Półmaraton poniżej 1:20?
- adam1adam
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1754
- Rejestracja: 20 lis 2011, 09:59
- Życiówka na 10k: 33:10
- Życiówka w maratonie: 2:32:24
trnujacym wg Danielsa zima tego roku dala sie we znaki -szczegolnie , nie lepiej bylo
trenowac wg. Skarzynskiego tylko wszystko poskracac (ja tak robie) , ale i tak zachorowalem
-ale kto chodzi w mokrych butach?? O poprawienie wynikow z 2012 bedzie trudno!
trenowac wg. Skarzynskiego tylko wszystko poskracac (ja tak robie) , ale i tak zachorowalem
-ale kto chodzi w mokrych butach?? O poprawienie wynikow z 2012 bedzie trudno!
- krunner
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 978
- Rejestracja: 14 wrz 2011, 10:32
- Życiówka na 10k: 42:53
- Lokalizacja: Warszawa
Ale zobacz też, że kolega trenuje bieganie od roku i 2 miesięcyAdrian26 pisze:Zgadzam się, kolega ma na pewno spore predyspozycje, ale z drugiej strony jak przejrzałem historię treningów z marca...

Zwróć też uwagę na aktualne warunki pogodowe.
I zobacz też, że kolega to triathlonista, który wcześniej "tylko" jeździł na rowerze. Oczywiście są inne jednostki treningowe, ale...
Patrzę na run-loga przed zawodami na 10 km (początek kwietnia), biegania było:
Tydzień 4-10.03: 61 km
Tydzień 11-17.03: 52 km
Tydzień 18-24.03: 69 km
Tydzień 25-31.03: 25 km
krunner
- voslak
- Dyskutant
- Posty: 36
- Rejestracja: 09 maja 2012, 22:32
- Życiówka na 10k: 35:52
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Tak jestem nastawiony na tri bardziej niz na bieganie, ale musze przyznac ze najbardziej wchodza mi treningi biegowe. Plywanie tak raczej srodek stawki koncze choc w porownaniu z zeszlym rokiem urwe na 1.9km jakies 7-8min. Rower jest moja druga ulubiona dyscyplina - w koncu wiosna mozna kokrecic na dworze 
Jezeli chodzi i bieganie to bede kontynuowac z 5godz tygodniowo (czyli cos w okolicach 65-75km) przez 3 tyg plus jeden tydz luzny 50% objetosci ale taka sama intensywnosc. Zobacze jaki wynik nabiegam na polowce we wrzesniu w Zielonej Gorze.

Jezeli chodzi i bieganie to bede kontynuowac z 5godz tygodniowo (czyli cos w okolicach 65-75km) przez 3 tyg plus jeden tydz luzny 50% objetosci ale taka sama intensywnosc. Zobacze jaki wynik nabiegam na polowce we wrzesniu w Zielonej Gorze.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1971
- Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
- Życiówka na 10k: 38:14
- Życiówka w maratonie: 2:57:08
- Kontakt:
Ktoś tutaj na forum chwalił się, że po niecałym roku biegania złamał 3h w maratoniekrunner pisze: Ale zobacz też, że kolega trenuje bieganie od roku i 2 miesięcy.

Mimo wszystko w obu przypadkach ważne jest, aby trening był "optymalny", a każda jednostka treningowa była dobrze przemyślana i miała jakiś swój cel.
Trudno mi się wypowiadać jak jest w innych częściach Polski, ale ja mimo bardzo niesprzyjającej aury na palcach jednej ręki moge policzyć treningi, które miałem problem z realizacją ze względu na pogodę. Oczywiście w lesie biegać jeszcze "nie moge" i to jest największy problem, ale mimo wszystko treningi robić się dakrunner pisze:Zwróć też uwagę na aktualne warunki pogodowe.

Druga sprawa to epidemie przeziębień/gryp i innych chorób, które teraz panują. Nie ma w tym jednak nic dziwnego skoro większość ludzi chodzi w taką pogodę bez czapki

Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 685
- Rejestracja: 17 lis 2012, 17:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Nie było tak źle, czasami trening specjalistyczny trzeba było zastąpić np. BM, czasem progi biegiem na bieżni elektrycznej, ale do zrobienia.adam1adam pisze:trnujacym wg Danielsa zima tego roku dala sie we znaki -szczegolnie , nie lepiej bylo
trenowac wg. Skarzynskiego tylko wszystko poskracac (ja tak robie) , ale i tak zachorowalem
-ale kto chodzi w mokrych butach?? O poprawienie wynikow z 2012 bedzie trudno!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 551
- Rejestracja: 30 paź 2011, 18:34
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznań
Nie bądź przesadnie skromny. Urwanie 7-8min. z czasu "w środku stawki" (40-45min. ?) to jest bardzo duży postęp. W ogóle Twoje wyniki budzą respektvoslak pisze:Plywanie tak raczej srodek stawki koncze choc w porownaniu z zeszlym rokiem urwe na 1.9km jakies 7-8min.

