miszcz95: biegać regularnie i poprawiać szybkość :)
Moderator: infernal
- miszcz95
- Stary Wyga
- Posty: 231
- Rejestracja: 26 mar 2012, 20:38
- Życiówka na 10k: 00:48:20
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Koło
Imię: Dominik
Wiek: w lipcu 18
Wzrost: ok.175 cm
Waga: 75-77 kg
Witam Przygoda z bieganiem zaczęła się równo rok temu. Z kondycją nie było tragicznie i po miesiącu udało się przebiec pierwsze 10km. Czas był wtedy nieważny W połowie kwietnia wujo zabrał mnie na bieg do Łodzi. Jeszcze wtedy tylko jako kibica I się wkręciłem. W połowie maja pierwsze zawody na dyszke, pierwszy medal Udało się przy okazji zjechać z wagą z 86kg do obecnej ok. 76 kg Od kwietnia 2012 do końca roku udało się przebiec trochę ponad 900km. Będę się starał na bieżąco uzupełniać wpisy i mam nadzieję, że ktoś od czasu do czasu zajrzy
Buty Asics Gel Blackhawk 5 + Ciuchy Kalenji z Decathlonu + Garmin 405
28.07.2012 15km VIII Bieg pod tysiącletnimi dębami: 01:23:45
21.10.2012 10km VI Ekologiczny Bieg do Gorących Źródeł: 00:48:20
1) Poprawić życiówkę na 10km
2) Półmaraton Philipsa 08.09.2013 poniżej 01:50:00
Ostatnio zmieniony 24 cze 2013, 18:36 przez miszcz95, łącznie zmieniany 4 razy.
- miszcz95
- Stary Wyga
- Posty: 231
- Rejestracja: 26 mar 2012, 20:38
- Życiówka na 10k: 00:48:20
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Koło
Pierwszy wpis i od razu lipa W planach Maniacka w sobotę ale od poniedziałku leżę w łóżku i próbuje w miarę dojść do zdrowia. Miało być pięknie a tu klapa. Najwyżej tylko pokibicuje wujowi, chociaż nie wiem jak tam wytrzymam bez biegania. Ostateczna decyzja pewnie zapadnie dopiero w sobotę rano Jeśli uda się pobiec to baaardzo rekreacyjnie
- miszcz95
- Stary Wyga
- Posty: 231
- Rejestracja: 26 mar 2012, 20:38
- Życiówka na 10k: 00:48:20
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Koło
Decyzja podjęta. Maniacka odpuszczona niestety Będzie trzeba poczekać do 14 kwietnia do Łodzi. No nic. Od poniedziałku wznawiam treningi
- miszcz95
- Stary Wyga
- Posty: 231
- Rejestracja: 26 mar 2012, 20:38
- Życiówka na 10k: 00:48:20
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Koło
Dystans (bez tego ~1km gdzie zatrzymałem przez przypadek stoper): 4.61 km
Czas: 00:26:00
Średnie tempo: 05:38
Nareszcie zdrowy i można było wyjść pobiegać Pogoda jest jaka jest, może do maja ten śnieg stopnieje... Jednak dzisiaj przyszła przesyłka i nie mogłem się opanować Odkładałem dłuższy czas, trochę dołożyli rodzice (w ramach prezentu na 18, którą mam dopiero za 4 miesiące ale nie miałem nic przeciwko ) i stałem się posiadaczem Garmina 405. Nic tylko naładować baterie i wypróbować. Po 150 metrach postanowiłem, że zablokuje sobie pierścień dotykowy (czy jak to tam się nazywa) i oczywiście musiałem już nawciskać przycisków i po 5 minutach biegu jak spojrzałem na zegarek cały czas magiczne 150m Przymusowa krótka przerwa i później wszystko już było ok. Fajna zabawka ale wszystkiego jeszcze nie ogarniam No to pobiegałem, popisałem a teraz wieczór z trygonometrią
- miszcz95
- Stary Wyga
- Posty: 231
- Rejestracja: 26 mar 2012, 20:38
- Życiówka na 10k: 00:48:20
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Koło
Dystans: 8.73km
Czas: 00:54:53
Śr. tempo: 06:17
Szybciej się nie dało Prawie cały bieg w śniegu a miejscami wpadałem w 30-40cm zaspy. Jutro w planach 10-12 km o ile pogoda pozwoli
- miszcz95
- Stary Wyga
- Posty: 231
