Maciek KOMENTARZE V Półmaraton Komandosa Warszawa 8.02.2014

[Piechu]

Nad Swarzędzem tez myślę I intensywnie myślę nad rezygnacją z piętnastki żeby "prawie" pod domem dzień później pobiec połówkę

[P@weł]

Jak półmaraton potrafi zawrócić w głowie :D :D...piątki? Nieeee, bo i buty ubrudzone, a tu juz koniec...i tylko 500 osób, tak nieswojo się człowiek czuje...i stolików z żarciem, piciem nie ma...immw ogóle po lasach, nie ma kapel i wuwuzeli...lipa...No chyba, że Wasi agenci będą mocno cisnąć, bo to piątka harytatywna..bo to dla sponsorów trzeba zrobić..może wtedy, ale tak - nie oplaca się odrywać od przygotowań do NYMarathon..a potem jeszcze Tokio, Paryż...Jeszcze kilka połówek i na hasło Rusałka zmarszczą się brwi, a pod nosem będzie. ."Rus...Rus...aaa..gdzie to?"

[Piechu]

Oj, widzę jakieś niezdrowe poruszenie

[Matthias]

Jak półmaraton potrafi zawrócić w głowie :D :D...piątki? Nieeee, bo i buty ubrudzone, a tu juz koniec...i tylko 500 osób, tak nieswojo się człowiek czuje...i stolików z żarciem, piciem nie ma...immw ogóle po lasach, nie ma kapel i wuwuzeli...lipa...No chyba, że Wasi agenci będą mocno cisnąć, bo to piątka harytatywna..bo to dla sponsorów trzeba zrobić..może wtedy, ale tak - nie oplaca się odrywać od przygotowań do NYMarathon..a potem jeszcze Tokio, Paryż...Jeszcze kilka połówek i na hasło Rusałka zmarszczą się brwi, a pod nosem będzie. ."Rus...Rus...aaa..gdzie to?"

Bo my już są długodystansowi biegacze Panie Pawełku. Nam potrzeba innych doznań

A tak poważnie to ja się zastanawiam na półmaratonem Słowaka w Grodzisku 9 czerwca 2013 zamiast dziesiątki we Wolsztynie.
Kurczę, ale ten półmaraton w Tarnowie tez może być ciekawy.
Piechu, to zrezygnujmy z piętnastki na Malcie i polećmy razem w biegu Lwa!!! To jest moja propozycja oczywiście nie do odrzucenia.

[Piechu]

Ale Ty wiesz, że na tej połówce pod koniec maja to może być niezła rzeźnia?

[Matthias]

Wiem, wiem. Może też dlatego kusi by pobiec...

[Piechu]

Kurcze.... 15-stka już opłacona, kasy nie oddadzą ale półmaraton podobnie jak Ciebie kusi Jestem rozdarty jako ta sosna

[Matthias]

To ja mam inny plan:
Startnijmy tą piętnastkę na Malcie 25 maja, a później Maraton Słowaka w Grodzisku 9 czerwca, co Ty na to?

[gonefishing]

Jak półmaraton potrafi zawrócić w głowie :D :D.

No właśnie

[Piechu]

Przeanalizowałem to i owo i o to co mi wychodzi:
Za słowaka trza wybulić 70 zł, tarnowo będzie mnie kosztować 50 zł + 35 zł wpłacone na 15 czyli 85 zyla... ale do tarnowa to sobie mogę podbiec w ramach rozgrzewki wiec odpada koszt paliwa
A poza tym 9 czerwca może być zdecydowanie większy gorąc niż w maju
Chyba optuję jednak za tarnowem

[kony]

Jak już tak tutaj deliberujecie to i ja się wtrącę bo mam zamiar się przylepić do Was Ja optuję za Tarnowem i Słowakiem, gwiazdy wy moje....

PS. Żeby nie było, ja już biegałem połówkę w sierpniu i to na kacu więc darujcie sobie żale że niby gorąco będzie...

[concordia]

Przeanalizowałem to i owo i o to co mi wychodzi:
Za słowaka trza wybulić 70 zł, tarnowo będzie mnie kosztować 50 zł + 35 zł wpłacone na 15 czyli 85 zyla... ale do tarnowa to sobie mogę podbiec w ramach rozgrzewki wiec odpada koszt paliwa
A poza tym 9 czerwca może być zdecydowanie większy gorąc niż w maju
Chyba optuję jednak za tarnowem

ja płaciłam 5 dyszek za Słowaka
Piechu, upiecz jakieś ciasteczka czy coś na Kosyniera Kachita robi swój legendarny blok, Ania chyba babeczki, dorzuć coś słodkiego od siebie

[Piechu]

Kony, ja raczej 2 połówek w odstępie 2 tygodni w miarę sensownie nie pobiegnę, jestem ze swoim bieganiem w trochę innym miejscu niż Ty i Maciek

Pati, ale Ty zdążyłas się załapać na pierwsze 1000 miejsc za 50 zł teraz minimum to 70 zł Ja się w słodkości nie bawię gotowanie tak i to bardzo ale pieczenie już nie tak bardzo bardzo

[Matthias]

No to na Kosynierów też coś dobrego upiekę. A co do półmaratonów to słowaka raczej tak zamiast wolsztyna a teraz jeszcze dumam nad Tarnowem i jestem na 80% na tak

[concordia]

To może ja też...? Nadrobimy wszystko, co spalimy podczas biegu
Ale fajnie, ja to w ogóle mam komfortową sytuację, dzięki uprzejmości Roberta zabieram się z nim, więc spokojnie mogę sobie piwko walnąć na mecie