-
- Stary Wyga
- Posty: 194
- Rejestracja: 25 cze 2012, 14:36
- Życiówka na 10k: 48:15
- Życiówka w maratonie: brak
No mnie sie udaloAdrian26 pisze: Ktoś tutaj na forum chwalił się, że po niecałym roku biegania złamał 3h w maratoniePrzypadki są różne. W każdym razie im więcej słucham relacji innych osób, tym bardziej się przekonuje, że po roku biegania można nawet z "kanapowca" zrobić przyzwoitego biegacza, który spokojnie przebiegnie 10 km poniżej 40 minut czy półmaraton poniżej 1,5 h.

Nie wypada sie chwalic ale jak czlowiek ma swoje male powody do dumy to lubi sie nimi dzielic

http://kuzniatriathlonu.pl/component/co ... tonie.html
- scouser
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 909
- Rejestracja: 28 mar 2012, 08:26
- Życiówka na 10k: 41:03
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Sulęcin / Gorzów wlkp.
Ja również całą zimę trenowałem metodą Danielsa i jakoś postęp osiągnąłem. Niekiedy trzeba było modyfikować treningi, ale nawet bez bieżni można przez zimę sporo sesji specjalistycznych zrobić. Wystarczy zamienić rytmy na podbiegi, bieg progowy wolniejszym tempem, a zamiast interwałów zrobić zabawę biegową.Mar.co pisze:Nie było tak źle, czasami trening specjalistyczny trzeba było zastąpić np. BM, czasem progi biegiem na bieżni elektrycznej, ale do zrobienia.adam1adam pisze:trnujacym wg Danielsa zima tego roku dala sie we znaki -szczegolnie , nie lepiej bylo
trenowac wg. Skarzynskiego tylko wszystko poskracac (ja tak robie) , ale i tak zachorowalem
-ale kto chodzi w mokrych butach?? O poprawienie wynikow z 2012 bedzie trudno!
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1971
- Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
- Życiówka na 10k: 38:14
- Życiówka w maratonie: 2:57:08
- Kontakt:
Coś mieszaszYassith pisze: No mnie sie udalo
Nie wypada sie chwalic ale jak czlowiek ma swoje male powody do dumy to lubi sie nimi dzielic![]()


Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13835
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
triatlonisci maja duze objetosc w treningach, co im daje nawet z bylejakim kilometrarzem bardzi dobre wyniki biegowe osiagnac.
W moich okolicach sa triatlonisci zawsze na podescie na zawodach biegowych.
Dlatego uwazam ze 1:20 po 2 latach jast dobre ale nie zwali mnie z nog, bo znam duzo lepszych.
W moich okolicach sa triatlonisci zawsze na podescie na zawodach biegowych.
Dlatego uwazam ze 1:20 po 2 latach jast dobre ale nie zwali mnie z nog, bo znam duzo lepszych.
-
- Stary Wyga
- Posty: 194
- Rejestracja: 25 cze 2012, 14:36
- Życiówka na 10k: 48:15
- Życiówka w maratonie: brak
Nie no nie zlamalem 3h ale 1,5 na polowce juz tak. 10k tez przebiegne ponizej 40 tylko nie bylo okazji - teraz bedzie 
Ale to i tak duze osiagniecie dla mnie bo startowalem z 95 kg i mam juz 41 lat a calego trenowania jest raptem 1,5 roku. Naprawde jestem z siebie zadowolony i nie zmienia tego fakt, ze sa lepsi
Z Malym korespondencyjnie bym sie poscigal ale juz go chyba nie dogonie bo rozwija sie szybciej ode mnie

Ale to i tak duze osiagniecie dla mnie bo startowalem z 95 kg i mam juz 41 lat a calego trenowania jest raptem 1,5 roku. Naprawde jestem z siebie zadowolony i nie zmienia tego fakt, ze sa lepsi

Z Malym korespondencyjnie bym sie poscigal ale juz go chyba nie dogonie bo rozwija sie szybciej ode mnie

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13835
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Pewnie ze mozesz byc z siebie zadowolony... ale zawsze bede ludzie, korzy sa szybsi.Yassith pisze:Nie no nie zlamalem 3h ale 1,5 na polowce juz tak. 10k tez przebiegne ponizej 40 tylko nie bylo okazji - teraz bedzie
Ale to i tak duze osiagniecie dla mnie bo startowalem z 95 kg i mam juz 41 lat a calego trenowania jest raptem 1,5 roku. Naprawde jestem z siebie zadowolony i nie zmienia tego fakt, ze sa lepsi
Z Malym korespondencyjnie bym sie poscigal ale juz go chyba nie dogonie bo rozwija sie szybciej ode mnie
Ej! Tez nie jestes za stary... tydzien temu widzialem faceta na 10km w Padeborn/Niemcy... 31:47... niesamowite... bo on jest z 1963 rocznika.
- voslak
- Dyskutant
- Posty: 36
- Rejestracja: 09 maja 2012, 22:32
- Życiówka na 10k: 35:52
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Zadanie wykonane 1:18:48, mogło być lepiej ale było 110m przewyższenia i to był mój absolutny max. Teraz zadanie na wrzesień, połówka w Zielonej Górze poniżej 1:15.