runner2010 pisze:
- 1. Co robić gdy w danym dniu nie możemy wykonać zaplanowanego treningu??
Rozbieganie można myśle spokojnie pominąć, a jeżeli jest to jakiś trening specjalistyczny to myśle, że warto go zrobić następnego dnia i później zmodyfikować nieco swój plan. Wszystko jednak zależy od sytuacji. Zdarzało mi się, że po zrobieniu siły biegowej powiedzmy we wtorek miałem w planach dzień później zakres, ale czułem, że nogi są nie te, albo zmęczenie większe niż zwykle, to wtedy albo robiłem dzień przerwy, albo rozbieganie, a zakres przekładałem na czwartek, modyfikując przy tym najczęściej dalszą część tygodnia.
runner2010 pisze:- 2. Co robić gdy nie byliśmy w stanie wykonać danego treningu? Np. ktoś miał zaplanowane 3X3km po 3:45/1km na przerwie 2', a zrobił tylko 2 razy
Trening po prostu nie wyszedł. Bywa i tak. Pytanie tylko czy była to słaba dyspozycja w danym dniu czy zbyt wysoko zawieszona poprzeczka.
runner2010 pisze:b) jeśli mieliśmy np. zaplanowane 90' rozbiegania a mamy tylko 1h to można zrobić np. 60' BNP.
A co jeżeli dzień wcześniej robilło się mocny trening? Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie
runner2010 pisze:c) dany trening można wykonać w inny dzień tyg. w zamian za jakąś mniej ważną jednostkę treningową.
Też raczej nie zawsze, bo to "zagęszcza" Ci liczbę mocnych treningów
runner2010 pisze:d)mam jeszcze taki pomysł: a kto powiedział, że trzeba każdy kolejny tydzień treningowy trzeba zaczynać od tego samego dnia? :)Np. nie mogę zrobić w środę treningu - robię go w czw., zaś cały tydzień przesuwam o dzień. Następny tyg treningowy zacznę więc np od wtorku (zamiast od poniedziałku)[/list]
U mnie jest to dość częste. Jeżeli czuje się niezbyt to wolę nie katować organizmu mocnym treningiem, tylko przełożyć go powiedzmy na drugi dzień. Wiele razy się to opłaciło. Czasami dzień wcześniej "cierpiałem" na zwykłym rozbieganiu, a już następnego nogi niosły mnie na 2 zakresie.