Witam, przeglądałam forum, ale nie widzę podobnego tematu niestety..
Wczoraj miały miejsce moje pierwsze kroki biegowe, przebiegłam spokojnym truchtem 2 km, dziś to samo. Wszystko byłoby w porządku gdyby nie zaczęły mi puchnąć ręce i dłonie. Zaczerwieniają się, robią się plamy i obrzydliwie swędzą. Czy to jest normalne?
Dodam, że wcześniej raczej moja aktywność fizyczna ograniczała się do biegania na autobus.
Mam 19 lat, 170 cm i 54 kg
Ściskam serdecznie i liczę na pomoc:))))
Problemy z puchnięciem dłoni i rąk
- dix
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 17 kwie 2013, 18:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Mysłowice
Raczej leśne ścieżki. Mało ważę, ale dużo jem i nie potrafię przytyć.. Zastanawiałam się bardziej czy to nie jakieś sprawy krążeniowe, coś z ciśnieniem..IXOF pisze:gdzie biegasz ? może jakieś objawy alergiczne ?
Malo ważysz :P
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Odpowiadając na Twoje pytanie - normalne to to na pewno nie jest.
Problemy z krążeniem objawiają się raczej kostnieniem dłoni, a nie puchnięciem.
Robiłaś badania pod kątem alergii?
Po jakim czasie objawy ustępują? Jak się ubierasz na bieganie? Jak długo biegasz? Jak szybko?
Problemy z krążeniem objawiają się raczej kostnieniem dłoni, a nie puchnięciem.
Robiłaś badania pod kątem alergii?
Po jakim czasie objawy ustępują? Jak się ubierasz na bieganie? Jak długo biegasz? Jak szybko?
- dix
- Rozgrzewający Się
- Posty: 3
- Rejestracja: 17 kwie 2013, 18:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Mysłowice
Nie robiłam żadnych badań, i wczoraj i dziś ustąpiły w kilka minut po zakończeniu bieganiamaly89 pisze:Robiłaś badania pod kątem alergii?
Po jakim czasie objawy ustępują? Jak się ubierasz na bieganie? Jak długo biegasz? Jak szybko?
Dziś był mój drugi raz, średnio 2km/12min
- cava
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1701
- Rejestracja: 10 gru 2012, 12:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Na razie nie panikuj. Ja miewałam podobnie, jak akurat przechodziłam okres "kanapowca" a się wzięłam i np. wywlekłam na rower to identyczne objawy na ramionach i udach.
Im więcej będziesz miała pod skórą mięśni tym skóra mniej się będzie trzęść i podrażniać od drgań w jakie wprawia ją bieg czy inna aktywność fizyczna.
Nie mam żadnych problemów krążeniowych.
Jedyne co mogłabyś ewentualnie zbadać to poziom cukru, ale skoro to Cię nęka tylko po bieganiu a nie jakiś czas po zjedzeniu czegoś bardzo słodkiego- to raczej obstawiam ze "ten typ tak ma" z czasem przejdzie bo i się troszkę umięsnisz i ciało się zahartuje.
Im więcej będziesz miała pod skórą mięśni tym skóra mniej się będzie trzęść i podrażniać od drgań w jakie wprawia ją bieg czy inna aktywność fizyczna.
Nie mam żadnych problemów krążeniowych.
Jedyne co mogłabyś ewentualnie zbadać to poziom cukru, ale skoro to Cię nęka tylko po bieganiu a nie jakiś czas po zjedzeniu czegoś bardzo słodkiego- to raczej obstawiam ze "ten typ tak ma" z czasem przejdzie bo i się troszkę umięsnisz i ciało się zahartuje.