ORLEN Warsaw Marathon - pytania i odpowiedzi

[Klimer]

Po drugie: "Po zakończeniu quizu każdy uczestnik otrzyma informację z liczbą zdobytych punktów i osiągniętym czasem. Na podstawie tych wyników wyłonimy zwycięzców, którzy awansują do kolejnego etapu. "
Kolejnym etapem jest bieg, czyli jak nie awansuję to nie mogę wystartować?:)

co do zasady się z Tobą zgadzam - ktoś tu przekombinował. Jednak jeżeli chodzi osiągnięty czas o którym piszesz, to z tego co rozumiem chodzi o osiągnięty czas podczas odpowiadania na pytania przy quizie. Czas biegu nie ma znaczenia (pytanie tylko kiedy zacznie się III etap, bo musiałby dopiero po 6 godzinach od startu).

p.s. Bardzo się cieszę z zająca na 4:15!

[qwert]

Zgadzam się z wątpliwościami Piotrka. Gdy została podana informacja o konkursie (do wygrania fura) to wynikało z niej ze spośród uczestników 10km i maratonu zostanie przeprowadzone losowanie. Teraz zmiana i są 3 etapy. Osoby z najlepszym czasem i największą liczbą punktów zostaną zaproszone do 3 etapu ( czyli wynik biegu się nie liczy). Później jakieś pytanka i ktoś wygrywa furę (obawiam się że ta fura już jest do kogoś przypisana, gdyby było losowanie zapewne też). Po pierwsze nie ładnie zmieniać, modyfikować regulaminu (org. zapewne powie że ma do tego prawo). Po 2 - czas biegu powinien się liczyć ponieważ jak ktoś słabo wypadnie w quizie to nadrobi czasem (i większa motywacja do biegu). Po 3 - może tak 2 fury będą do wygrania ?? Sponsor raczej do biednych nie należy.
Osobiście nie wierzę że tak drogie nagrody mogą trafić w przypadkowe ręce. Zegarek można oddać samochodu za 120tys chyba nie.

[Fisherek]

Trochę lipa z tym samochodem. Sam do biegu namówiłem 3 osoby pół żartem/pół serio mówiąc o losowaniu mercedesa wsród tych, którzy poprostu ukonczą bieg w regulaminowym czasie. Nie wnikałem w szczegóły, ale z reklam odnosiłem wrażenie, że będzie zwykłe losowanie. Szkoda

[zoraw9]

Nie wiem dlaczego narzekacie, że każdy organizator losuję nagrody i każdy jest do tego przyzwyczajony, to nie oznacza, że na zawodach Orlen Warsaw Marathon ma być tak samo. Będzie na pewno atrakcyjniej i wygra ten, co zainteresuje się konkursem. Nie wiem czy znacie zasady, jakie muszą spełnić organizatorzy, aby zwykłe losowanie? Jak nie poczytajcie o tym. Zamiast docenić, że jest taka nagroda do wygrania i każdy ma szansę na nią, nie tylko zwycięzca maratonu, to wy narzekacie. Zobaczcie jak jest cena pakietu startowego, ile jest w nim rzeczy, w porównaniu do innych biegów, jesteście przez organizatorów dowartościowani. Wiecie przecież, że bywa, że płaci się 80 zł za bieg i w zamian otrzymuję się koszulkę bawełnianą i nic więcej. Ale tak jest, że Polak potrafi narzekać a doceni to co ma, jak to straci.

[Piotr Łobodziński]

zower9 czy brałeś udział w Maratońskim Quizie o lekkiej atletyce? Jak nie to spróbuj wykręcić w 1 min i 42 poprawne odpowiedzi. Jak to zrobisz to może będziesz miał szanse na merola

[Piotr Łobodziński]

zower9 zdążyłem przeczytać Twój ostatni wpis:) i nie widzę żadnego związku. Nie podobają mi się nowe zasady "losowania" Mercedesa rodzące wiele podejrzeń i wyrażam swoją krytykę na ten temat. Kilka osób oprócz Ciebie zgadza się z moimi wątpliwościami, więc chyba coś jest na rzeczy.

[Sylw3g]

rodzące wiele podejrzeń

Otóż to.

[misiek.r]

Organizator chyba już przyzwyczaił do wprowadzania zmian - trasa, limit uczestników, limit czasu... Teraz regulamin losowania bryki został wstępnie doszlifowany - bo nadal nie jest jasne, jak będzie wyglądał "finał" - kilkadziesiąt pulpitów z czerwonym guzikiem?
Poza tym, losowanie nagród wśród kończących bieg bywa czasem irytujące, gdy większości zawodników już nie ma. Pół biedy, gdy w biegu ubrało udział 200-300 zawodników - "pustych losów" jest niewiele. Przy 1000 uczestników (np. Bieg Chomiczówki) - wylosowanie kilkunastu szczęśliwców to już zabawa trwająca ponad godzinę. Losowanie tego Merca wśród kilku tysięcy uczestników - mogłoby potrwać do późnego wieczora....

