Aniad1312 - komentarze
Moderator: infernal
- rubin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4232
- Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
... no już się wyprowadziłam z Twojego bloga , a więc:
widzę, że i tu konkurs na enigmatyczne opisy
jeszcze trochę i ja pewnie będe musiała tak rano się katować, bo coś mi się wydaje, że niedługo zostanę wymeldowana z domu
klasyk też mówi, że bardzo ładnie wyglądają Twoje międzyczasy
widzę, że i tu konkurs na enigmatyczne opisy
jeszcze trochę i ja pewnie będe musiała tak rano się katować, bo coś mi się wydaje, że niedługo zostanę wymeldowana z domu
klasyk też mówi, że bardzo ładnie wyglądają Twoje międzyczasy
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Ano właśnie, tempo ładne. Widać Ania, że w tym roku to już każda dycha będzie poniżej 50min. Czego tobie i sobie życzę (tylko w moim przypadku to są pobożne życzenia).
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4291
- Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03
Podobno gadatliwość u kobiety do jej zalet nie należy. Chybacichy70 pisze:oho, kolejna Pani, co się rozpisuje, że ogarnąć tego nie można na raz
Rześko dość, oj tak, chociaż Adasie (ło matko, jaki nomen omen ) tak mi dziwnie nogę podawały, że myślałam, iż żelazka mam na nogach - łup tup, łup tupstrasb pisze:Z tempa wnoszę, że rześko rano było.
Takie właśnie miałam założenia, żeby już regularnie poniżej 50min biegać. Ale jak wyjdzie, nie wiadomozoltar7 pisze:Widać Ania, że w tym roku to już każda dycha będzie poniżej 50min.
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
Tylko weź idź na jakieś warsztaty dla stresujących się na zawodach, bo kto to widział na treningach biegać lepiej niż na zawodach
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4291
- Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Ktoby pomyślał, że Ania ma taką słabą psychikęAniad1312 pisze:Ja widziałam zaczynam już się przyzwyczajać do tego standardukachita pisze:Tylko weź idź na jakieś warsztaty dla stresujących się na zawodach, bo kto to widział na treningach biegać lepiej niż na zawodach
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
A co ma krnąbrność, do biegania wolniej na zawodach niż na treninguAniad1312 pisze:Słabą nie. Raczej krnąbrną. Tobie chyba też to słowo coś mówi, ale do milionowej potęgi raczej....zoltar7 pisze:Ktoby pomyślał, że Ania ma taką słabą psychikę
Co prawda na zawodach czasami jest tak dużo ludzi, że aby pobiec swoje trzeba się już na starcie dobrze ustawić, lub się przepychać co jest niegrzeczne (delikatnie mówiąc) ale jak trzeba to trzeba
Ostatnio zmieniony 27 mar 2013, 11:53 przez zoltar7, łącznie zmieniany 1 raz.
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4291
- Rejestracja: 18 kwie 2010, 21:03
To, że na treningu mogę, a na zawodach muszę. Ot i bunt gotowyzoltar7 pisze:A co ma krnąbrność, do biegania wolniej na zawodach niż na treninguAniad1312 pisze:Słabą nie. Raczej krnąbrną. Tobie chyba też to słowo coś mówi, ale do milionowej potęgi raczej....zoltar7 pisze:Ktoby pomyślał, że Ania ma taką słabą psychikę
No nie wiem, naprawdę, takie to trudne do zrozumienia? A myślałam, że inteligentny jesteś chłopak....
- kachita
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6639
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
No właśnie o to chodzi, żebyś nie robiła sobie tej presji na zawodach - że musisz. Bo kto powiedział, że musisz? Nic nie musisz. Zawody można pobiec lajtowo, dużo ludzi tak robi, na przykład prowadząc znajomych na wynik, albo bo mają ochotę pobiec w kolorowym tłumie. Tak więc ten, nie przyzwyczajaj się, tylko przemyśl sobie to i poukładaj.Aniad1312 pisze:To, że na treningu mogę, a na zawodach muszę. Ot i bunt gotowy
To mówiłam ja, Ciocia Kaczita Dobra Rada
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
- zoltar7
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 5288
- Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
- Życiówka na 10k: żenująca
- Życiówka w maratonie: brak
Ania właśnie ty nic nie musisz... ty jesteś przemotywowana, za bardzo chcesz.
musi to LadyB (inicjały zmienione dla niepoznaki) złamać 3:15 w tym roku
musi to LadyB (inicjały zmienione dla niepoznaki) złamać 3:15 w tym roku
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
- birdie
- Stary Wyga
- Posty: 162
- Rejestracja: 19 kwie 2011, 21:24
- Życiówka na 10k: 0:50
- Życiówka w maratonie: brak
Ania ? Ty o 6 godzinie bylas juz po treningu czy ja czegos nie czaje ?
- cichy70
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4205
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:59
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: zewszont.
o szóstej to już pewnie kończyła treningbirdie pisze:Ania ? Ty o 6 godzinie bylas juz po treningu czy ja czegos nie czaje ?
komenty : viewtopic.php?f=28&t=64974