Wapel - komentarze
Moderator: infernal
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 844
- Rejestracja: 30 sty 2012, 20:44
- Życiówka w maratonie: tak daleko nie biega
Wspomniałem o tym tylko dlatego, że ostatniej zimy biegałem po 5'30" (nawet do 1h40m) i zszedłem w 2 tyg. do 5'15"/km, na teście wyszło 5km ok. 20'45". Właśnie też wydawało mi się spokojne, ale okazało się, że 5x tydzień tego tempa nie jestem w stanie utrzymać i się zaczęły pojawiać przerwy nieplanowane na odpoczynek - wtedy też biegałem bez pulsometru, ale wiem że nie raz kończyłem na 160 i więcej. Teraz biegam 5km podobnie szybko z wolnych rozbiegać 6'-6'40" Na pewno na przestrzeni czasu czuję się mniej zmęczony. No ale masz kilka dni w tygodniu wolnego (przynajmniej od biegania), to nawet jak byś wb2 często latał, to nie powinno Ci zaszkodzić.
Jak wolisz.
Mnie psychicznie też męczyły, bo chciałem gnać poniżej 6' już po powrocie do biegania. Okazało się, że czasem przy 7'15" i nie mogę niskiego pulsu utrzymać (ok. 70%). A zależało mi na tym głównie, żeby na drugi dzień znowu trening wykonać bez przemęczania się, im rzadziej się biega w tyg. tym pewnie mniejsze ma to znaczenie.
Kiedyś myślałem, że jak nie będę latać po 5'10"-5'20" easy, to nie zejdę poniżej 40minut/10km. Czytałem blogi i się okazało, że ktoś połamał tą barierę biegając easy właśnie po 6'-6'15"
Kontroluj zmęczenie i będzie dobrze
Jak wolisz.
Mnie psychicznie też męczyły, bo chciałem gnać poniżej 6' już po powrocie do biegania. Okazało się, że czasem przy 7'15" i nie mogę niskiego pulsu utrzymać (ok. 70%). A zależało mi na tym głównie, żeby na drugi dzień znowu trening wykonać bez przemęczania się, im rzadziej się biega w tyg. tym pewnie mniejsze ma to znaczenie.
Kiedyś myślałem, że jak nie będę latać po 5'10"-5'20" easy, to nie zejdę poniżej 40minut/10km. Czytałem blogi i się okazało, że ktoś połamał tą barierę biegając easy właśnie po 6'-6'15"
Kontroluj zmęczenie i będzie dobrze
- Wapel
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 673
- Rejestracja: 02 wrz 2012, 09:31
- Życiówka na 10k: 53:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świętochłowice
Dzięki za dobrą radę Z każdym tygodniem biegam coraz świadomiej więc jak tylko będę czuć, że takie tempo mi szkodzi to na pewno zluzuję. Póki co wchodzi luźno i oddech też na tym bieganiu jakoś wybitnie nie skacze, ale tu masz rację: dopóki nie będę biegać z pulsometrem dopóty nie będę wiedzieć na jakim obciążeniu biegnę... Zachodzi też kwestia HRmax, którego też nie znam - jedyne co wiem to to, że mam bardzo niskie tętno spoczynkowe :P
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Tobie niewiele zostało do zrzucenia....ja wczoraj wszedłem na wagę u rodziców..wagę która podobno zaniża,ponoć nawet i dwa kilogramy.....mój wynik to: 90,5 kg ..... rozglądam się za jakimś innym sportem
EDIT: Krynicę mamy wszyscy opłaconą..udało się
EDIT: Krynicę mamy wszyscy opłaconą..udało się
- Asiula
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1027
- Rejestracja: 29 maja 2012, 09:45
- Życiówka na 10k: 45:37
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Śląsk
Własnie się zobaczyłam na niebiesko Super, jeszcze raz dziekimar_jas pisze: EDIT: Krynicę mamy wszyscy opłaconą..udało się
- Wapel
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 673
- Rejestracja: 02 wrz 2012, 09:31
- Życiówka na 10k: 53:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świętochłowice