- Rejestracja: 26 mar 2012, 20:38
- Życiówka na 10k: 00:48:20
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Koło
Dystans: 10.01km
Czas: 56:50.2
Śr. tempo: 5:41
Miało być wczoraj a wyszło dzisiaj Jakiś taki nudny dzisiaj ten bieg. Żadnego psa, ani razu się nie poślizgnąłem (chociaż może to i dobrze, bo ostatnio coś za często się spotykałem blisko z ziemią).. Ostatni km ciut poniżej 05:30 więc nie jest tragicznie Niech ten śnieg w końcu zniknie bo chcę już wrócić na łąki i wał Jakoś nie lubię biegać po mieście. Wszędzie taki dym, że sie udusić można
- miszcz95
- Stary Wyga
- Posty: 231
- Rejestracja: 26 mar 2012, 20:38
- Życiówka na 10k: 00:48:20
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Koło
27.03.2012
Dystans: 5.01km
Czas: 00:29.03
Śr. tempo: 5:48
Wczorajsze wieczorne bieganie. Dzisiaj spróbuje trochę ćwiczeń na nogi. W tym tygodniu może jeszcze w piątek coś ok. 10km a w niedziele po śniadaniu mam zamiar się wybrać na jakieś 12-15km. Zobaczymy co z tego wyjdzie
- miszcz95
- Stary Wyga
- Posty: 231
- Rejestracja: 26 mar 2012, 20:38
- Życiówka na 10k: 00:48:20
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Koło
29.03.2013
Miało być bieganie rano. Wyszło na to, że pobiegłem po powrocie z kościoła o 20:30 Ważne, że w ogóle pobiegłem. W planach na dzisiaj było 10x400m mniej więcej po 04:55-05:00 bo nie wiedziałem jeszcze czy wytrzymam. . Jakoś udało się ogarnąć garmina (pierwsze interwały dopiero), ustawiłem 10x400 na przerwach 300m i jazda. Na początek trochę ponad 1km spokojnie a później jazda
Tempo poszczególnych 400:
4:49/4:51/4:50/4:43/4:47/4:56/4:59/4:49/5:11/4:49
Nie było tragicznie chociaż spora rozbieżność ale jeszcze jakoś nie umiem utrzymać równiutkiego tempa. Oczywiście czas dziewiątej to nie przypadek Skręciłem na drogę wzdłuż parku i byłem gdzieś w połowie interwału jak zobaczyłem, że z parku gdzieś z 50m przede mną wyszedł ładny owczarek niemiecki. Nie miałem zamiaru sprawdzać jego nastawienia do biegaczy, więc postanowiłem szybko zawrócić. Niestety chciałem za szybko a to co u nas się roztopiło w dzień wieczorem pięknie przymarzło do asfaltu... I się przejechałem kilka metrów po asfalcie Na koniec 1.5km spokojnie. Ale nareszcie czuję trening Zaraz po powrocie 10 minut rozciągania.
Ogółem wyszło 9.24km
A jutro znowu trochę ćwiczeń na nogi
Pozdro
Miało być bieganie rano. Wyszło na to, że pobiegłem po powrocie z kościoła o 20:30 Ważne, że w ogóle pobiegłem. W planach na dzisiaj było 10x400m mniej więcej po 04:55-05:00 bo nie wiedziałem jeszcze czy wytrzymam. . Jakoś udało się ogarnąć garmina (pierwsze interwały dopiero), ustawiłem 10x400 na przerwach 300m i jazda. Na początek trochę ponad 1km spokojnie a później jazda
Tempo poszczególnych 400:
4:49/4:51/4:50/4:43/4:47/4:56/4:59/4:49/5:11/4:49
Nie było tragicznie chociaż spora rozbieżność ale jeszcze jakoś nie umiem utrzymać równiutkiego tempa. Oczywiście czas dziewiątej to nie przypadek Skręciłem na drogę wzdłuż parku i byłem gdzieś w połowie interwału jak zobaczyłem, że z parku gdzieś z 50m przede mną wyszedł ładny owczarek niemiecki. Nie miałem zamiaru sprawdzać jego nastawienia do biegaczy, więc postanowiłem szybko zawrócić. Niestety chciałem za szybko a to co u nas się roztopiło w dzień wieczorem pięknie przymarzło do asfaltu... I się przejechałem kilka metrów po asfalcie Na koniec 1.5km spokojnie. Ale nareszcie czuję trening Zaraz po powrocie 10 minut rozciągania.
