Ja w moim debiucie na Marzannie osiągnąłem podobny wynik i na CM ustawiłem się za balonikami na 4:15...niestety poległem.Fretka pisze:
Ja też już myślę o maratonie i z moim 1:56 ustawiam się jednak za balonikiem na 4:15, a nie 4:30. Co będzie, to będzie... podobno pierwszy maraton i tak biegnie się na zaliczenie i przebiegnięcie, a nie na wynik.
I pocieszenie jest takie, że na maratonie okrążenie Błoń jest na początku
Skończyło sie na 4:26.Tobie jednak życzę,żeby się udało!
P.S Co do zawodów to brawa za dobre przygotowanie trasy,pomimo opadów śniegu kilka dni wcześniej.
Trudno mieć zastrzeżenia do samych zawodów.Nie mniej jeśli Kraków myśli o większej liczbie biegaczy,to za rok trzeba wyjść na miasto.