LadyE - komentarze.

[Gife]

Mi się te buty w ogóle nie podobają i pewnie biegłbym x-talonach 212

[czarekb]

"Z powodu nie uszanowania mojej prosby zawieszam prowadzenie bloga."
Szkoda
Nie poddawaj się ...

[Sylw3g]

Ke?

[Gwynbleidd]

Z powodu nie uszanowania mojej prosby zawieszam prowadzenie bloga.

I co ja mam powiedzieć? Kurwami bym porzucał najchętniej bo temat w zasadzie już dawno wyczerpał kisio:

Śmiesznie brzmią zarzuty o leczenie kompleksów spod palców kogoś, kto najwyraźniej chciałby mieć wyłączne prawo do komentowania kobiecych blogów i kto niejedną kobietę już do prowadzenia bloga zniechęcił..

Weź że się chłopie ogarnij, nie wiem jak było z innymi blogami ale wiem że ten już raz odesłałeś w niebyt wrzucając zdjęcie chyba z Praskiej Dychy. Teraz znowu pokazałeś klasę, daj sobie wytłumaczyć o co chodzi z komentarzami do blogów: otóż to działa tak, że ktoś prowadzi bloga i jeśli chce, zakłada wątek z komentarzami. Nie przez rzecznika prasowego, osobiście. Potem ludzie komentują, pytają, autor odpowiada na pytania, komentarze. Więc z tego względu statystycznie rzecz biorąc w komentarzach też najwięcej powinno być postów autora bloga. A jak jest tutaj?

Poznałeś, jak i ja, Lejdi osobiście, wiesz że to osóbka raczej uroczo nieśmiała i bardzo kulturalna. Dlatego ona Ci tego nie powie, za to taki kawał chama jak ja poleci prosto z mostu: WYJDŹ STĄD. I nie wracaj częściej niż raz na tydzień.
Pozostając z poważaniem,
Kolega z drużyny

[Gwynbleidd]

Remanent. Nieczynne do odwołania.

Zoltar, ja wiem że to "Twój" wątek ale kurna bez przesady. Rozumiem że zmieniłeś tytuł żeby schować mój post, ale to jednak lekkie przegięcie bo jednak komentowaliśmy tu bloga Lejdi i schowałeś też te komentarze. Konsekwentnie piszesz do mnie na PW że jestem cwaniak, że obrzucam Cię gównem, równie konsekwentnie Ci odpisuję że ewentualną dyskusje o tej sytuacji jestem gotów podjąć na forum; nie będę tracił czasu na pisanie PW do Twojej szuflady. Tylko z litości nie przytoczę tu Twoich wiadomości, ale nie przeginaj pały bo każdy ma jakąś graniczną wytrzymałość. Dlatego uprzejmie proszę: przywróć poprzedni tytuł. Myślę ze się dogadamy, po co zawracać głowę Adamowi.

[zoltar7]

Nie wiem czemu tak uparcie szukasz sensacji, tym bardziej, że spotkaliśmy się tylko raz przelotnie i nigdy nie miałem wątpliwej przyjemności komentować nawet jednego twojego posta. Wyskoczyłeś jak Flilip z konopii. Zwęszyłeś widać padlinę, czy co? Kolego Ten wątek nadaje się już tylko do kosza, dzięki twoim postom.
Poza tym nie groź mi bo nie chodzisz w mojej wadze Więc daj sobie od razu lepiej spokój, i nie fantazjuj. Dziwny z ciebie typ. Szukasz wrażeń?

Dla jasności przytoczę nasze dwa PW.

Na szczęście wszystko co miałem do powiedzenia napisałem już w komentarzach do bloga LadyE.

Tak też sądziłem, rzuciłeś po prostu gównem i chciałeś zobaczyć czy się przylepi. Miło się gawędziło "kolego" z drużyny.

I to tyle. Dziękuję za uwagę.

[Gwynbleidd]

Nie szukam sensacji, po prostu nie podoba mi się ten stalking który uparcie uprawiasz jak jego skutek w postaci ponownej rezygnacji Lejdi z prowadzenia bloga. Faktycznie nie chodzę w Twojej wadze, pewnie dlatego że sporo biegam ale byłbym wdzięczy za wykazanie w którym miejscu fantazjuję.

Kolego Ten wątek nadaje się już tylko do kosza, dzięki twoim postom.

Od jakiegoś czasu mam podobne wrażenie, nie do końca tylko jestem przekonany że to dzięki moim postom. Ale nie mój wątek i nie Twój, nie my powinniśmy o tym decydować więc... wróć do poprzedniego tytułu.

[Gwynbleidd]

Dla jasności przytoczę nasze dwa PW.