Ogółem wyszło 9.24km
A jutro znowu trochę ćwiczeń na nogi
Pozdro
- miszcz95
- Stary Wyga
- Posty: 231
- Rejestracja: 26 mar 2012, 20:38
- Życiówka na 10k: 00:48:20
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Koło
31.03.2013
Po raz pierwszy w biegowej karierze udało się wyjść rano. Bo 7:20 to dla mnie wcześnie w niedziele Wstałem, ogarnąłem się i ruszyłem. Jakoś ciężko było, może po wczorajszych ćwiczeniach na nogi Miało być trochę dłużej ale stwierdziłem, że wracam Po biegu 15 minut porządnego rozciągania. A zaraz śniadanie Wielkanocne
Dystans: 9.19km
Czas: 00:57:19
Śr. tempo: 6:14
Szału nie ma. Maniacka odpuszczona, tydzień przed i tydzień po Maniackiej bez biegania.. Ale mam nadzieje, że już się na ten rok wychorowałem
Marzec: 69km
W czwartek może jeszcze coś szybszego i powoli szykujemy się na biegu na 10km w Łodzi towarzyszącemu Maratonowi Dbam o Zdrowie Za szybko nie będzie bo nie czuję się na siłach ale liczę na wynik poniżej 51 minut
Pozdro i Wesołych Świąt Wielkanocnych
Po raz pierwszy w biegowej karierze udało się wyjść rano. Bo 7:20 to dla mnie wcześnie w niedziele Wstałem, ogarnąłem się i ruszyłem. Jakoś ciężko było, może po wczorajszych ćwiczeniach na nogi Miało być trochę dłużej ale stwierdziłem, że wracam Po biegu 15 minut porządnego rozciągania. A zaraz śniadanie Wielkanocne
Dystans: 9.19km
Czas: 00:57:19
Śr. tempo: 6:14
Szału nie ma. Maniacka odpuszczona, tydzień przed i tydzień po Maniackiej bez biegania.. Ale mam nadzieje, że już się na ten rok wychorowałem
Marzec: 69km
W czwartek może jeszcze coś szybszego i powoli szykujemy się na biegu na 10km w Łodzi towarzyszącemu Maratonowi Dbam o Zdrowie Za szybko nie będzie bo nie czuję się na siłach ale liczę na wynik poniżej 51 minut
Pozdro i Wesołych Świąt Wielkanocnych
- miszcz95
- Stary Wyga
- Posty: 231
- Rejestracja: 26 mar 2012, 20:38
- Życiówka na 10k: 00:48:20
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Koło
02.04.2013
Fajne bieganie wyszło Chwilę po 12 poszedłem jeszcze na siłownię, chociaż siłownia to może za dużo powiedziane. Udało nam się rok temu z kolegą kupić trochę obciążenia i sztangę, stworzyliśmy ławeczkę i zawsze lepiej tam posiedzieć niż jak większość osób w moim wieku (16-18 lat) pod sklepem... Cóż, takie czasy Trochę poćwiczyliśmy, wróciłem do domu, zjadłem obiad poczekałem z 2,5 godziny i chwilę po 17 ruszyłem. Tak jak na początku napisałem fajnie się biegło. Dystans niby taki sam jak w niedzielę rano, zmęczenie też porównywalne a tempo wyszło o 50 sekund lepsze na każdym kilometrze Dużo ciężej się rano biegło i do tego jeszcze biegłem wałem, gdzie było śniegu do kostek, więc można jakoś tą różnicę wytłumaczyć. Dzisiaj to nawet bym nie przebiegł kilometra w tamtym kierunku więc wybór znowu padł na miasto.. Po bieganiu 10 minut rozciągania. Zaraz Juve z Bayernem więc odpocznę przed tv a jutro powrót do rzeczywistości i szkoła Ale miesiąc i matury to będą prawie 2 tygodnie wolnego W kwietniu jak wszystko dobrze pójdzie to 14 kwietnia Łódź na 10km, 20 kwietnia bieg prawie obok domu na 6km (taka mała imprezka lokalna ale aż głupio by było się nie pojawić u siebie ) i 28 kwietnia może się uda pojechać do Wrześni na Bieg Kosynierów. Trochę liczb:
