Żel energetyczny na maraton
Moderator: beata
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 730
- Rejestracja: 02 kwie 2013, 18:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam po raz pierwszy na forum,
Szykuję się debiutu w maratonie (Orlen Maraton) i zastanawiam się jak zaplanować picie i jedzenie w trakcie biegu, żeby nie przesadzić w żadną stronę. Do tej pory mam za sobą dwa półmaratony, piłam na nich niewiele, na jednym zjadłam pół babana i garść rodzynek w połowie drogi do mety, na drugim mały (21g) żelik energetyczny. Maraton to dużo większy wysiłek i już maraton zakupiłam sobie kilka żeli po 55g i ciągle nie wiem, ile powinnam ich zjeść, ile wypić do tego płynów, żeby dobiec - ważę 46-47kg, 164cm wzrostu - półmaraton przebiegłam w 1:52:14. Będę bardzo wdzięczna za wszelkie rady!
Szykuję się debiutu w maratonie (Orlen Maraton) i zastanawiam się jak zaplanować picie i jedzenie w trakcie biegu, żeby nie przesadzić w żadną stronę. Do tej pory mam za sobą dwa półmaratony, piłam na nich niewiele, na jednym zjadłam pół babana i garść rodzynek w połowie drogi do mety, na drugim mały (21g) żelik energetyczny. Maraton to dużo większy wysiłek i już maraton zakupiłam sobie kilka żeli po 55g i ciągle nie wiem, ile powinnam ich zjeść, ile wypić do tego płynów, żeby dobiec - ważę 46-47kg, 164cm wzrostu - półmaraton przebiegłam w 1:52:14. Będę bardzo wdzięczna za wszelkie rady!
- f.lamer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2550
- Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
- Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
- Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia
sugeruję powstrzymanie się od izotoników na maratonie.
żele, banany, rodzynki - bierz wszystko co masz przetestowane. ale nie łącz tego z izotonikami. tylko woda.
zwłaszcza jeśli będzie ciepło i trzeba będzie dużo pić.
żele, banany, rodzynki - bierz wszystko co masz przetestowane. ale nie łącz tego z izotonikami. tylko woda.
zwłaszcza jeśli będzie ciepło i trzeba będzie dużo pić.
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Now, self-destruction…
-
- Stary Wyga
- Posty: 194
- Rejestracja: 25 cze 2012, 14:36
- Życiówka na 10k: 48:15
- Życiówka w maratonie: brak
Ja zawsze pije izo razem z zelami i mi to nie przeszkadza.
W ogole na maratonie staram sie raczej pic izo bo zawsze to pare wegli i mikroelementow, ktorych brakuje.
Osobiscie nie rozumiem teorii nie laczenia izo i zeli, testowalem na sobie i jest ok.
W ogole na maratonie staram sie raczej pic izo bo zawsze to pare wegli i mikroelementow, ktorych brakuje.
Osobiscie nie rozumiem teorii nie laczenia izo i zeli, testowalem na sobie i jest ok.
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Zrozumiesz na 35kmie - w bieganiu zasada, żeby uczyć się na błędach innych jest wyjątkowo użyteczna, wzgardzenie za to takimi radami bywa wyjątkowo bolesne - zwłaszcza na końcówce maratonu.Yassith pisze: Osobiscie nie rozumiem teorii nie laczenia izo i zeli, testowalem na sobie i jest ok.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- f.lamer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2550
- Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
- Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
- Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia
jeśli ktoś testował i nie ma z tym problemu, to mi to tym bardziej nie przeszkadza.
natomiast osobiście mam porównanie jednej i drugiej strategii i wiem co będę wybierał
natomiast osobiście mam porównanie jednej i drugiej strategii i wiem co będę wybierał
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Now, self-destruction…
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
f.lamer pisze:jeśli ktoś testował i nie ma z tym problemu, to mi to tym bardziej nie przeszkadza.
natomiast osobiście mam porównanie jednej i drugiej strategii i wiem co będę wybierał
Każdy jest inny i każdy powinien na sobie przetestować co z czym łączyć, a czego nie Ja osobiście podczas maratonu wolę odpuścić sobie zarówno izo jak i żele. To co mi pasuje to banany i jeżeli jest ciepło to woda.
-
- Stary Wyga
- Posty: 194
- Rejestracja: 25 cze 2012, 14:36
- Życiówka na 10k: 48:15
- Życiówka w maratonie: brak
Zgoda, sprawa jest indywidualna i nalezy wyprobowac.
Nie przychodza mi jednak do glowy zadne racjonalne powody, dla ktorych izo mialoby zaszkodzic z zelami.
Mihumor, 35 km mnie nie strasz bo to nie pierwszy moj maraton a na ostatnim zrobilem 3:07 tez pijac i izo i wpde (jak sie "zaslodzilem" za bardzo). Zawsze jednak pamietam, ze je/pije sie na maratonie nie dla walorow smakowych a po to aby dostarczyc do organizmu to czego mu brak. I tu woda najlepsza nie jest, gdzies czytalem, ze skurcze sa wynikiem braku czegos tam (magnezu, sodu - nie pamietam) ale w izo to jest. Skurczy jeszcze nigdy nie malem.
Pozdrawiam
Wojtek
Nie przychodza mi jednak do glowy zadne racjonalne powody, dla ktorych izo mialoby zaszkodzic z zelami.
Mihumor, 35 km mnie nie strasz bo to nie pierwszy moj maraton a na ostatnim zrobilem 3:07 tez pijac i izo i wpde (jak sie "zaslodzilem" za bardzo). Zawsze jednak pamietam, ze je/pije sie na maratonie nie dla walorow smakowych a po to aby dostarczyc do organizmu to czego mu brak. I tu woda najlepsza nie jest, gdzies czytalem, ze skurcze sa wynikiem braku czegos tam (magnezu, sodu - nie pamietam) ale w izo to jest. Skurczy jeszcze nigdy nie malem.