no to elegancko tzn ta Krynica, a nie Twoja waga to u mnie takiej tragedii nie ma: wczoraj po bieganiu miałem 84,3 kg...mar_jas pisze:Tobie niewiele zostało do zrzucenia....ja wczoraj wszedłem na wagę u rodziców..wagę która podobno zaniża,ponoć nawet i dwa kilogramy.....mój wynik to: 90,5 kg ..... rozglądam się za jakimś innym sportem
EDIT: Krynicę mamy wszyscy opłaconą..udało się
- siena_driver
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2302
- Rejestracja: 25 paź 2012, 12:35
- Życiówka na 10k: 49:18
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Paweł, widziałem dziś stadko bocianów. Wiosna już tuż tuż
- Wapel
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 673
- Rejestracja: 02 wrz 2012, 09:31
- Życiówka na 10k: 53:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świętochłowice
ja tam za oknem wciąż widzę grubą warstwę śniegu a dziś znów interwały i do tego po wczorajszej imprezie - będzie ciężko :/grim80 pisze:Paweł, widziałem dziś stadko bocianów. Wiosna już tuż tuż
- pawelkolejarz
- Stary Wyga
- Posty: 179
- Rejestracja: 22 cze 2012, 09:00
- Życiówka na 10k: 42:00
- Życiówka w maratonie: brak
Zauważyłem, że tego samego dnia podchodzimy do realizacji tego samego celu*. 26 maja jadę łamać 45 minut do Krakowa, a Ty do Bielska. Obyśmy wykręcili satysfakcjonujące czasy Powodzenia!
*O ile w ogóle temat bloga jest aktualny.
*O ile w ogóle temat bloga jest aktualny.
- Wapel
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 673
- Rejestracja: 02 wrz 2012, 09:31
- Życiówka na 10k: 53:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świętochłowice
temat bloga jest jak najbardziej aktualny Za 2 tygodnie w Biegu Korfantego w Katowicach będzie testowa dyszka i zobaczymy ile jeszcze brakuje do tych 45min Skoro mamy te same plany to będę podglądać jak Tobie idą treningi i co dobrego z nich wyjdziepawelkolejarz pisze:Zauważyłem, że tego samego dnia podchodzimy do realizacji tego samego celu*. 26 maja jadę łamać 45 minut do Krakowa, a Ty do Bielska. Obyśmy wykręcili satysfakcjonujące czasy Powodzenia!
*O ile w ogóle temat bloga jest aktualny.
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
I obaj, z tego co pamiętam, spotkacie się na trasie życiowech dychy taurona
- Wapel
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 673
- Rejestracja: 02 wrz 2012, 09:31
- Życiówka na 10k: 53:45
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Świętochłowice
może my jesteśmy jakimiś genetycznie-biegowymi bliźniakami? niedziela da mi dużo odpowiedzi dotyczącymi planu łamania 45minut... Jak się uda zrobić 6km po 4'30'' to przez te półtora miesiąca powinienem spokojnie dojść do poziomu 10km w tym tempie... Zobaczymy co będzieacer pisze:Hmm ....
niedziela Wapel - 22,3 km ....... Acer - 22,3 km
środa Wapel - 10,1 km ...... Acer - 10,1 km
idziemy równo
powodzenia w niedzielę!
- mar_jas
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2826
- Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
- Życiówka na 10k: 0:39:59
- Życiówka w maratonie: 3:28:43
- Lokalizacja: Śląsk
Jak Cię widziałem w końcówce to mi się od razu przypomniał Wasz występ w Świerklańcu w zeszłym roku
Generalnie przeszarżowałeś....ale jak utrzymasz na pierwszych km nerwy na wodzy za tydzień to moim zdaniem jestes w stanie tym średnim tempem zrobić całą dyszkę
Generalnie przeszarżowałeś....ale jak utrzymasz na pierwszych km nerwy na wodzy za tydzień to moim zdaniem jestes w stanie tym średnim tempem zrobić całą dyszkę