miniozam - z hali na bieżnie
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 528
- Rejestracja: 18 maja 2012, 16:37
- Życiówka w maratonie: to dla dziadków :P
- Lokalizacja: Bochnia
25/03/2013
A-47’
8 KM (5:54/KM)
Delikatny rozruch z rana, troszku po górkach w towarzystwie. Coraz rzadziej biegam sam. Nie wiem czy się chwaliłem ale wczorajszy meczyk świetnie nam poszedł :D Jedna krótka była kosmiczna... ehh za 2 tygodnie wielki finał, będziemy walczyć o 1 miejsce.
Wakacje planuję ciężko przepracować :D 9 treningów w ciągu 6 dni : ) Więcej biegać, aby mieć mocne nogi jak w październiku pójdę na bieżnie. No i oczywiście wrzesień - starty :D
A-47’
8 KM (5:54/KM)
Delikatny rozruch z rana, troszku po górkach w towarzystwie. Coraz rzadziej biegam sam. Nie wiem czy się chwaliłem ale wczorajszy meczyk świetnie nam poszedł :D Jedna krótka była kosmiczna... ehh za 2 tygodnie wielki finał, będziemy walczyć o 1 miejsce.
Wakacje planuję ciężko przepracować :D 9 treningów w ciągu 6 dni : ) Więcej biegać, aby mieć mocne nogi jak w październiku pójdę na bieżnie. No i oczywiście wrzesień - starty :D
( :
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 528
- Rejestracja: 18 maja 2012, 16:37
- Życiówka w maratonie: to dla dziadków :P
- Lokalizacja: Bochnia
27/03/2013
30’
7,5 KM (4:00/KM)
Napływ euforii spowodował że musiałem rozładować emocję. Postanowiłem pobiec na pełnym zakwaszeniu, do porzygu jak to się mawia czasem.
P.S usunę A- bo ktoś pomyśli że rozbiegania w takim tempie robię :P
30’
7,5 KM (4:00/KM)
Napływ euforii spowodował że musiałem rozładować emocję. Postanowiłem pobiec na pełnym zakwaszeniu, do porzygu jak to się mawia czasem.
P.S usunę A- bo ktoś pomyśli że rozbiegania w takim tempie robię :P
( :
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 528
- Rejestracja: 18 maja 2012, 16:37
- Życiówka w maratonie: to dla dziadków :P
- Lokalizacja: Bochnia
Core stability ! Aby poczuć moc, muszę wprowadzić przynajmniej 2 razy w tygodniu. Hmmm z prawie 80 kg, spadło do 70 ! Ale to nie jest powód do zadowolenia, nie mogę zbyt szybko tracić na masie, jeszcze nie. Przez Święta staram się dobić 72 kg i zobaczymy co w środę, po wtorkowym treningu powie waga!
( :
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 528
- Rejestracja: 18 maja 2012, 16:37
- Życiówka w maratonie: to dla dziadków :P
- Lokalizacja: Bochnia
30/03/2013
Core stability - 30'
31/03/2013
Core stability - 30'
01/04/2013
A-58'11"
11,5 KM (5:03/KM)
Po lasku dość fajny trening, sporo śniegu zmrożonego. Muszę biegać, biegać, biegać... i jeszcze raz biegać. Może siła w nogach jest ale tlenowo słabo strasznie. Bd podwójną robotę robić bo trening typowo tlenowy jak i siła + szybkość.
Core stability - 30'
31/03/2013
Core stability - 30'
01/04/2013
A-58'11"
11,5 KM (5:03/KM)
Po lasku dość fajny trening, sporo śniegu zmrożonego. Muszę biegać, biegać, biegać... i jeszcze raz biegać. Może siła w nogach jest ale tlenowo słabo strasznie. Bd podwójną robotę robić bo trening typowo tlenowy jak i siła + szybkość.
( :
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 528
- Rejestracja: 18 maja 2012, 16:37
- Życiówka w maratonie: to dla dziadków :P
- Lokalizacja: Bochnia
03/04/2013
Core stability - 30'
04/04/2013
A-56'
11 KM (5:09/KM)
Z kolanem na szczęście fałszywy alarm! Jutro dni otwarte AGH :D A dzisiaj jeszcze dobra odnowa biologiczna się zapowiada...
Core stability - 30'
04/04/2013
A-56'
11 KM (5:09/KM)
Z kolanem na szczęście fałszywy alarm! Jutro dni otwarte AGH :D A dzisiaj jeszcze dobra odnowa biologiczna się zapowiada...
( :
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 528
- Rejestracja: 18 maja 2012, 16:37
- Życiówka w maratonie: to dla dziadków :P
- Lokalizacja: Bochnia
05/04/2013
F-57'34" (4:42) - 12 KM:
20' (5:00/KM) - 4 KM
20' 200/200 - 4 KM
17'34 (4:18/KM) - 4 KM
Mam nadzieję że idzie się połapać o co mi chodziło w tym treningu. Fartelek - strasznie fajnie wszedł, mimo iż cały dzień latałem po KrK. Sklep biegacza odwiedzony, 40' rozmowy z Panem sprzedawcą :D Przesiadłem się na "kociaki" po ostatnich 3 treningach w adasiach i widać różnice!