Dystans: 9.01km
Czas: 00:49:03
Śr. tempo: 5:26
Pozdro
Fajne bieganie wyszło Chwilę po 12 poszedłem jeszcze na siłownię, chociaż siłownia to może za dużo powiedziane. Udało nam się rok temu z kolegą kupić trochę obciążenia i sztangę, stworzyliśmy ławeczkę i zawsze lepiej tam posiedzieć niż jak większość osób w moim wieku (16-18 lat) pod sklepem... Cóż, takie czasy Trochę poćwiczyliśmy, wróciłem do domu, zjadłem obiad poczekałem z 2,5 godziny i chwilę po 17 ruszyłem. Tak jak na początku napisałem fajnie się biegło. Dystans niby taki sam jak w niedzielę rano, zmęczenie też porównywalne a tempo wyszło o 50 sekund lepsze na każdym kilometrze Dużo ciężej się rano biegło i do tego jeszcze biegłem wałem, gdzie było śniegu do kostek, więc można jakoś tą różnicę wytłumaczyć. Dzisiaj to nawet bym nie przebiegł kilometra w tamtym kierunku więc wybór znowu padł na miasto.. Po bieganiu 10 minut rozciągania. Zaraz Juve z Bayernem więc odpocznę przed tv a jutro powrót do rzeczywistości i szkoła Ale miesiąc i matury to będą prawie 2 tygodnie wolnego W kwietniu jak wszystko dobrze pójdzie to 14 kwietnia Łódź na 10km, 20 kwietnia bieg prawie obok domu na 6km (taka mała imprezka lokalna ale aż głupio by było się nie pojawić u siebie ) i 28 kwietnia może się uda pojechać do Wrześni na Bieg Kosynierów. Trochę liczb:
Dystans: 9.01km
Czas: 00:49:03
Śr. tempo: 5:26
Pozdro
- miszcz95
- Stary Wyga
- Posty: 231
- Rejestracja: 26 mar 2012, 20:38
- Życiówka na 10k: 00:48:20
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Koło
04.04.2013
W planach było utrzymanie szybszego tempa przez 4km (poniżej 5min/km). Całkiem nieźle wyszło. Na początek niecałe 2km po 5:40 a później już wspomniane 4km, które wyszły po 04:55. Po dzisiejszym treningu widzę, że jest szansa w Łodzi pobiec poniżej 50 minut Zobaczymy, może się uda. Dzisiaj podczas biegania spotkałem mojego nauczyciela wf-u Sam biegał ale to 10 lat temu (z tego co wiem to pobiegł maraton w 3godz 40 minut). Może weźmie pod uwagę, że biegam jak będzie wystawiał oceny na koniec Po biegu 15 minut rozciągania
Dystans: 7.33km
Czas: 00:38:25
Śr. tempo: 5:14
Pozdro
W planach było utrzymanie szybszego tempa przez 4km (poniżej 5min/km). Całkiem nieźle wyszło. Na początek niecałe 2km po 5:40 a później już wspomniane 4km, które wyszły po 04:55. Po dzisiejszym treningu widzę, że jest szansa w Łodzi pobiec poniżej 50 minut Zobaczymy, może się uda. Dzisiaj podczas biegania spotkałem mojego nauczyciela wf-u Sam biegał ale to 10 lat temu (z tego co wiem to pobiegł maraton w 3godz 40 minut). Może weźmie pod uwagę, że biegam jak będzie wystawiał oceny na koniec Po biegu 15 minut rozciągania
Dystans: 7.33km
Czas: 00:38:25
Śr. tempo: 5:14
Pozdro
- miszcz95
- Stary Wyga
- Posty: 231
- Rejestracja: 26 mar 2012, 20:38
- Życiówka na 10k: 00:48:20
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Koło
06.04.2013
Spokojna, krótka przebieżka bez żadnej historii. Jutro "górki"
Dystans: 5.14km
Czas: 00:29:36
Śr. tempo: 5:46
Spokojna, krótka przebieżka bez żadnej historii. Jutro "górki"
Dystans: 5.14km
Czas: 00:29:36
Śr. tempo: 5:46
