiedzialność, oczekiwania fanów :bum:
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

kachita pisze:No, to dobrze, że Ci się dobrze biegło :) Jakbyś trochę potrenował (albo schudł :sss: ), to życiówkę byś zrobił, no ale to wtedy jest stres, odpowiedzialność, oczekiwania fanów :bum:
:hahaha: :hahaha:

Dobrze prawisz :taktak:
Najgorsze to te oczekiwania fanek... a ja już stary jestem. :trup:
No i utrata wolności osobistej, człowiek staje się wtedy bezwładnym przedmiotem w łapach sponsorów :ojoj:


Edot:
A tak w ogóle to jestem wstrząśnięty i nieco zmieszany wynikiem Justyny Kowalczyk 36:08 (jest też wersja że 35:59) :szok:
przy czasie zwyciężczyni coś ok 33 min. No sorry, ale pokazuje to jakie Justyna ma możliwości. To jest cyborg nie człowiek :nienie:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