rubin - komentarze

[rubin]

Dzięki za gratulacje też żałuję, że się nie spotkałyśmy sprawdzałam, odebrałaś PW z nr telefonu dzień przed zawodami, ale nic się nie martw, dużo zamieszania było przecież

[concordia]

Monia, pięknie nabiegałaś! Jeszcze raz ogromne gratki i fajnie, że wygwałaś rower, nawet marki rower Dobra passa nie będzie Cię opuszczać

[Kanas78]

Moje gratulacje! Farciara z Ciebie, że masz ten rower! Będziesz miała odmianę w treningach
Ale mam pytanie: czy start w zawodach spodobał się na tyle, że będą kolejne starty?

[Boberek_21]

Fajna relacja z biegu - Gratulacje zarówno gratuluje czasu jak i roweru

Jeśli to był debiut to tym bardziej podziwiam

Mój debiut za tydzień w Katowicach - tez 10 km i chce się zmieścić w jednej godzinie nawet jesli to ma być 59:59

[strasb]

Też sobie dziś pomyślałam, że niedużo było tego okresu miłych biegowo temperatur, przyjemne chłodki były w połączeniu z deszczem zwykle, ale teraz od razu lato.

[Provitamina]

Po zawodach taki long!? Jestes nie do zdarcia Ja mam dzisiaj zakwasy na udach. Z bolem przykucam. Respekt!

[rubin]

jak najbardziej do zdarcia
to był delikatny regeneracyjny trucht w miłych okolicznościach przyrody, bez spinania i z dwoma krótkimi odpoczynkami
...
inna sprawa, że trochę miałam ostatnio treningów pod tzw. siłę biegową, więc mam nadzieję - że zmęczenie mięśniowe nie powali mnie na kolana

[Provitamina]

Monia to juz raczej nie jest trucht Ponizej 6 min/km to juz sie biega Skoro dzisiaj tyle nabiegalas, to wczoraj jeszcze mozna bylo z Ciebie wiecej wykrzesac Odpoczywaj teraz.

[strasb]

No właśnie, nie spojrzałam na tempo, zdecydowanie się wczoraj obijałaś, jak dziś tyle sił było. Albo Ty z drużyny robokopów z Anią.

[rubin]

dzisiaj był zupełnie inny profil trasy i nie było 100 zakrętów i nawrotek : )))

[concordia]

Ty już się nie tłumacz Dołączyłaś do drużyny robocopów Ania Cię przygarnie, nic nie bój

[Gryzzelda]

Matko kochana, Rubin, juz ci na endo pisalam ze to czyste szalenstwo
Niesamowita jestes z tym bieganiem. To w przyszlym roku B7D?

[mihumor]

Gratuluję udanego debiutu - było widzę nieźle i szczęśliwie zarazem Wynik bardzo przyzwoity i rokujący więc wszystko przed tobą - a i nauka w starcie była więc będzie już tylko lepiej. Na jesieni zejdziesz poniżej 50 min na dychę

[rubin]

dzięki dzięki było ekstra; na 500 m. przed metą miałam ochotę zatrzymać się i stanąć w miejscu, ale przypomniało mi się, jak chyba Ty gdzieś pisałeś o radach Danielsa w tej kwestii, więc przyspieszyłam i jeszcze kilku chłopa minęłam slalomem : )))) na ostatnim podbiegu
...
ale lepiej Michał napisz coś o biegu swoim i Żony - bo tylu kibiców miałeś w niedzielę że hoho! czekamy z niecierpliwością na relację

edit: ci goście przede mną na fotce sprzed mety - ostatecznie dobiegli za mną : )))))

[mihumor]

Zaraz cosik skrobnę tylko dzieciary ogarnę i jeszcze muszę auto odgruzować - a słabo idzie bo się czuję jakby mnie ktoś wczoraj kijem dokładnie obił Dzień po maratonie zwykle nie należy do najfajniejszych - fizycznie