Komentarz do artykułu Dlaczego Sharon Koech dostała Nike Free - konkurs
- bieganie.pl
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1739
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
Skomentuj artykuł Dlaczego Sharon Koech dostała Nike Free - konkurs
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12956
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Kiedyś zapytałem Stasia Marca, czy po żużlu też da radę boso. Odpowiedział, że nie lubi szlaki, bo mu się przykleja między palcami. Musi wtedy często zatrzymywać się żeby wydłubywać ten syf, bo nie da się w spokoju zrobić ciągłego...
A wracając do tej młodej, to wysłałbym jej do Kenii zwykłe zenki, a nie free, które mają duże wysklepienie, co nie pozwala w pełni na sprężyste odkształcenie łuku stopy.
A wracając do tej młodej, to wysłałbym jej do Kenii zwykłe zenki, a nie free, które mają duże wysklepienie, co nie pozwala w pełni na sprężyste odkształcenie łuku stopy.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Yacool, po pierwsze wysłaliśmy jej 3.0 a one nie maja wiele pod sklepieniem i łuk sie odkształci. Po drugie chciałem tez wysłać jej jakiś ładny przedmiot, Zenki nie są jakoś bardzo estetyczne.
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12956
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Zenki z ekidenów może nie są estetyczne, ale już z zielonej brukselki owszem.
- ooco
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 850
- Rejestracja: 13 kwie 2008, 21:39
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Skierniewice
kurcze Fredzio, podoba mi się jak się wciągnałeś w tą Kenię. a nie myślałeś o jakiejś fundacji? może maly banner na stronie czy puszka w miasteczku/expo na różnych zawodach i tak co roku na obóz do Kenii kilkadziesiąt par butów dla dzieciaków może dało by sie zawieźć
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 303
- Rejestracja: 28 lis 2008, 15:32
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Fajny filmik, ale mam jedno pytanie do końcówki i teorii o nowym segmencie butów.
Oczywiście Ritzenhein jest sponsorowany przez Nike, ale może w tym przypadku po prostu mówi prawdę.
Czasami nie mogę już słuchać tego jak niektórzy kochają wszystkie modele marek, które ich sponsorują.
Nie sądzę żeby Ritzenhein czy Rupp biegali w Nike Free nawet na wybieganiach podobnie jak Haile nie biega w Boost.
Ludzie chyba coraz częściej zauważają taką marketingową ściemę. Szczególnie w przypadku Dathana, który w Stanach jest bardzo popularny, prowadzi swojego bloga, więc pewnie można spokojnie sprawdzić w czym biega na treningach.
Z tego co wiem cała grupa Salazara do szybkich treningów używa Nike Streak XC2 widziałem też, że swego czasu w Londyn Maraton Ritz biegał w LunarRacer +.
Dodatkowo z tego co wiem Dathan ma lub miał problemy techniczne z przetoczeniem przez piętę, a tak jak zauważyłeś Free to mało-dynamiczne kapcie, które nie ułatwiają pracy nad tym problemem.
Oczywiście Ritzenhein jest sponsorowany przez Nike, ale może w tym przypadku po prostu mówi prawdę.
Czasami nie mogę już słuchać tego jak niektórzy kochają wszystkie modele marek, które ich sponsorują.
Nie sądzę żeby Ritzenhein czy Rupp biegali w Nike Free nawet na wybieganiach podobnie jak Haile nie biega w Boost.
Ludzie chyba coraz częściej zauważają taką marketingową ściemę. Szczególnie w przypadku Dathana, który w Stanach jest bardzo popularny, prowadzi swojego bloga, więc pewnie można spokojnie sprawdzić w czym biega na treningach.
Z tego co wiem cała grupa Salazara do szybkich treningów używa Nike Streak XC2 widziałem też, że swego czasu w Londyn Maraton Ritz biegał w LunarRacer +.
Dodatkowo z tego co wiem Dathan ma lub miał problemy techniczne z przetoczeniem przez piętę, a tak jak zauważyłeś Free to mało-dynamiczne kapcie, które nie ułatwiają pracy nad tym problemem.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Ja nie wątpię, że on mówi prawdę.
Wg mnie biega w tym co mu Nike daje ale nie ma żadnych problemów bo Nike robi dobre buty.
Mi tylko chodzi o to, że skoro jest bez wątpienia biegaczem mocnym, efektywnym, to w Nike Free mógłby robić nie tylko jakiś trening dodatkowy ale mógłby robić klasyczne rozbiegania, tymczasem on pewnie pewnie wtedy biega w LunarGlide lub Structure Triax. Dlaczego? Bo w Nike mu powiedzieli, że tak ma biegać. I to mnie dziwi, dlaczego w Nike jest taka "wykładnia" że jak Nike Free to tylko jako trening uzupełniający.
ooco - konto Fundacji (mamy Fundacje Bieganie która prowadzi BiegamBoLubię) miałem juz w zeszłym tygodniu otworzyć, i to pewnie jakoś będzie działało, ale ja myślę o czymś większym, o czymś co skłoni samych Kenijczyków do działania, o większej aktywizacji tego środowiska, tylko do tego potrzebuję jeszcze kilku rzeczy, ale potem powinno to już samo pracować.
Wg mnie biega w tym co mu Nike daje ale nie ma żadnych problemów bo Nike robi dobre buty.
