Bardzo dziękuję Ci za odpowiedź. Teraz tylko muszę wytłumaczyć przed samym sobą zasadność wydania ponad tysiąca.scouser pisze:Uwierz mi, że ciężko znaleźć mniejszy obwód nadgarstka od mojego, z klasycznymi zegarkami zawsze mam problem, muszę wybierać dziecięce bo w tych większych brakuje dziurek a mimo to w garminie zegarek trzyma się doskonale. Co prawda jest dość spory, lecz po kilku biegach przestaniesz się tym przejmować a dziurek jest na tyle dużo, że spokojnie nawet kilkuletnie dziecko mogłoby go ubrać.przepior pisze:Drodzy użytkownicy Garmina,
chciałbym się dowiedzieć jak owy model trzyma się na ręku. Jako, że ręce mam chudziutkie (16 cm nad nadgarstkiem), a 310xt jest dosyć spory, wręcz trochę może wystawać za rękę, nie wiem czy decydować się na zakup. Mam obawy, iż może mi się on przekręcać w trakcie biegania. Ma może ktoś doświadczenia z takim przypadkiem?
Dziękuję wszystkim, którzy wypowiedzieli się w tym temacie, bardzo mi to pomogło w podjęciu już niemal decyzji o nabyciu.
Pozdrawiam!
Komentarz do artykułu Forerunner 310 XT
-
- Stary Wyga
- Posty: 168
- Rejestracja: 20 wrz 2010, 14:58
- Piechu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2762
- Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rokietnica/Poznań
są rzeczy, które trudno w racjonalny sposób wytłumaczyć
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 685
- Rejestracja: 17 lis 2012, 17:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Prosty patent to zwykła frotka na którą zakłada się zegarek. W gorące dni gdy ręka robi się spocona sprawdza się zawsze.przepior pisze:Mam obawy, iż może mi się on przekręcać w trakcie biegania.
Nie będziesz żałować. Jest wart swojej ceny. Chociaż mógłby kosztowac z połoweprzepior pisze:Teraz tylko muszę wytłumaczyć przed samym sobą zasadność wydania ponad tysiąca.
-
- Stary Wyga
- Posty: 168
- Rejestracja: 20 wrz 2010, 14:58
W takim razie jeszcze jedno pytanko. Czy ustawiając trening interwałowy można mieszać dystans i czas, np. 1 km/30 sek. oraz czy wirtualny partner może być używany przy interwałach, chodzi mi o możliwość ustawienia tempa startowego dla wspomnianego wcześniej 1 km i jakiegoś luźnego dla 30 sekund.
Przepraszam jeżeli to już gdzieś było, ale musiało mi umknąć, a pobrana w celu zaspokojenia ciekawości instrukcja obsługi jest trochę mało zrozumiała bez zegarka.
Przepraszam jeżeli to już gdzieś było, ale musiało mi umknąć, a pobrana w celu zaspokojenia ciekawości instrukcja obsługi jest trochę mało zrozumiała bez zegarka.
- Piechu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2762
- Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rokietnica/Poznań
ad 1) tak
ad 2) z tego co mi wiadomo to nie (w trybie virtual partnera ustawiasz na sztywno tempo i będzie trzymał je non stop, chyba, że po każdym odcinku interwałowym będzie Ci się chciało ręcznie zmieniać tempo zadane )
ad 2) z tego co mi wiadomo to nie (w trybie virtual partnera ustawiasz na sztywno tempo i będzie trzymał je non stop, chyba, że po każdym odcinku interwałowym będzie Ci się chciało ręcznie zmieniać tempo zadane )
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
-
- Wyga
- Posty: 59
- Rejestracja: 27 lip 2012, 14:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
To i ja mam pytanko do użytkowników 310tki.
Mam obecnie 210tkę kupioną na promocji w Decathlonie i mam niedosyt. Dobry zegarek, ale jak dla mnie za bardzo uproszczony.
I wypatrzyłem promocję, że mogę za ok 800 zł dostać nową 310tkę z paskiem HR, tyle że z Anglii. A jak z zagranicy, to gwarancja tylko na rok (tak mnie Garmin poinformował, że tylko na Polskę jest 2 letnia gwarancja).
I teraz pytanie czy warto brać Garmina 310XT z tylko roczną gwarancją? Bo wygląda na to, że nie jest to awaryjny zegarek, a jeżeli już coś wychodzi, to na początku użytkowania i później już działa bez zarzutu.
No ale wole Was zapytać, którzy już z niego korzystają.
Mam obecnie 210tkę kupioną na promocji w Decathlonie i mam niedosyt. Dobry zegarek, ale jak dla mnie za bardzo uproszczony.
I wypatrzyłem promocję, że mogę za ok 800 zł dostać nową 310tkę z paskiem HR, tyle że z Anglii. A jak z zagranicy, to gwarancja tylko na rok (tak mnie Garmin poinformował, że tylko na Polskę jest 2 letnia gwarancja).