- miszcz95
- Stary Wyga
- Posty: 231
- Rejestracja: 26 mar 2012, 20:38
- Życiówka na 10k: 00:48:20
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Koło
07.04.2013
No i były górki. W planach min. 10km bez pilnowania tempa. Wyszło fajnie ale było ciężko Nawet szybko jak na mnie
Dystans: 12.3km
Czas: 01:08:54
Śr. tempo: 5:36
Liczba treningów: 4
Dystans:33.78 km
Średnie tempo: 05:30
Tak więc tydzień całkiem niezły
We wtorek może jeszcze z 5-6x400 po 4:45-4:50, w czwartek jakaś spokojna dyszka i czekamy do niedzieli
No i były górki. W planach min. 10km bez pilnowania tempa. Wyszło fajnie ale było ciężko Nawet szybko jak na mnie
Dystans: 12.3km
Czas: 01:08:54
Śr. tempo: 5:36
Liczba treningów: 4
Dystans:33.78 km
Średnie tempo: 05:30
Tak więc tydzień całkiem niezły
We wtorek może jeszcze z 5-6x400 po 4:45-4:50, w czwartek jakaś spokojna dyszka i czekamy do niedzieli
- miszcz95
- Stary Wyga
- Posty: 231
- Rejestracja: 26 mar 2012, 20:38
- Życiówka na 10k: 00:48:20
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Koło
10.04.2013
Miało być bieganie we wtorek ale niestety nie wyszło ze względu na dużo nauki. Więc pobiegłem wczoraj. ostatni szybszy trening przed niedzielną dyszką trochę rozgrzewki, później 5x400 i na koniec 3km spokojnego biegu. Trochę szczęścia miałem bo wbiegłem na żwirową niezbyt równą drogę i wpadłem w dziurę i trochę nienaturalnie mi się kostka wykręciła ale chyba nic nie uszkodziłem. Jutro jeszcze spokojne 5-6km a w sobote odpoczynek
400 w tempie: 4:38/4:49/4:45/4:49/4:36
Łącznie wyszło
Dystans: 8.38km
Czas: 00:46:56
Śr. tempo: 5:36
I nareszcie ciepło!
Miało być bieganie we wtorek ale niestety nie wyszło ze względu na dużo nauki. Więc pobiegłem wczoraj. ostatni szybszy trening przed niedzielną dyszką trochę rozgrzewki, później 5x400 i na koniec 3km spokojnego biegu. Trochę szczęścia miałem bo wbiegłem na żwirową niezbyt równą drogę i wpadłem w dziurę i trochę nienaturalnie mi się kostka wykręciła ale chyba nic nie uszkodziłem. Jutro jeszcze spokojne 5-6km a w sobote odpoczynek
400 w tempie: 4:38/4:49/4:45/4:49/4:36
Łącznie wyszło
Dystans: 8.38km
Czas: 00:46:56
Śr. tempo: 5:36
I nareszcie ciepło!
- miszcz95
- Stary Wyga
- Posty: 231
- Rejestracja: 26 mar 2012, 20:38
- Życiówka na 10k: 00:48:20
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Koło
12.04.2013
Spokojne ostatnie bieganie przed niedzielą. Miałem jakiś problem z garminem bo czas liczył od momentu jak ruszyłem a dystans dopiero zaczął naliczać po przebiegnięciu gdzieś ok. 300m. Nie wiem czym to spowodowane. A dzisiaj już odpoczynek i jutro 6:30 wyjeżdżamy Mam zamiar biec na luzie ale zobaczymy jak to wyjdzie Każdy wynik poniżej 50 minut biorę w ciemno
Dystans: 4.01km
Czas: 00:25:43
Śr. tempo: 6:25
Spokojne ostatnie bieganie przed niedzielą. Miałem jakiś problem z garminem bo czas liczył od momentu jak ruszyłem a dystans dopiero zaczął naliczać po przebiegnięciu gdzieś ok. 300m. Nie wiem czym to spowodowane. A dzisiaj już odpoczynek i jutro 6:30 wyjeżdżamy Mam zamiar biec na luzie ale zobaczymy jak to wyjdzie Każdy wynik poniżej 50 minut biorę w ciemno
Dystans: 4.01km
Czas: 00:25:43
Śr. tempo: 6:25