Provitamina - komentarze do blogu

[Provitamina]

Uśmiech nie schodzi mi z twarzy, choć nogi bolą i nieszczęsna pupa

[hotmas]

Świetna relacja. Gratuluje debiutu.

[mclakiewicz]

Również gratuluję.

[maksio97]

Świetnie! Tym bardziej gratuluję I jak tu nie mówić, że jest postęp?

[kachita]

Brawo! Gratuluję złamania godziny!

[Leemonca]

Brawo!
Gratuluję, fantastyczny bieg.
Bardzo przyjemnie czytało się Twoją relację. Prawie jak bym tam była. Mam nadzieję, że wywrotka nie spowodowała większych obrażeń (tylko te na ego ). Z pewnością masz z czego być dumną.

[Provitamina]

Dziękuje wszystkim za gratulacje. To naprawdę miłe. W końcu to mój pierwszy sukces i pierwszy udział w masowym biegu.

Leemonca niestety dalej odczuwam ból w miejscach które sobie odbiłam. Łokieć już przybrał odpowiedni kolor...
Ale żyje, mimo że ego odrobinę ucierpiało

[Leemonca]

Teraz już MUSI przyjść wiosna! Twoja odbita pupa i łokieć to mam nadzieję ostatnie kontuzje spowodowane zimą tej wiosny, hehe. A cielesne uszkodzenia na pewno rekompensuje radość i duma ze świetnego debiutu!

[Provitamina]

Też tak pomyślałam! Powinnam się obrazić na zimę już dawno, a obraza przyszła dopiero 23 marca... Pocieszam się tym, ze nic sobie nie złamałam, a tel został w mojej dłoni, pomimo upadku (chwyt intuicyjny)

[Arriba]

Bardzo ładny dystans Aguś Jesteś konsekwentna, to się chwali

[Provitamina]

Staram się, choć czasami mam lenia i muszę z nim walczyć. Jednak satysfakcja po treningu jest duża.

[Boberek_21]

Piękny czas na zawodach - Gratuluję :D
ja o takim póki co marzę.... choć może na biegu Korfantego się uda - boje się tylko morderczego podbiegu w połowie trasy....

Widzę że nie tylko ja zaczęłam eksperymenty z trasą na treningu :D

[Provitamina]

Beti póki co nie myśl o tym, samo przyjdzie. Nogi same Cię poniosą, tym bardziej w towarzystwie setek innych nóg.
Nie znam trasy w Biegu Korfantego - jest tylko jeden podbieg? Naprawdę jest aż tak morderczy?

[Mosby]

Hu hu Ja polecam gorąco ten blog Widac ze sie poswieca

[Boberek_21]

Znasz Katowice? Podbieg od Ronda do Słonecznej Pętli a następnie drugi długi podbieg od Cynkowni do Placu Alfreda, pierwszy jest stromy i ma ok. 1000 metrów, drugi jest mniej stromy i ma ok. 300 metrów... ale to tak na moje oko....

Potem juz z górki