"aa widziałam Cię jak biegniesz mm sexi :* " - sms od koleżanki, która widziała mnie podczas przebieżek :P
F-57'34" (4:42) - 12 KM:
20' (5:00/KM) - 4 KM
20' 200/200 - 4 KM
17'34 (4:18/KM) - 4 KM
Mam nadzieję że idzie się połapać o co mi chodziło w tym treningu. Fartelek - strasznie fajnie wszedł, mimo iż cały dzień latałem po KrK. Sklep biegacza odwiedzony, 40' rozmowy z Panem sprzedawcą :D Przesiadłem się na "kociaki" po ostatnich 3 treningach w adasiach i widać różnice!
"aa widziałam Cię jak biegniesz mm sexi :* " - sms od koleżanki, która widziała mnie podczas przebieżek :P
( :
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 528
- Rejestracja: 18 maja 2012, 16:37
- Życiówka w maratonie: to dla dziadków :P
- Lokalizacja: Bochnia
06/04/2013
A-56'36" + P 5 x 100m
11,5 KM (4:55/KM)
Jednego biegacza minąłem, może dlatego że jeszcze wcześnie było jak to biegałem. Całkiem podobny trening do porannego treningu Krzycha. Po całym dniu siedzenia nad matematyką należało troszku nogi rozprostować Jutro ostatni mecz w siatkę, w poniedziałek raczej będę wypoczywał.
A-56'36" + P 5 x 100m
11,5 KM (4:55/KM)
Jednego biegacza minąłem, może dlatego że jeszcze wcześnie było jak to biegałem. Całkiem podobny trening do porannego treningu Krzycha. Po całym dniu siedzenia nad matematyką należało troszku nogi rozprostować Jutro ostatni mecz w siatkę, w poniedziałek raczej będę wypoczywał.
( :
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 528
- Rejestracja: 18 maja 2012, 16:37
- Życiówka w maratonie: to dla dziadków :P
- Lokalizacja: Bochnia
Puchar za II miejsce w lidze stoi już na półce obok medali, więc chyba nie jest tak źle... Mogę śmiało powiedzieć że z hali już wyszedłem, ale (właśnie zawsze jest jakieś ale) czy uda się wejść na bieżnię? . Teraz matura, a po maturze ostro trenujemy! Dobrze KM wchodzą ostatnio w nogi, po wysiłku umysłowym dobrze jest się porządnie wypocić
( :
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 528
- Rejestracja: 18 maja 2012, 16:37
- Życiówka w maratonie: to dla dziadków :P
- Lokalizacja: Bochnia
08/04/2013
A-65'03"
13,7 KM (4:42/KM)
Miało być wolne ?! Nie przypominam sobie żebym tak pisał Gdyby nie to że 2 KM biegliśmy boso i przez 2 KM była zamiana butów (Piotrek ma 42, a ja 44) to było by pewnie 4:30/KM tempo. Stwierdzam że z moich kociaków nie da się na nic innego przesiąść, chyba że startówki jakieś...
A-65'03"
13,7 KM (4:42/KM)
Miało być wolne ?! Nie przypominam sobie żebym tak pisał Gdyby nie to że 2 KM biegliśmy boso i przez 2 KM była zamiana butów (Piotrek ma 42, a ja 44) to było by pewnie 4:30/KM tempo. Stwierdzam że z moich kociaków nie da się na nic innego przesiąść, chyba że startówki jakieś...
( :
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 528
- Rejestracja: 18 maja 2012, 16:37
- Życiówka w maratonie: to dla dziadków :P
- Lokalizacja: Bochnia
09/04/2013
Core stability - 30'
Ciśnienie w normie, waga +- 70KG Samopoczucie też OK, jutro delikatne rozbieganie, ale to zależy od pogody. Czuję troszku nogi, ale to chyba dobra oznaka. Tlenowo jest coraz lepiej, ale i tak do końca maja bez żadnych podbiegów ani interwałów. Czasem, czyli raz w tygodniu fartelek zrobię, ale to też bez przesady. Przebieżki dla poprawienia techniki. Rozbiegania, rozbiegania i jeszcze raz rozbiegania ! :D
Core stability - 30'
Ciśnienie w normie, waga +- 70KG Samopoczucie też OK, jutro delikatne rozbieganie, ale to zależy od pogody. Czuję troszku nogi, ale to chyba dobra oznaka. Tlenowo jest coraz lepiej, ale i tak do końca maja bez żadnych podbiegów ani interwałów. Czasem, czyli raz w tygodniu fartelek zrobię, ale to też bez przesady. Przebieżki dla poprawienia techniki. Rozbiegania, rozbiegania i jeszcze raz rozbiegania ! :D
( :
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 528
- Rejestracja: 18 maja 2012, 16:37
- Życiówka w maratonie: to dla dziadków :P
- Lokalizacja: Bochnia
10/04/2013
F-67'31" (5:12) - 13 KM:
10'10" (5:05/KM) - 2 KM
17'04" (4:16/KM) - 4 KM p3'
12'54" (4:18/KM) - 3 KM p3'
08'02" (4:02/KM) - 2 KM p3'
10'21" (5:10/KM) - 2 KM
Dość taki ciekawy ten trening. Można powiedzieć że zabawa biegowa! Troszkę się podbudowałem na duchu, ale (jak zawsze) troszku nogi zajechałem...
F-67'31" (5:12) - 13 KM:
10'10" (5:05/KM) - 2 KM
17'04" (4:16/KM) - 4 KM p3'
12'54" (4:18/KM) - 3 KM p3'
08'02" (4:02/KM) - 2 KM p3'
10'21" (5:10/KM) - 2 KM
Dość taki ciekawy ten trening. Można powiedzieć że zabawa biegowa! Troszkę się podbudowałem na duchu, ale (jak zawsze) troszku nogi zajechałem...
( :