[Adam Klein]

Trochę chyba przeginacie z tymi spiskowymi teoriami.
Wg polskiego prawa nie można sobie nagle zrobić publicznego losowania (chyba, że się to gdzieś zgłosi na 3 miesiące przed).
Więc trzeba wymyślić jakiś sposób.
Na bieganie.pl my też nigdy nie losujemy nagród - trzeba się czymś "wykazać".
Myślę, że sprawa jest w toku i zostanie sensownie rozwiązana, Orlenowi na pewno nie zależy na tym, żeby ktokolwiek poddawał w wątpliwość szczerość intencji.

[Piotr Łobodziński]

No ok, może przesadzam z tymi podejrzeniami o nieuczciwość. Nie znamy jeszcze dokładnego regulaminu i zasad przeprowadzenia tego konkursu, a już jestem przekonany, że samochód jest komuś przypisany:) Czekam więc z cierpliwością na szczegóły zabawy.

[yaro1986]

Losowanie jest nielegalne bo to hazard, i byl juz nawet przypadek ze w jakiejs szkole chyba w turnieju w chinczyka dzieciak wygral ksiazke i prokuratura sie tym zajmowala, dlatego trzeba cos dla picu dorobic, rownie dobrze mogli wylosowac 10 osob i wybrac ta ktora najdluzej wysiedzi na odwroconym stolku, ale wybrali pytania.
To czy jest ustawione czy nie to sie nigdy nie dowiemy, to ze np w czesc konkursow audiotele jest ustawianych (ale czesto nie przez wlascicieli tylko ludzi obslugujacych system, ktprzy kilkoma kliknieciami moga wybrac zwyciezce) nie znaczy ze i tu jest przekret.

[MEL.]

Organizator chyba już przyzwyczaił do wprowadzania zmian - trasa, limit uczestników, limit czasu... Teraz regulamin losowania bryki został wstępnie doszlifowany - bo nadal nie jest jasne, jak będzie wyglądał "finał" - kilkadziesiąt pulpitów z czerwonym guzikiem?
Poza tym, losowanie nagród wśród kończących bieg bywa czasem irytujące, gdy większości zawodników już nie ma. Pół biedy, gdy w biegu ubrało udział 200-300 zawodników - "pustych losów" jest niewiele. Przy 1000 uczestników (np. Bieg Chomiczówki) - wylosowanie kilkunastu szczęśliwców to już zabawa trwająca ponad godzinę. Losowanie tego Merca wśród kilku tysięcy uczestników - mogłoby potrwać do późnego wieczora....

Przecież org wcale nie musi wyłaniać osoby wylosowanej wśród obecnych. Często na biegach są jakieś atrakcyjne nagrody do wygrania i organizatorzy załatwiają to tak, że wrzuca się kupon (z zestawu startowego) z odpowiedzią na jakieś (zazwyczaj banalne) pytanie. A potem na scenie losuje się kupony. Jeśli odpowiedź prawidłowa, to jest wyłoniony/-a zwycięzca/-czyni, z którym/-ą organizator kontaktuje się już po całej zabawie/imprezie. Nikt nie musi godzinami sterczeć i czekać na losowanie, jeśli ktoś nie chce brać udziału, to też może kuponu nie wrzucać. Hazardu nie ma, bo jest odpowiedź na pytanie konkursowe. Proste?

[Buddy]

Przekombinowane na maxa z tym losowaniem/quizem i całą otoczką. Pozostaje śmierdzące wrażenie, że ktoś się od nc+ nic nie nauczył
W tym przypadku Skawina 2012 to mały pikuś

Jak prawo jest głupie, to trzeba sobie z takiego prawa zakpić.
Wystarczyło podać 2 kryteria: ukończenie biegu i odpowiedź na pytanie "Co to jest? Po wodzie pływa kaczka się nazywa"

[Adam Klein]

Wystarczyło podać 2 kryteria: ukończenie biegu i odpowiedź na pytanie "Co to jest? Po wodzie pływa kaczka się nazywa"

No i jak wyłonisz zwycięzcę spośród iluś tysięcy osób które odpowiedziały poprawnie?

[pejot]

Aplikacja jest odpowiednio zabezpieczona przed nieuczciwymi uczestnikami.

Nie mogę oprzeć się pytaniu: czy aplikacja jest zabezpieczona także przed nieuczciwymi organizatorami?
Możemy sobie wszyscy łatwo wyobrazić, że "wygrał Pan Kazik, szwagier prezesa, zdobywając milion punktów w czasie 0,001s" i KTO TO SPRAWDZI?
Niestety tak to jest w sytuacji gdy procedura konkursu jest niejawna.

pozdrawiam,
karrramba!