Dla jasności - to przytoczmy wszystkie

Nie przypominam sobie, abym odesłał jej stary blog w niebyt. Może to ty go odesłałeś. Nie wiem.
A faktycznie umieściłem jedno zdjęcie z Praskiej Dychy, ale nie przypominam sobie aby było powodem zawieszenia bloga. LadyE nie zgłaszała do tego zdjęcia uwag, mimo, że się widzieliśmy z nią później. Poza tym było tak niewyraźne, że trudno było rozpoznać kto biegnie. Sam ją zresztą na tą Praską Dychę namówiłem.
Wiec kolego jeśli nie wiesz czegoś na pewno to pisz na PW a nie cwaniakuj.
Zresztą kolego z drużyny, jak myślisz jak znalazłem się kolego w jej drużynie i kto mnie prosił abym do niej przystąpił? Pomyśl.

Chętnie podyskutuję, ale od tego mamy forum, nie pw.

Nie znalazłem jakoś twojego bloga, a w zadeklarowałem LadyE, że w wątku komentarzowym do jej blogu nie będę pisał jeśli tylko będzie taka jej wola.
Chętnie bym ci odpowiedział, chociaż na tego typu posty trudno odpowiedzieć jak to elokwentnie ująłeś nie rzucając kurwami, ale teraz zostaje mi PW.
Więc na razie jak masz coś do powiedzenia to pisz na PW, a jak nie wiesz czegoś na pewno to powstrzymaj się od złośliwych komentarzy, no chyba, że jesteś cwaniakiem

Na szczęście wszystko co miałem do powiedzenia napisałem już w komentarzach do bloga LadyE.

Tak też sądziłem, rzuciłeś po prostu gównem i chciałeś zobaczyć czy się przylepi. Miło się gawędziło "kolego" z drużyny.

Było mi równie miło Choć to oczywiście nie tak że rzuciłem gównem i chciałem zobaczyć czy się przylepi; ja wciąż jestem otwarty na dyskusję. Tyle że jeszcze raz powtórzę: na forum, nie na PW.

[Sylw3g]

Ale makaron na tym Łosiu to wyglądał na całkiem apetyczny Przypomniało mi się, że nie wcinałem makaronu już od... w tym roku na pewno jeszcze nie jadłem

[kachita]

O pacz, a widziałam wczoraj (lub dzisiaj), że zrobiłaś 20 km w GoRunach i się martwiłam, że zawiesiłaś bloga i nie napiszesz, jak było
Napisz jeszcze, jak nogi się będą czuły jutro

[LadyE]

Kachita nie bylo nawet tak zle Lekkie uczucie napiecia na calej dlugosci nog i tyle podejrzewam ze czuc cos wiecej bede dopiero na kolejnym treningu niestety pod tym wzgledem te buty bywaja zdradzieckie myslisz ze juz wszystko w porzadku a jesli wlozysz je ponownie ogien wraca nie wydaje mi sie zeby technika biegu juz na tym etapie jakos niesamowicie odbiegala od tego co bylo wczesniej ale widocznie te troche mi wystarczy by poczuc ze mialam/ czy mam je (znow) na sobie

inna sprawa - to na chwile obecna chyba jedyne buty w ktorych nie dokucza mi srodstopie. fakt pod koniec treningu czulam juz zmeczenie stopy, ale to nie byl TEN bol, no i nie dretwiej mi noga. a przynajmniej nei dretwiala do tej pory obym nie wykrakala

Sylweg makaron byl CIEPLY i pyszniutki, zreszta nie tylko makaron na wierzchu bylo miesko!! i po porcjach chyba widac bylo ze nikomu nie zalowali warto bylo doczlapac do mety zaluje tylko ze nie dorwalam sie do tych ciastek na polowie, podobno jakies mialy byc
pozostali organizatorzy mogliby brac z nich przyklad

[Gife]

Na filmiku odnoszę wrażenie, że Lejdi jest nieśmiałą, wrażliwą osóbką, którą trzeba delikatnie pieścić w kontaktach międzyludzkich, jak i forowych :D ale nie ma, że boli, treningi muszą być takie, by Ci dupsko nawalało

[LadyE]

treningi muszą być takie, by Ci dupsko nawalało

hmm po lekturze Twoich wpisow z ostatnich tygodni chyba rozumiem co masz na mysli
przyznaje to jest problem na treningach nie potrafie zmusic sie do ciezszej pracy ... nie umiem tez pobiec zawodow na maxa ...

[Gife]

treningi muszą być takie, by Ci dupsko nawalało

hmm po lekturze Twoich wpisow z ostatnich tygodni chyba rozumiem co masz na mysli
przyznaje to jest problem na treningach nie potrafie zmusic sie do ciezszej pracy ... nie umiem tez pobiec zawodow na maxa ...

Cecha babskich charakterów tzn miękkich. Te, co mają jaja i męski, twardy charakter, lubią się na maxa zajechać, do łez, do utraty tchu, ale zachowują walory kobiecości i macierzyństwa

[Wariatkm]

3h15 w maratonie to też nie będzie na maksa u Ciebie LadyE, wiesz !

To tak żebyś Sobie nie żałowała i nie miała wymówki.