
Taka taktyka twojego otwarcia na CMie jest ok, ja Poznań biegłem z początku w sekwencji 4,47 - 4,43 i dalej ciągle koło +- 4,40 ale tam na początku sporo było z górki - na końcu trzeba było to niestety podbiegać

Moderator: infernal
Jasne.Jak biegam w okolicach domu to wcześnie rano,a wieczorem po pracy to pętla,którą biegłeś na swojej testowej 15-tce.grim80 pisze:Krzychu, może któregoś dnia jakieś wspólne wieczorne truchtanie? Obiecuję że tempa nie będę strasznie zaniżał![]()
Wczoraj trafiłem jakoś do Bolenia i Bosutowa, gdybym miał przy sobie czołówkę, to pewnie bym się zagłębił między domostwa
Spokojnie.W maju robię 7-10 dni roztrenowania i tempo moje będzie absolutnie recovery 5:45-6:00/km.Na privie się dogadamygrim80 pisze:Od maja przeniosę się na Powstańców, to idealnie będzie mi pasować ta pętla na wieczór. Zgadamy się wtedy, mam nadzieję, że Twoje tempa regeneracyjne po CM będę w stanie utrzymać
heh bo my Wojtki tak już niestety mamyKrzychu M pisze:Ja tylko zapraszam do wspólego biegu gdyby Ci to tempo odpowiadało.A swoją drogą to Wojtek też ma jakąś tendencje do przyspieszania i muszę go czasami hamować![]()
Tak,na AWF-ie.Strasznie mokro było,woda mi chlupała w butach.Ogónie dziś najbardziej odpuściła te dwukilometrówki głowa.Po prostu 5 kółek na bieżni się strasznie dłuży.Dokładnie biegałem takie odcinki 2 miesiące temu po 4:06/km i była to największa zajezdnia treningowa,ledwo doczłapałem do domugrim80 pisze:Krzychu, to na AWFie? Bardzo ładnie Ci weszły te interwały, moim zdaniem, dwójki jak po sznurku z tempem (co tam, że druga skrócona, 1,5km to też mocny akcent), a te przebieżki w świetnym tempie.
Powiem Ci, że 200m to dla mnie bardzo trudny odcinek, zaczynam go tak półsprintersko i nie dociągam jak trzeba, 150m też. No, ale ja wciąż na początku drogi jestem
Nie spinam się,co będzie to będzie!Nie zamierzam kończyć z bieganiem i przy regularnym treningu postępy będą,może nieznaczne,ale zawsze.Póki co,to będe chciał częściej biegać.Oby dalej zdrowie dopisywało.Czego i Wam życzępanucci10 pisze: jesteś, jeteś przygotowany na takie tempo! tylko dzisiaj nazbierało Ci sie z niewyspaniem na czele! bedzie dobrze i 40min złamiesz z zapasem !
to częściej się daKrzychu M pisze:Póki co,to będe chciał częściej biegać.
Krzychu M pisze: A swoją drogą to Wojtek też ma jakąś tendencje do przyspieszania i muszę go czasami hamować![]()
Wg.Danielsa to masz rację,bo 4:10 to moje progowe,ale niemiecka zajezdnia na ok.10 dni przed zawodami na dyche każe biegać 4x2 km tempem startowym.Te dwójki mi zupełnie nie leżąmihumor pisze:Krzychu - te dwójki to trzeba było biegać po 4,10 ale na przerwach 2' - w tempie 4' to się zakwaszasz przy tak długim odcinku bo biegasz to na zmęczeniu i taki trening jest do niczego - latasz, męczysz się i niewiele z tego wynika. Do tego cel tego treningu to podnoszenie tzw progu mleczanowego czyli uodparnianie się na zmęczenie przy prędkościach około-startowych, te 200ki szybsze to rytmy i ładnie wyszły, wszystko jak trzeba, jakbyś chciał biegać to jako interwały to wolniej (ok 3,48) ale na przerwach 30"
Ach,te choroby...wojt353 pisze:Krzychu M pisze: A swoją drogą to Wojtek też ma jakąś tendencje do przyspieszania i muszę go czasami hamować![]()
Póki co, to na zawyżanie tempa z mojej strony się raczej nie zanosi![]()
Będę szczęśliwy, jak wystartuję w CM w miarę przyzwoitej formie - jest nadzieja, bo po wczorajszym bieganiu gardło nie boli bardziej...
p.s.
to mój pierwszy wpis w komentarzach blogowych, więc witam i pozdrawiam wszystkich