I teraz pytanie czy warto brać Garmina 310XT z tylko roczną gwarancją? Bo wygląda na to, że nie jest to awaryjny zegarek, a jeżeli już coś wychodzi, to na początku użytkowania i później już działa bez zarzutu.
No ale wole Was zapytać, którzy już z niego korzystają.
- Piechu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2762
- Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rokietnica/Poznań
Moim zdaniem nie warto brać z taką krótką gwarancją, to jest tylko kawałek plastiku z układem scalonym, który może się zepsuć w każdej chwili. Ja właśnie się zastanawiam czy swojego nie wysłać gdyż ostatnio 2x się zawiesił podczas przesyłania danych i raz podczas treningu.
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 654
- Rejestracja: 23 lis 2012, 18:53
- Życiówka na 10k: 48
- Życiówka w maratonie: 4:50
- Lokalizacja: Piaseczno k/Warszawy
Znajomemu po dość już długim czasie użytkowania, na szczęście jeszcze na gwarancji przestał działać jeden przycisk. Wszystko się psuje. Garmin ma wyjątkowo sprawnie działający serwis więc warto z niego nie rezygnować.Kusiniak pisze:Bo wygląda na to, że nie jest to awaryjny zegarek
-
- Wyga
- Posty: 59
- Rejestracja: 27 lip 2012, 14:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Dzięki Piechu i Kolaj za Wasze odpowiedzi. Dodatkowo przejrzałem cały ten temat, gdzie często ludzie korzystają z serwisu.
Zostanę więc przy mojej 210tce z 2 letnią gwarancją.
Swoją drogą interesująca sprawa, że tylko Garmin Polska daje 2 lata gwarancji.
Zostanę więc przy mojej 210tce z 2 letnią gwarancją.
Swoją drogą interesująca sprawa, że tylko Garmin Polska daje 2 lata gwarancji.
Ostatnio zmieniony 11 kwie 2013, 13:35 przez Kusiniak, łącznie zmieniany 1 raz.
- Piechu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2762
- Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rokietnica/Poznań
Wydaje mi się, że każdy oddział garmina daje 2 lata ale tylko w obrębie swojego kraju. Czyli mieszkając w Anglii gdybyś kupił zegarek z polskiej dystrybucji to też miałbyś tylko 1 rok. Proszę mnie poprawić jeśli się mylę
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
- 1x2lupus
- Wyga
- Posty: 65
- Rejestracja: 26 mar 2013, 17:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: U-ń
W USA standardem jest 1 rok, ale można dokupić opcję na 2 lub 3 lata.
I ja mieszkając w Polsce, zastanawiam się nad kupieniem go w USA (niesamowita przebitka cenowa) licząc sie z tym, ze np po roku bede musiał go wysłać w paczce do Stanów.
W Garminie poinformowali mnie, ze gdyby coś bylo nie tak w ciagu 1 roku to sprawa zajmie się polski oddział
I ja mieszkając w Polsce, zastanawiam się nad kupieniem go w USA (niesamowita przebitka cenowa) licząc sie z tym, ze np po roku bede musiał go wysłać w paczce do Stanów.
W Garminie poinformowali mnie, ze gdyby coś bylo nie tak w ciagu 1 roku to sprawa zajmie się polski oddział
- pulchniak
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2433
- Rejestracja: 12 lis 2011, 16:25
- Życiówka na 10k: 39,29
- Życiówka w maratonie: 3,33,58
Kupowałem we włoszech i było 2 lata gwarancji
-
- Wyga
- Posty: 107
- Rejestracja: 22 sie 2012, 23:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Posiadam 310XT od tygodnia i mam pytanie-problem, który mnie trochę irytuje w tym zegarku. Po wejściu do domu kładę zegarek w pobliżu komputera, żeby wgrał się trening. Czekam 5 minut, 10 minut i nic. Próbuję na siłę wgrać ale nie da rady, dlaczego? Dlatego że "aktywność jest w toku". Pracuję na ustalonych treningach, po jego zakończeniu aktywność się nie kończy i nawet po wejściu do domu trwa nadal, widać to nawet w historii. Próbowałem pociągnąć trening z Connecta ale nie widzi nowych treningów. Dopiero po długim czasie zauważa że faktycznie jest koniec aktywności i pozwala pobrać.
Czy da się wymusić na siłę zakończenie aktywności i przesłanie danych do komputera?
Czy da się wymusić na siłę zakończenie aktywności i przesłanie danych do komputera?
- Piechu
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2762
- Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rokietnica/Poznań
może głupie pytanie... ale kończysz trening długim wciśnięciem "lap" ?
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
-
- Wyga
- Posty: 107
- Rejestracja: 22 sie 2012, 23:54
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie, trening mi się kończy sam bo po biegach mam ustawiony odpoczynek 3 minuty, po tym odpoczynku wyskakuje "trening zakończono". Długim LAPem kończy się trening czy aktywność?Piechu pisze:może głupie pytanie... ale kończysz trening długim wciśnięciem "lap" ?