Mi tylko chodzi o to, że skoro jest bez wątpienia biegaczem mocnym, efektywnym, to w Nike Free mógłby robić nie tylko jakiś trening dodatkowy ale mógłby robić klasyczne rozbiegania, tymczasem on pewnie pewnie wtedy biega w LunarGlide lub Structure Triax. Dlaczego? Bo w Nike mu powiedzieli, że tak ma biegać. I to mnie dziwi, dlaczego w Nike jest taka "wykładnia" że jak Nike Free to tylko jako trening uzupełniający.
ooco - konto Fundacji (mamy Fundacje Bieganie która prowadzi BiegamBoLubię) miałem juz w zeszłym tygodniu otworzyć, i to pewnie jakoś będzie działało, ale ja myślę o czymś większym, o czymś co skłoni samych Kenijczyków do działania, o większej aktywizacji tego środowiska, tylko do tego potrzebuję jeszcze kilku rzeczy, ale potem powinno to już samo pracować.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Wygląda na to, że Nike poprostu chucha i dmucha na zimne, taki dostałem od nich pośredni komunikat.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 303
- Rejestracja: 02 lip 2010, 18:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
I mnie też to bardzo dziwi...Adam Klein pisze:...biega w LunarGlide lub Structure Triax. Dlaczego? Bo w Nike mu powiedzieli, że tak ma biegać. I to mnie dziwi, dlaczego w Nike jest taka "wykładnia" że jak Nike Free to tylko jako trening uzupełniający.
Aby tylko nogi nieśli...
-
- Wyga
- Posty: 134
- Rejestracja: 23 kwie 2009, 11:18
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A może warto przeprowadzić wywiady z wyczynowcami np. polską czołówką maratończyków (Szost, Chabowski, Kozłowski, Giżyński, Gardzielewski, Brzeziński, Lewandowska, Jarzyńska itd) i zapytać w czym oni biegają na treningach i w końcu wybić amatorom z głowy ten "naturalizm" (szczególnie dla tych z nadwagą i łupiących przez piętę). Niech czerpią przykład od dużo lepszych od siebie i się na nich wzorują, a nie wierzą święcie w marketingowy bełkot o bosym bieganiu jak nasi prehistoryczni przodkowie.
Obstawiam, że 80% tygodniowego kilometrażu zawodowych maratończyków wyjdzie w butach: ciężkich (około 300g), mocno amortyzowanych, ze wsparciem, usztywnianym zapiętkiem i plastikową płytka w podeszwie. Pomimo, że mają do wyboru buty naturalne (w ofercie firm sponsorujących ich sprzętowo) to w nich nie biegają. Na szybkie treningi zakładają pewnie startówki, czyli buty lekki i proste, minimalistyczne, które były od zawsze i nie powstały kilka lat temu wraz z ekspansją biegania naturalnego.
Dlaczego nie wierzą w naturalizm i go nie stosują?
To proste. Bo to niepotrzebnie obciąża i męczy mięśnie stóp i łydki. Nie ma sensu ćwiczyć tych mięśni, ścięgien, jeśli nigdy nie miało się z nimi problemów i nie poprawiają one osiągów. Większość tygodniowego kilometrażu to spokojne bieganie dające mięśniom oraz całemu układowi ruchu odpocząć po mocnych akcentach, więc po co to biegać na śródstopiu w wymagających butach naturalnych? W butach amortyzowanych organizm bardziej odpoczywa, może się wyłączyć i nie trzeba się zastanawiać nad każdym kolejnym krokiem.
Czy ktoś się zastawiał, że ten naturalizm nie został zapoczątkowany od wyczynowców, tylko wyszedł z drugiej strony - z biegania amatorskiego. To tłumaczy wszystko, czysty marketing:(
AMORTYZACJA JEST POTRZEBNA I ZAPOBIEGA KONTUZJOM!!!
Obstawiam, że 80% tygodniowego kilometrażu zawodowych maratończyków wyjdzie w butach: ciężkich (około 300g), mocno amortyzowanych, ze wsparciem, usztywnianym zapiętkiem i plastikową płytka w podeszwie. Pomimo, że mają do wyboru buty naturalne (w ofercie firm sponsorujących ich sprzętowo) to w nich nie biegają. Na szybkie treningi zakładają pewnie startówki, czyli buty lekki i proste, minimalistyczne, które były od zawsze i nie powstały kilka lat temu wraz z ekspansją biegania naturalnego.
Dlaczego nie wierzą w naturalizm i go nie stosują?
To proste. Bo to niepotrzebnie obciąża i męczy mięśnie stóp i łydki. Nie ma sensu ćwiczyć tych mięśni, ścięgien, jeśli nigdy nie miało się z nimi problemów i nie poprawiają one osiągów. Większość tygodniowego kilometrażu to spokojne bieganie dające mięśniom oraz całemu układowi ruchu odpocząć po mocnych akcentach, więc po co to biegać na śródstopiu w wymagających butach naturalnych? W butach amortyzowanych organizm bardziej odpoczywa, może się wyłączyć i nie trzeba się zastanawiać nad każdym kolejnym krokiem.
Czy ktoś się zastawiał, że ten naturalizm nie został zapoczątkowany od wyczynowców, tylko wyszedł z drugiej strony - z biegania amatorskiego. To tłumaczy wszystko, czysty marketing:(
AMORTYZACJA JEST POTRZEBNA I ZAPOBIEGA KONTUZJOM!!!
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
No! Ważny głos w dyskusji.Piotr Łobodziński pisze: Czy ktoś się zastawiał, że ten naturalizm nie został zapoczątkowany od wyczynowców, tylko wyszedł z drugiej strony - z biegania amatorskiego. To tłumaczy wszystko, czysty marketing:(
AMORTYZACJA JEST POTRZEBNA I ZAPOBIEGA KONTUZJOM!!!