Pozdrawiam
Wojtek
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Stawianie tezy, że nie miałeś skurczy bo piłeś izo jest mocno naciągana, rzekłbym śmieszna nieco. Ilość sodu czy magnezu w izotonikach jest bardzo mała, to raczej placebo w tym względzie. Ja przeleciałem jeden maraton na izo, jeden na mrożonej herbacie (kaprys organizatorów) i jeden na wodzie, nie miałem skurczy na żadnym ale czy coś z tego wynika - wątpię, Porównując energetycznie też rzecz zupełnie bez znaczenia, najlepiej przebiegłem ten na wodzie ale sukces wodzie raczej trudno tu przypisywać czy też to w jakikolwiek sposób łączyć. Picie izo i łączenie go z żelami może doprowadzić do wrażenia "przesłodzenia" i przy zmęczeniu do efektu pewnych problemów żołądkowych, jak z większością tego typu sytuacji nie występuje to u każdego i zawsze niemniej może warto wspomnieć - osobiście też przerabiałem, w połączeniu z efektem ściany rzecz nie do przecenienia . Woda z żelem takich efektów nie daje. Jak ktoś wspomniał wyżej - słońce i upał pogłębiają wrażenia. Dlatego warto wiedzieć o takich rzeczach.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
- Stary Wyga
- Posty: 194
- Rejestracja: 25 cze 2012, 14:36
- Życiówka na 10k: 48:15
- Życiówka w maratonie: brak
Nie postawilem tezy, ze izo = brak skurczy. Za to stawiam teze "every little helps"
Sprzeciwiam sie rowniez tezie, ze nie powinno sie laczyc zeli i izo.
Nie znam fizjologicznych argumentow za ich nie laczeniem (wybacz, ze pomine efekt przeslodzenia )
Obaj za to zgadzamy sie co do tego aby wyprobowac co komu lezy na treningu a nie eksperymentowac na zawodach.
Pozdrawiam
Wojtek
P.S. Nie znam tez efektu tzw. sciany - moze w ogole jestem jakis inny
Sprzeciwiam sie rowniez tezie, ze nie powinno sie laczyc zeli i izo.
Nie znam fizjologicznych argumentow za ich nie laczeniem (wybacz, ze pomine efekt przeslodzenia )
Obaj za to zgadzamy sie co do tego aby wyprobowac co komu lezy na treningu a nie eksperymentowac na zawodach.
Pozdrawiam
Wojtek
P.S. Nie znam tez efektu tzw. sciany - moze w ogole jestem jakis inny
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Każdy jest ponoć inny i miewamy różne doświadczenia, normalka. Nie znasz efektu ściany? Są trzy wytłumaczenia: biegasz rozsądnie, jesteś dobrze przygotowany albo nie dajesz z siebie wszystkiego - do wyboru Ponoć co nas nie zabija to wzmacnia
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 730
- Rejestracja: 02 kwie 2013, 18:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Może pozostawmy na boku kwestię tego, czym popić żel, a skupmy się na jego ilości - chciałabym dobrze dobrać ilość, żeby nie przesadzić w żadną stronę. Mam kupiony żel carbo snack nutrend w torebkach po 55g - ile tego powinna wciągnąć drobna kobieta, która będzie biegła maraton między 4.15 a 5.00. Jak już pisałam wcześniej to mój debiut, więc trudno przewidzieć czas.
- maly89
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4862
- Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
- Życiówka na 10k: 37:44
- Życiówka w maratonie: 02:56:04
- Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
- Kontakt:
Spróbuj na treningu. Na jednym treningu zjedz połowę, jak będzie za mało to na kolejnym zjedz cały. Obserwuj jak reaguje organizm - czy mu czegoś brakuje czy nieania102 pisze:Może pozostawmy na boku kwestię tego, czym popić żel, a skupmy się na jego ilości - chciałabym dobrze dobrać ilość, żeby nie przesadzić w żadną stronę. Mam kupiony żel carbo snack nutrend w torebkach po 55g - ile tego powinna wciągnąć drobna kobieta, która będzie biegła maraton między 4.15 a 5.00. Jak już pisałam wcześniej to mój debiut, więc trudno przewidzieć czas.
-
- Stary Wyga
- Posty: 194
- Rejestracja: 25 cze 2012, 14:36
- Życiówka na 10k: 48:15
- Życiówka w maratonie: brak
Ja szukam takich w wiekszych opakowaniach np. isostar albo vitargo.
Squezy Gel tez bralem ale dla mnie jest za maly a z dwoma za duzo zachodu.
Smak dla mnie nie ma znaczenia aczkolwiek uwazam, ze pomidorowy jest fajny bo nie jest taki slodki.
Isostar mozna spowrotem zakrecic ale ostatnio mialem Vitargo i nie wycisnalem calego po czym schowalem do paska. Nic sie nie wycislo i uzylem go ponownie.
Wez na probe na wybieganie i testuj
Squezy Gel tez bralem ale dla mnie jest za maly a z dwoma za duzo zachodu.
Smak dla mnie nie ma znaczenia aczkolwiek uwazam, ze pomidorowy jest fajny bo nie jest taki slodki.
Isostar mozna spowrotem zakrecic ale ostatnio mialem Vitargo i nie wycisnalem calego po czym schowalem do paska. Nic sie nie wycislo i uzylem go ponownie.
Wez na probe na wybieganie i testuj