moja sytuacja wyglada nastepujaco: mam 20 lat, od 1,5 roku gram nieregularnie w siatkowke, koszykowke, rzadziej biegam. Wczesniej trenowalem siatke(4 lata) oraz krotko(pare miesiecy) bieganie. Postanowilem sie teraz skupic tylko na bieganiu, a ze zawsze slyszalem ze mam do tego talent, wiec biore sie za to na powaznie. Moim glownym celem jest zrobienie ogolnej mocnej sily biegowej oraz dystans docelowy prawdopodobnie 10 km. I tu mam pytanie: jaki trening bedzie dla mnie najlepszy? Dodam, ze patrzylem na plan 6-tyg. i PUME i mimo dluugiej przerwy wygladaja mi one na zbyt latwe. Podam czasy moich prob biegowych w tym roku, zeby ulatwic Wam zadanie.
10.03 6 km 42 min
13.03 6 km 40 min
16.03 20 km 1h 44 min(wiem, totalna glupota, ale taki po prostu mialem kaprys. dodam, ze od 14 km ledwo powloczylem nogami)
22.03 lekkie rozbieganie
7.04 3 km 15 min
10.04 rano 30 min na spalanie tempem MIN mam lekka warstwe tluszczu na brzuchu
12.04 rano 30 min na spalanie tempo minimalne| po poludniu 40min tempo ok. 6 min/km.
Ogolnie to mimo dlugiej przerwy potrafie srednio-wolnym tempem biec dosyc dlugo. Gorzej jest gdy zaczynam biec szybko. Nie wydaje mi sie tez jednak, zebym specjalnie potrzebowal dlugiego wstepnego treningu na slabym poziomie.
Uprzejmie prosze o zebranie tego do kupy, analize i propozycje planu. Z gory dzieki, pozdro!

PS
Aa i co myslicie o tym, zeby rano biegac prawie codziennie 25-30min na spalanie wolniutkim tempem na czczo oprocz wlasciwego treningu pozniej?